sobota, 9 września 2017

Imagine Suga For You

Witam <3
  Przybywam do was z imaginem z Sugą. Na pomysł wpadłam zupełnie przypadkiem, ale mam nadzieję, że wam się spodoba. Dawno czegoś takiego nie dodawałam, więc pomyślałam, że już czas.
Ostrzeżenia: Brak
Muzyka: Come Back Home (piano)
  Nie przedłużając...
Zapraszam <3
~ ~
Jestem zdumiony, że tak szybko można zapomnieć.
O miłości. O drugim człowieku.
O każdym wspomnieniu, które powinno być zachowane.
Nie, nie mówię tu o sobie.
Mówię tu o tobie ____.
Mimo że ze znudzeniem przeglądam nasze zdjęcia,
to i tak mam to samo uczucie w swoim wnętrzu.
 Dla ciebie zmieniłem praktycznie wszystko w swoim życiu.
Zrobiłem porządek ze swoimi problemami, zakopałem topory wojenne z wrogami,
zacząłem leczenie, by móc pozbyć się depresji.
To wszystko, ponieważ...
Dla ciebie to i tak było za mało. Nocne kłótnie, krzyki,
płacze i wołanie o pomoc, mimo że nikt nigdy nie usłyszał naszego głosu.
 Mógłbym napisać miliony tekstów, mógłbym stworzyć miliony podkładów,
wzorując się tylko na mojej historii i na moich uczuciach.
Ale czy warto?
Z pozoru zwykłe zerwanie przez brak "wspólnego języka".
Chaotyczne myśli, chaotyczne uczucia, a na końcu ogromne
zaskoczenie, że ten z pozoru "cudowny" związek, zniszczył nas oboje.
 Ile razy człowiek musi przejść piekło, by wynieść wnioski ze swoich błędów?
Ile razy muszę jeszcze upaść, by zrozumieć, że tak naprawdę nie mam dla kogo 
wstawać i iść dalej?
Dla samego siebie? 
Oczywiście, że nie. Ja żyłem wyłącznie dla ciebie ____.
Jak efekt motyla, złe podjęte decyzje, wywołały huragan w naszych serach
i umysłach. Z pozoru tak drobne, z pozoru błahe rzeczy, a jakie są tego skutki?
 Dla mnie, dla nas jest już za późno. 
Zegar się zatrzymał, wspomnienia wygasły, a żar, który
rozpalał nasz związek ugasł niczym zapałka na wietrze.
Wystarczył podmuch, by nasz związek upadł, niczym domek z kart.
Złe spojrzenie. Zły dotyk. To była nawet zła miłość.
Jaki człowiek bywa głupi, myśląc, że szczęście może trwać dłużej niż sekundę. 
Dla mnie już za późno.... Ale....
Przechadzam się pustymi uliczkami, nucąc pod nosem nasze do nie dawna
ulubione melodie. Z krwawiącym sercem, bladą twarzą i z Kostuchą za sobą.
Idę w dobrze znanym mi kierunku. Tam, gdzie siedziałem nocami,
słuchałem muzyki i marzyłem, by wreszcie móc pogodzić się z faktem
iż nie jesteśmy razem. Ja i moja nowa przyjaciółka idziemy obok siebie,
ramię w ramię jak dobrzy, starzy przyjaciele.
 Zapytasz gdzie...
Po ciebie ____. 
Dlaczego?
Ponieważ życie nigdy nie było sprawiedliwe, dlaczego ja
mam być martwy a ty żywa?
Pobawimy się w berka, będziesz uciekać, płakać i błagać na raz.
A ja z uśmiechem powiem....
"Przyszedłem po ciebie i robię to właśnie dla ciebie"
 ~  ~
I jak, podobał wam się imagin?
Mam nadzieję, że tak.
Może jeszcze kiedyś tam, coś takiego się pojawi.
No cóż... zobaczymy.
MILE WIDZIANE KOMENTARZE 

3 komentarze:

Obserwatorzy