poniedziałek, 28 listopada 2016

#78 Reakcja BTS Kiedy przyłapujesz ich na oglądaniu zdjęć dziewczyn z innych zespołów

9 komentarzy:
Witam <3
Przybywam do was z kolejną reakcją, którą zamówił Anonimek.
Tak się składa, że znalazłam trochę czasu, żeby stworzyć reakcję, jednak sądzę że nie będzie ona należała do długich. Jeśli ktoś z was jest ciekaw jakie będą kolejne posty, to tutaj obok → jest napisane co się pojawi (prawdopodobnie) w piątek, sobotę i niedzielę.
Zamierzam dodać scenariusz Hobim, bo zauważyłam, że mam mało z nim prac i były one dawno temu dodane. Również z racji tego, że najczęściej wybieracie Bts na zespół, który ma mieć najwięcej reakcji, pojawia się akurat on.
Jeśli również ktoś z was jest ciekaw ( lub go irytuje fakt ), dlaczego nie ma trzech chłopaków z EXO ( bo na pewno ma mi to ktoś za złe ) to w zakładce z reakcjami macie wyjaśnienie.
Mam ostatnio kiepskie chwile i naprawdę robię wiele różnych głupot ( ciekawostka (?): usnęłam blog Save me ). Zachęcam również do zaglądania do zakładek ( zwłaszcza, gdy macie pytania ), ponieważ wolałabym aby wasze pytania czy inne uwagi znalazły się właśnie tam.
Nie przedłużając...
Zapraszam <3
~ ~ ~
JIN
Brałabyś prysznic w momencie, gdy Jin przeglądałby w komórce zdjęcia kilku idolek. Oczywiście robił to po kryjomu żeby nie wszczynać awantury, której jednak i tak nie uniknął. W momencie, gdy opuściłabyś łazienkę najstarszy byłby zbyt wpatrzony w ekran komórki by się zorientować o twojej obecności. Gdy usiadłabyś obok niego, ten szybko chciałby odłożyć komórkę, jednak przez swoją niezdarność upuściłby urządzenie tym samym pokazując ci zawartość jego galerii. 
-Nie wierzę - mruknęłabyś zła -  naprawdę oglądasz zdjęcia jakiś dziewczyn, gdy masz obok siebie własną dziewczynę? 
-___, to nie tak. Tak mi się to tylko włączyło - broniłby się. 
-I tak przez przypadek ściągnąłbyś aż dwadzieścia ich zdjęć?! - krzyknęłabyś, po czym mamrocząc przekleństwa pod nosem, położyłabyś się na łóżku.
-Kochanie, ale ja - urwałby, ponieważ zakryłabyś uszy kocem jednocześnie dając mu do zrozumienia, że nie miałaś z nim ochoty rozmawiać. 
 http://65.media.tumblr.com/c1380839f62550f3cf0a05a9de01f00d/tumblr_inline_nk2uciMaIo1rggv5h.gif 

RAP MONSTER
Patrzyłaś na swojego chłopaka, który stał oparty o ścianę i oglądał coś na komórce. Był tym na tle pochłonięty, że kompletnie nie zdawał sobie sprawy z tego, że go widziałaś. 
-Co tam masz tak ekscytującego, że jarasz się tym, jakby to były nagie zdjęcia jakieś kobiety - powiedziałaś z uśmieszkiem jednocześnie do niego podchodząc. 
-C-co? Nie. Ja tylko przeglądałem grafik. 
-Tak? Nigdy nie widziałam, by któryś z chłopaków też cieszył się tak na jego widok. 
-Aish - jęknąłby, cały czas patrząc na ciebie. Od razu rozpoznał to, że wiedziałaś co on oglądał. 
-Pokażesz mi?
-Kochanie, to tylko grafik. Na pewno cię nie interesuje.
-Interesuje,  nawet bardzo. Chcę wiedzieć co będzie robił mój chłopak.
-Ale ____ - jęknąłby, robiąc się coraz bledszym na twarzy. 
-Hm - zaczęłabyś, oglądając zdjęcia jakiejś idolki - nie wiedziałam, że twój grafik ma piersi i  w ogóle kobiecy wygląd - dodałaś z lekkim uśmiechem, po czym oddałaś mu urządzenie.
-Och, nie bądź zła. Tak mi się kliknęło. 
-Nie no, rozumiem.
-Naprawdę?
-Oczywiście, że nie idioto. Śpisz na kanapie - warknęłaś zła, po czym opuściłaś salon. 
http://67.media.tumblr.com/b54cf9e3548550d6d8f00e919e8a1fb5/tumblr_o84xvsDbHv1ui4a49o2_400.gif 

JUNGKOOK
W momencie, gdyby Kook zorientowałby się, że wiesz co przeglądał na komórce, poczułby się naprawdę źle. Jednak pogorszyłoby sprawę również to, że rozpłakałabyś się. 
-Rozumiem, gdybyś oglądał je na jakiś portalach społecznościowych - zaczęłabyś cicho - lecz oglądać je na własnej galerii w komórce? Na cholerę ściągnąłeś tyle ich zdjęć? Po co? Uważasz, że im nie dorównuję? 
-Kochanie, to nie tak - zacząłby równie cicho jak ty - to była głupota, wiem, ale ich zdjęcia miałem wcześniej niż cię poznałem. To stare zdjęcia.
-Jasne.
-Naprawdę, popatrz. Ta jedna nie ma zmarszczek, a teraz je ma - powiedziałby, pokazując cię jedną z idolek - ja naprawdę nie oglądam innych dziewczyn. Sam mam jedną, najpiękniejszą dziewczynę i nie potrzebuję oglądać innych - dodałby, po czym przytuliłby cię. 
-Przykro mi, ale ci nie wierzę. To naprawdę mnie zraniło. - oznajmiłabyś, po czym nic już więcej nie mówiąc, wyszłabyś z jego pokoju.
-Ale ja naprawdę nie oglądam ich zdjęć - mruknąłby, usuwając wszystkie zdjęcia z komórki. 
 https://66.media.tumblr.com/0917bd2713d45d457846cdb83bd54553/tumblr_inline_ocsdctVKik1tfa1cd_500.gif 

SUGA
Raper przeglądając zdjęcia idolek kompletnie nie miałby pojęcia, że o tym wiesz. Jego mimika twarzy byłaby wciąż taka sama, więc najpierw byłoby ci trudno się zorientować na co patrzył, dopiero zdradziłby go mały uśmieszek. 
-Ładne - powiedziałabyś z powagą patrząc na jego komórkę. Raper, otworzyłby usta ze zdziwienia, po czym odłożyłby komórkę, mówiąc.
-Może. Jednak ty jesteś dla mnie najpiękniejsza.
-Gdyby tak było nie patrzyłbyś na zdjęcia tych dziewczyn - mruknęłabyś. YoonGi, ująłby twoją dłon, po czym posadziłby cie na swoich kolanach i z delikatnym uśmiechem powiedziałby.
-One nie mają swagu. Taki swag, masz tylko ty moje słońce - zaśmiałby się przez co i na twojej twarzy pojawiłby się uśmiech. 
-I tak mnie to zabolało. 
-Och, kochanie, kocham tylko ciebie. Nie powinnaś być o nie zazdrosna.
-A jestem?
-Jesteś, bo tak zabawnie marszczysz nosek, gdy jesteś zazdrosna i zła - powiedziałby z uśmiechem, całując cię w czubek nosa - kocham cię.
-Powiedzmy, że ci wierzę. Ale i tak masz usunąć ich zdjęcia.
-Z przyjemnością misia - odparłby od razu kasując zawartość galerii w komórce. 
 http://66.media.tumblr.com/28bf0c440e357ae123bf3ae36a1f48ab/tumblr_inline_nin8iiOUV61t2haxh.gif 

JIMIN
Ty oraz Park bylibyście przyjaciółmi, często robiliście wszystko, by drugie z was było zazdrosne. Obydwoje byliście zakochani, lecz jeszcze żadne z was się do tego nie przyznało. Często dokuczaliście sobie nawzajem przez co równie często wynikały z tego bójki na poduszki lub walka na łaskotki. W momencie, gdy zauważyłabyś, że chłopak przegląda zdjęcia jednej z członkiń kobiecego zespołu roześmiałabyś się.
-Co cię tak śmieszy? - zapytałby odkładając komórkę na półkę.
-Ty i to wpatrywanie się w zdjęcia tej dziewczyny.
-No co? Jest śliczna to ją oglądam - powiedziałby z uśmieszkiem. Myślał, że w ten sposób wzbudził twoją zazdrość, lecz było zupełnie inaczej. 
-Och, wiem, że jest śliczna nawet bardzo.
-Przyznaj, że jesteś zazdrosna.
-Ja? O kogo?
-O nią? Na pewno chciałabyś, żebym ja tak na ciebie patrzył - zaśmiał się, siadając obok ciebie.
-Nie jestem zazdrosna, bo nie mam powodu.
-Jak to? A ona?
-Och, ChimChim, byłabym zazdrosna, gdybyś miał u niej szanse - zaśmiałabyś się, klepiąc go po udzie - jednak, że tak nie jest to nie mam powodu by być o nią zazdrosna - dodałabyś, po czym wstałabyś z kanapy. W momencie, gdy usłyszałabyś jak ChimChim wzdycha, dodałabyś.
-Ale staraj się dalej, może kiedyś wzbudzisz u mnie zazdrość... wiewióro - po tych słowach roześmiałabyś się głośno, na co Jimin tylko przewróciłby oczami, udając obrażonego. 
 https://66.media.tumblr.com/8dc7bac21bc0791e8046b31b4940777a/tumblr_inline_oh52ttUHII1ua21jg_500.gif 

J-HOPE
Raper byłby w podobnej sytuacji co Jimin, lecz starałby się jakoś ukryć to, że przeglądał właśnie zdjęcia innych dziewczyn z kobiecych zespołów. Jednak mimo to i tak wiedziałabyś, że to robił, ponieważ od czasu do czasu by się uśmiechał i zerkał na ciebie.  Chciałabyś go jakoś zezłościć i sprawić, by przestał oglądać zdjęcia.
-Jin oppa, pomożesz mi w zapięciu bluzki? - zapytałabyś uroczym głosem, podchodząc do najstarszego.
-A J-Hope?
-Jest zbyt zajęty ślinieniem się do zdjęć idolek.
-C-co? Nie robię czegoś takiego! - powiedziałby oburzony.
-Jasne Hobi - zaśmiałabyś się - wolisz marzyć o dotknięciu tych kobiet niż dotknąć mnie i poczuć mój dotyk - dodałabyś z uśmiechem. HoSeok, patrzyłby na ciebie z zaskoczoną miną, gdy Jin, zapinałby ci bluzkę. W momencie, gdy przechodziłabyś obok rapera, ten złapał cię za rękę i powiedział.
-Skoro chcesz poczuć mój dotyk, zaczekaj do wieczora. 
-Jasne, będziesz dotykał tych zdjęć zamiast mnie, skoro wolisz je ode mnie - mruknęłabyś, po czym ruszyłabyś do reszty chłopaków, którzy mieli z tobą porozmawiać. 
 https://lh5.googleusercontent.com/-g3AWKo9UE7s/UpfAdTf87pI/AAAAAAAABSY/PEmayPj6coI/s288/sh--.gif 

TAEHYUNG
TaeTae, siedziałby na swoim łóżku i przeglądałby różne zdjęcia idolek od czasu do czasu otwierając buzię z zaskoczenia i podekscytowania. Gdy usiadałbyś obok niego ten od razy wyłączyłby Internet i spojrzałby na ciebie gotowy na twoje krzyki, ponieważ wiedział, że widziałaś to co on oglądał. 
-Jak bardzo mam przechlapane? - zapytał, patrząc na ciebie kątem oka.
-Jeszcze nie wiem - powiedziałaś, udając zastanowienie. 
-Wiesz, że kocham tylko ciebie, prawda? Ja tylko tak z ciekawości przeglądałem zdjęcia tych dziewczyn - powiedział cicho, próbując się bronić. Przez chwilę patrzyłabyś na niego z mordem w oczach, więc wokalista zacząłby robić aegyo.
-Nie przekonasz mnie.
-Nie? Nakrzyczysz na swojego tygryska? - zapytałby, kładąc głowę na twoich udach - wiesz, kochanie, że jestem delikatny. 
-Wiem, wiem, i słodki przy okazji - powiedziałaś z delikatnym uśmiechem.
-Czyli nie jesteś zła? 
-Och, nie. Nie potrafiłabym. 
-Czyli pocałujesz swojego tygryska? - zapytał, przybliżając swoją twarz do twojej. 
-W twoich snach alien - mruknęłaś, spychając go jednocześnie na ziemię.
-Hej, mówiłaś, że nie jesteś zła.
-Zła nie, ale wściekła - powiedziałaś zła, po czym wstałaś z łóżka. TaeTae, objąłby cię od tyłu, szepcząc.
-Dla mnie to ty jesteś najpiękniejsza.
-Śpisz u Jimina - mruknęłaś, po czym wyrwałaś się z jego uścisku. Gdy wychodziłaś z pokoju dodałaś - w sumie... ja też przeglądam zdjęcia swoich biasów. Są mega przystojny - po tych słowach wystawiałbyś mu język tym samym robiąc mu przykrość, ponieważ pomyślałby, że nie jest dla ciebie odpowiednio dobry i przystojny. 
http://67.media.tumblr.com/df62013baae6aee100db482902b17374/tumblr_npgcrxknBm1tq26sgo1_500.gif  
I kolejna reakcja za nami. 
Mam nadzieję, że się wam podobała. 
Który z chłopaków najbardziej przypadł wam do gustu?
Następne posty już w piątek.
MILE WIDZIANE KOMENTARZE

niedziela, 27 listopada 2016

#77 Reakcja BTS Gdy prosisz ich aby nauczyli cię całować

8 komentarzy:
Witam <3
Przybywam do was z kolejną reakcją, którą zamówiła RiN, mam w planach stworzenie sześć reakcji, z zespołami, które podała mi właśnie RiN. Mam nadzieję, że starczy mi czasu i weny, żeby je napisać.
Nie przedłużając...
Zapraszam <3
~ ~ ~
JIN
Najstarszy byłby mocno zaskoczony, gdy poprosiłabyś go o to, aby nauczył cię całować. Jin, uważałby, że takie coś nie powinno między wami się dziać, ponieważ wiedział, że ty traktujesz to jako naukę, a on zupełnie inaczej. SeokJin byłby w tobie zakochany, więc nie musiałabyś go długo prosić o to. Mimo że chłopak miał pewne obawy, postanowił ci pomóc. 
-Ugh, na pewno jesteś na to gotowa? - zapytałby cicho, rumieniąc się przy tym lekko.
-Tak oppa.
-Ale - zacząłby cicho - wiesz, jesteśmy przyjaciółmi i - urwałby, szukając odpowiednich słów. 
-Spokojnie oppa. - szepnęłaś, ujmując lekko jego dłoń. Szatyn westchnąłby cicho, po czym nachyliłby się nad tobą i delikatnie złączyłby wasze usta. W jego głowie pojawiałby się różne scenariusze, które pragnąłby aby się sprawdziły, jednak wiedziałby, że tak nie będzie. Po kilku sekundach oderwalibyście od siebie i bez słowa najstarszy, uśmiechnąłby się do ciebie delikatnie.
 https://66.media.tumblr.com/ab4e8042fa57cc6a3d9cae9e94ebf23c/tumblr_inline_ogm09dDjAy1uykzpt_500.gif

JIMIN
Tancerz byłby najpierw skrępowany twoją propozycją, lecz po kilku sekundach uświadomiłby sobie, że byłby twoim pierwszym chłopakiem, który cię pocałował. Przez kilka sekund biłby się z myślami, czy byłoby to odpowiednie, lecz pożądanie i nocne fantazje z tobą wygrałby.
-Wiesz ___ - zacząłby z uśmiechem - nie odpowiadam za to, jak się we mnie zakochasz - dodałby z cichym śmiechem.
-Och, nie bądź znów taki pewny siebie oppa - odparłabyś z lekkim rumieńcem.
-Bo się rozmyślę i ci nie pomogę - odparłby, udając złość. Ty natomiast uśmiechnęłabyś się do niego powoli podchodząc.
-Naprawdę chcesz zrezygnować z takiej nauki? - zaśmiałabyś się doskonale wiedząc, że chłopak chciał ci w tym pomóc.
-Dobrze, dobrze, uczmy się, bo się rozmyślę - oznajmiłby, podchodząc do ciebie. Ująłby delikatnie twoją twarz w dłonie, przez kilka sekund patrzyłby w twoje oczy, po czym ucałowałby cię delikatnie. Obydwojgu wam się do naprawdę podobało i chcielibyście pogłębić pocałunek, lecz wiedzieliście, że to nie odpowiednie. Dlatego po kilku sekundach oderwałabyś się od niego, patrząc mu w duże i pełne radości i pożądania oczy.
http://66.media.tumblr.com/e98c09644ee946c2b9839a785fc86f2e/tumblr_nxd4mlYYUB1ughvbjo1_400.gif

JUNGKOOK
Bardzo chciałabyś się nauczyć całować, by w razie gdybyś miała chłopaka, nie popełnić jakiejś gafy. Nie wiedziałaś którego chłopców zapytać, by nie wyglądało to jednoznacznie, dlatego postanowiłaś wybrać swojego przyjaciela Kooka. 
-Jungkook - zaczęłabyś nieśmiało, siadając obok niego na dywanie. 
-Hm?
-Jesteś moim przyjacielem, prawda? I pomógłbyś mi, gdybym miała problem, prawda? - chłopak, słysząc twoje słowa, zatrzymałby grę patrząc na ciebie uważnie.
-Stało się coś? Któryś z hyungów ci dokucza?
-Nie, nie, spokojnie. Ja mam tylko taką prośbę.
-To powiedz, wiesz, że zawsze ci pomogę - zaśmiałby się, ujmując twoją dłoń.
-Nauczyłbyś mnie - zaczęłabyś cicho - całować? - dodałabyś jeszcze ciszej. Makane, słysząc to, byłby mocno zaskoczony, więc nie byłoby z nim kontaktu przez pierwsze kilka sekund.
-C-całować? Razem?
-Zrozumiem jeśli tego nie zrobisz. Przecież to robią pary i - urwałabyś, ponieważ przerwałby ci mówiąc z ognistymi rumieńcami.
-Wiesz ___, sam się jeszcze nie całowałem i - urwałby, uśmiechając się delikatnie - sam nie umiem tego robić.
-W takim razie pouczymy się obje, co ty na to?
-Aish... dobrze - zaśmiałby się nerwowo, jeżdżąc dłonią po karku. Patrzyłby na ciebie dużymi oczami, a jego policzki robiłby się wręcz purpurowe. To było dla niego za dużo, więc nie mógłby sobie poradzić ze swoją nieśmiałością, więc wyszło na to, że to ty uczyłabyś go całować. W momencie, gdyby wasze usta się zetknęły, poczułabyś na swoich biodrach dłonie chłopaka. Nieświadomie pogłębiałby pocałunek, czując przy tym ogromne szczęście. Po kilku sekundach zabrakłoby wam powietrza w płucach, więc oderwalibyście się od siebie. Oboje bylibyście mocno rumiani i uśmiechnięci. 
-Omo - zacząłby z ogromnym uśmiechem - podobało mi się - dodałby, uśmiechając się jeszcze bardziej. 
https://secure.static.tumblr.com/3537e1f577933438cc4d79bdebeb49b6/ycoxwbz/7feo4zgki/tumblr_static_tumblr_static_filename_640.gif
  

J-HOPE
HoSeok nie ukrywałby radości w momencie, gdy poprosiłabyś go o to, by nauczył cię całować. Chłopak byłby w tobie zakochany, więc uznałby to za kolejny krok w waszej relacji, w końcu przyjaciele się nie całują, prawda? 
-Wiesz ___ - zacząłby podchodząc do ciebie - jestem w tym naprawdę świetny, więc na pewno się po tym we mnie zakochasz.
-Nie przesadzaj Hobi, od pocałunku się jeszcze nikt nie zakochał - zaśmiałabyś się również robiąc kilka kroków w jego stronę.
-To sprawię, żeby to się zmieniło - dodałby ciszej. Hobi od razu przybliżyły się do ciebie, ująłby twoja twarz i z zaskoczenia by cię pocałował. Jego dłonie spoczęłyby na twoich pośladkach przez co jęknęłabyś cicho pod wpływem zaskoczenia. Wasz pocałunek trwałby wyjątkowo długo, bo żadne z was nie chciało tego przerwać, co uświadomiło wam, że naprawdę coś do siebie czuliście. 
Gdy chłopak oderwałby się od ciebie, uśmiechnąłby się lekko zakłopotany, po czym zapytałby.
-I co, zakochałaś się?
http://i.imgur.com/P6o4oYG.gif 

RAP MONSTER
 NamJoon starałby się zachować jak lider nawet w momencie, gdy poprosiłabyś go o to, aby nauczył cię całować. Stalibyście na wprost siebie, patrząc sobie w oczy. Chłopak dawałby ci wykład na temat całowania, co i jak się robi i - oczywiście - z kim. 
-____, całowanie to sztuka - zacząłby, robiąc przy tym minę myśliciela - ważne jest to jak całujesz i KOGO - zaakcentowałby ostatnie słowo. 
-To zaczynamy, czy nie? - powiedziałabyś lekko zniecierpliwiona. 
-Dodam tylko tyle, że cieszę się, że wybrałaś akurat mnie - oznajmiłby, uśmiechając się pryz tym.
W momencie, gdy miałby cię pocałować zawahałby się i po prostu patrzyłby ci w oczy. Dotarłoby do niego, że tak naprawdę robiąc sprawi sobie tylko ból, ponieważ wiedział, że nie darzyłaś go miłością.
-Mon? - zapytałabyś cicho, dotykając jego policzków - dlaczego tak na mnie dziwnie patrzysz? - dodałabyś, lecz chłopak po prostu nie wiedziałby co zrobić. Wpierw wydawałoby mu się to łatwe i przyjemne, lecz dopiero potem pojął, że później jego uczucia wzrosną i pozostanie na lodzie. 
Widząc go takiego sama postanowiłaś przejąć inicjatywę. Wspięłabyś sie na palcach, dłonie położyłabyś na jego klatce piersiowej, po czym delikatnie i niewinnie musnęłabyś jego usta. Koreańczyk, zamrugałby kilka razy oczami, po czym uśmiechnąłby się i już nie przejmując się konsekwencjami, pogłębiłby pocałunek. 
Gdy oderwalibyście się od siebie, lider zawstydziłby się i jedynie co powiedziałby to.
-Masz niesamowicie słodkie usta - po tych słowach, schowałby twarz w dłoniach czując coraz większe zawstydzenie. 
http://65.media.tumblr.com/3675009e585c79f246a883ec8c55826d/tumblr_o0avdb1Zmg1v0gld0o7_250.gif 

SUGA
Od kilku dni bardzo chciałaś się nauczyć całować. Doskonale wiedziałabyś, że w takiej sprawie pomógłby ci Suga. YoonGi, był dla ciebie bardzo dobry, taktował cie jak księżniczkę, co powiedziałaś to on robił. Byłaś jego przyjaciółką, więc naprawdę o ciebie dbał, a ty o niego. Od kilku miesięcy coś się między wami działo, więc chciałaś to przyśpieszyć, więc uznałaś, że nauka całowania byłaby w tym naprawdę pomocna. 
-Suga, pomożesz mi? - zapytałabyś, wchodząc do jego pokoju.
-Zależy w czym misia, jestem naprawdę bardzo zajęty. Lider truje mi głowę o nowy podkład naszej nowej  piosenki - powiedziałby z cichym pomrukiem niezadowolenia. Usiadłabyś obok niego, widząc na jego biurku stos notatek z tekstami piosenek.
-Nauczyłbyś mnie całować? - zapytałabyś prosto z mostu. Raper, wstrzymałby oddech na chwilę, po czym westchnąłby naprawdę głośno.
-___, to nie jest odpowiednie. Nie zrozum mnie źle, ale jesteśmy przyjaciółmi i nie powinniśmy robić takich rzeczy.
-Ale ja nie mówię, żebyśmy się kochali - po tych słowach raper złamałby ołówek z nadmiaru zaskoczenia i twojej bezpośredniości. 
-No nie wiem - powiedziałby cicho, odkładając złamaną rzecz na półkę.
-Oppa - jęknęłabyś. To wystarczyłoby, aby YoonGi ci uległ. 
-No dobrze, ale ten jeden jedyny raz - oznajmiłby kręcąc przy tym głową - nie wierzę, że ja to robię - dodałby cicho. 
Raper mimo swojej pewności, czułby się lekko speszony, ponieważ często udawałby to, że jest taki pewny siebie. W momencie, gdy poczułby twoje usta, poczułby ogromną miłość i pożądanie, dlatego ująłby twoją twarz i pogłębiłby pocałunek od czasu do czasu zagryzając twoją wargę.
Gdy tylko oderwalibyście się od siebie,Suga uśmiechałby się tak bardzo, że aż dziwnie to wyglądałoby, dlatego od razu spoważniałby. 
-Oppa - zaczęłabyś, widząc delikatne rumieńce na jego policzkach. 
-Muszę pracować ___ - powiedziałby poważnym tonem głosu - pogadamy później - dodałby już nie patrząc na ciebie. Doskonale wiedziałabyś, że chłopakowi się to spodobało i gdybyście mieli to znów powtórzyć doszłoby do zdecydowanie czegoś więcej. 
 https://67.media.tumblr.com/45aa435d808abbf85cc049eefd87880e/tumblr_inline_ndx0ppiol31reqfw0.gif 

TAEHYUNG
Tae cieszyłby się jak małe dziecko, gdy powiedziałabyś mu o tym, że chciałabyś aby nauczył cię całować. Byłby tym tak uradowany, że sama czułaś tą ekscytację.Uśmiechałby się uroczo, patrząc ci w oczy. W końcu bez ostrzeżenia nachyliłby się nad tobą i złączyłby wasze usta w delikatnym i trochę niezdarnym pocałunku. Położyłby swoje dłonie na twoich udach, a ty w ramach tego, objęłabyś go wokół szyi. 
Obydwoje czulibyście się naprawdę wyjątkowo, więc bylibyście rumiani i rozgrzani. Gdy tylko szatyn, oderwałby się od ciebie uśmiechnąłby się szeroko, mówiąc.
-Bo najlepszy jest pocałunek z zaskoczenia - po tych słowach znów złączyłby wasze usta ze sobą, po czym na swoją obronę powiedziałby - chciałem tylko sprawdzić, czy będzie znów tak przyjemnie. Wiesz co ____? Chyba teraz cały czas będę cię tak całował - zaśmiałby się, po czym wtuliłby się w ciebie. 
https://67.media.tumblr.com/f9eef6320e7aeb0e9232b469a9247c2f/tumblr_inline_o9q8nkoJfO1tjiese_500.gif 
I co sądzicie o reakcji?
Podobała wam się? 
Który z chłopaków najbardziej przypadł wam do gustu?
MILE WIDZIANE KOMENTARZE 

sobota, 26 listopada 2016

#76 Reakcja EXO Gdy są zazdrośni o twojego byłego chłopaka

5 komentarzy:
Witam <3
Przybywam do was z reakcją EXO, którą zamówiła Beata Linka.
Reakcje raczej nie będą należeć do długich, ponieważ ostatnio nie mam weny i w sumie ( tak szczerze pisząc ) to nawet mi się nie chce zabierać za cokolwiek.
Wiecie... kryzys i te sprawy....
Chciałam dodać scenariusze, ale z racji tego, że moje zamówienia opierają się tylko i wyłącznie na EXO naprawdę nie mam ochoty coś pisać. Pisanie z nimi jakichkolwiek prac jest makabryczne, nie tylko ze względu na ilość, ale również dlatego, że kompletnie ich nie znam, więc pisząc coś z nimi poświęcam na to od 2-5 godzin.
Postaram się coś dziś jeszcze dodać, lecz nie obiecuję.
WYJAŚNIENIE:
Chciałam was od razu z góry uprzedzić, że możecie trochę poczekać na swoje prace, ponieważ mam pięćdziesiąt zamówień, które czekają na zrealizowanie. Trochę tego jest, ale mam nadzieję, że dam radę ( kiedyś tam... )
Także mam nadzieję, że zrozumiecie i będziecie cierpliwie czekać.
Nie przedłużając...
Zapraszam <3
~ ~ ~
CHEN
Mimo że JongDae ci całkowicie ufał i wiedział, że nie zrobisz nic co mogłoby zaszkodzić waszemu związkowi, często stawał się zazdrosny. Doskonale zdawałby sobie sprawę z tego, że twój były chłopak znów chciał do ciebie wrócić przez co sprawiał problemy. 
-___ - zaczął szatyn, zerkając na ciebie, gdy szykowałaś się do wyjścia. 
-Tak?
-Musisz wychodzić? Może porobilibyśmy coś razem?
-Chen, miałam się dziś spotkać z moją przyjaciółkę. Specjalnie dla mnie przyjechała z Polski.
-Rozumiem, może pójdę z tobą?
-Oppa, wiem, że jesteś zazdrosny o mojego byłego, ale kompletnie nie masz o co. Kocham tylko ciebie i byle chłopak nie zmieni tego uczucia - powiedziałaś z delikatnym uśmiechem. Wokalista tylko przytaknął, udając, że nie jest już zazdrosny. 
 http://66.media.tumblr.com/a67694e10e0ff3776a7fadbc38911525/tumblr_inline_nuovcqXemf1tc7p4i_500.gif 

LAY
Tancerz należał raczej do tych spokojnych i pełnych zaufania, lecz bywały momenty, że i on się diametralnie zmieniał. Takim momentem była zazdrość o ciebie, gdy miałabyś się spotkać z jakimś chłopakiem. 
-Nie możesz tam iść. 
-Dlaczego?
-Bo on tam będzie - odparł ponurym głosem Chińczyk - ostatnią rzeczą jaką zrobisz to pójdziesz na spotkanie z nim. 
-Lay, nie rozumiem dlaczego jesteś zazdrosny. Sam nie raz spotykasz swoją byłą i nie robię ci z tego powodu awantury.
-To coś innego.
-Naprawdę? - zapytałaś czując narastający gniew.
-Ja mam pewność, że cię nie zdradzę. 
-Nie wierzę, że to powiedziałeś - mruknęłaś, po czym wściekła do granic możliwości zostawiłaś go w kuchni.
-____! Wracaj, porozmawiajmy! 
-Wychodzę! - krzyknęłaś, po czym trzasnęłaś drzwiami, by dać mu do zrozumienia, że naprawdę cię zdenerwował. 
http://66.media.tumblr.com/6ca4ca852c0311447b5d24bb50e452f1/tumblr_inline_nfwzrmMtvD1rehnjn.gif 

XIUMIN
Mimo że udawał spokojnego wcale taki nie był. Chłopaka dosłownie szlak trafiał, gdy mówiłaś mu, że twój były znów dzwonił lub pisał. Koreańczyk czułby w nim ogromną konkurencję, więc chciałby go jakoś od ciebie odsunąć. W momencie, gdy poszłabyś spać, Xiumin wymknąłby się z domu i biegiem skierowałby się do domu twojego byłego. 
-Słuchaj - zacząłby wściekły, gdy tylko otworzyłby mu twój były drzwi - albo się od niej odwalisz, albo obiecuję, że tak ci przywalę, że twój mózg będzie zbierany ze ściany.
-Myślisz, że boję się takiej kulki jak ty? - zapytałby ze śmiechem.  Xumin, słysząc to nie potrafiłby nad sobą zapanować, dlatego uderzyłby chłopaka prosto w twarz.
-Ja ci dam kulkę popaprańcu - warknąłby, po czym prychnąłby pod nosem, wracając szybko do dormu.
 http://s9.favim.com/orig/131217/baozi-exo-exo-m-xiumin-Favim.com-1153047.gif 

SEHUN
Maknae nawet nie ukrywałby swojej zazdrości. Mimo że nie raz by cię to naprawdę bardzo mocno wkurzało, wybaczałabyś mu, ponieważ wiedziałaś, że to oznaczało iż chłopak cie kocha.
Pewnego dnia byłaś na sesji zdjęciowej swojego chłopaka, nie zdawałaś sobie sprawy, że twój były przyszedł również na nią, by móc znów cię podrywać. 
-____, słońce, ale ślicznie dziś wyglądasz - usłyszałabyś jego wesoły głos.
-Co tu robisz? Jak tu do cholery wszedłeś?!
-Ma się sposoby - zaśmiałby się, po czym spróbowałby cię przytulić. Sehun, widząc to od raz zszedłby z planu zdjęciowego i bez słowa uderzyłby twojego byłego. 
-Jeszcze raz ją dotniesz a pożałujesz jeszcze bardziej. Teraz bierz ten tyłek z tego budynku i wypierzaj, bo naprawdę ledwo się powstrzymuję, żeby nie rozbić ci głowy na tej kolumnie - warknąłby, po czym chwyciłby wściekły twoją dłoń, zabierając cię do garderoby chłopaków. 
 https://67.media.tumblr.com/d9c7a19676de89300e9cdd758496d491/tumblr_inline_n04gv7SOi91s1o8vk.gif 

KAI
Tancerz nie potrafiłby powstrzymać swojej zazdrości, gdy widziałby jak rozmawiasz ze swoim byłym. Zawsze starałby się wam jakoś przeszkodzić, żeby cię zabrać od chłopaka. 
-____, możesz mi pomóc? - zapytałby, wychylając się zza drzwi, w momencie gdyby zauważył, że rozmawiałaś ze swoim byłym.
-Rozmawiam z Hanem - mruknęłaś - zaraz do ciebie przyjdę - dodałaś, zerkając na niego. 
Kai w tamtym momencie zrobił się wręcz purpurowy na buzi, przeklnąłby pod nosem, po czym podszedłby do ciebie i wręcz odciągnąłby cię od swojego byłego. 
-Dlaczego z nim rozmawiasz?
-Bo jest moim kolegą?
-Jest twoim byłym chłopakiem do cholery! Nie możesz z nim rozmawiać!
-Jesteś zbyt zazdrosny Kai - oznajmiłabyś spokojnie, po czym przytuliłabyś go, dodając - tylko ciebie kocham zazdrośniku. 
-Oby - odparłby cicho, całując cię w czubek głowy. 
 

D.O
Wokalista bardzo cię kochał, więc nic dziwnego, że bywał zazdrosny. Lecz on w porównaniu do reszty chłopaków nie pokazywałby tego bardzo po sobie. Wiedziałby, że gdybyś się dowiedziała, mogłabyś uznać, że ci nie ufa. Dlatego D.O postanowił trzymać swoją zazdrość o ciebie w tajemnicy. 
Jednak w momencie, gdy zauważyłby cię jak rozmawiałaś ze swoim byłym, poczułby nagły przypływ złości. Dlatego podszedłby do was, pocałowałby cie czule i bez słowa, zabrałby cię do środka wytwórni.  
-D.O? Co ty wyprawiasz? Rozmawiałam z - urwałabyś, ponieważ chłopak, przytuliłby cię mocno i szepnął.
-Właśnie, rozmawiałaś. Nie rób tego. Nie z nim. Kocham cię, ale martwię się, że może on mi cie odebrać. 
-Jesteś zazdrosny? 
-Trochę. Trochę bardzo, ____, naprawdę proszę nie rozmawiaj z nim - oznajmiłby cicho, patrząc na ciebie ze smutkiem. 
 http://67.media.tumblr.com/0f2e14e8fb331cfd958e8d9b49a9989f/tumblr_inline_ne62qyPubz1rehnjn.gif 

CHANYEOL
Koreańczyk darzył cię naprawdę wielką i skrytą miłością, dlatego bywał często o ciebie zazdrosny, gdy widział cię w towarzystwie byłego chłopaka, którym był Tao.
Chan, często by cię śledził, by wiedzieć co robiłaś i z kim. Chciał ci wyznać swoje uczucia, lecz coś zawsze się działo, przez co nie mógłby tego zrobić. 
Pewnego wieczoru, poszedłby za tobą do jednej z restauracji i zająłby miejsce, gdzieś w tyle żebyś go nie widziała. Cały czas by cię obserwował, gdy rozmawiałabyś ze swoim byłym chłopakiem. 
Był tak mocno zazdrosny, że jego twarz momentalnie przybrała kolor czerwieni, przez co kelner sam zaproponowałby mu wodę.
-Chanyeol - zaśmiałabyś  się, widząc chłopaka kilka stolików dalej - chodź tutaj - dodałabyś, wskazując na miejsce obok siebie.
-Skąd wiedziałaś, że to ja? - zapytałby nieśmiało.
-Och, trudno cię nie rozpoznać, zwłaszcza jeśli siedzisz dwa stoliki dalej z kartą dań przy twarzy - zaśmiałabyś się cicho - nie musisz mnie tak pilnować. 
-Musze ____.
-Dlaczego oppa? Przecież nie robię nic złego. 
-Robisz, spotykasz się ze swoim byłym, gdy ja tak mocno cię kocham - oznajmiłby niepewnie. Słysząc jego słowa, pocałowałabyś go w policzek, uśmiechając się delikatnie. 
 http://66.media.tumblr.com/25cd5cbb033911b1f68c0f5b1a06e105/tumblr_inline_nk8mjiJW4z1sikmsk.gif 

BAEKHYUN
Byun, byłby również o ciebie mocno zazdrosny. Często by cie kontrolował, dzwoniłby do ciebie co godzinę, żeby mieć pewność, że na pewno byłaś w dormie a nie ze swoim byłym. 
-____? Gdzie jesteś?
-Właśnie idę do waszej wytwórni.
-Dlaczego?
-Dzwonisz co chwila i szlak mnie trafia z tego powodu. Jak tylko cię zobaczę to tak cie ochrzanię za bycie tak chorobliwie zazdrosnym, że przestaniesz taki być - warknęłaś zła. 
Tak jak powiedziałaś tak też zrobiłaś. Nakrzyczałaś na Baekhyuna za jego zachowanie względem ciebie, wiedziałaś, że cię kochał, ale to według ciebie było za dużo.
-Kocham cię - szepnąłby chłopak w momencie, gdy skończyłabyś na niego krzyczeć - nie złość się już kochanie, obiecuję, że już nie będę cie tak kontrolował - dodałby, tuląc cię. 
W momencie, gdy wychodziłabyś z wytwórni twój chłopak znów by do ciebie zadzwonił.
-Byun! - wrzasnęłaś zła.
-Zły numer. Przepraszam! - odkrzyknąłby szybko, żeby nie dostać od ciebie po głowie. 
 http://67.media.tumblr.com/8bf454b2147b211fa228be8363448aae/tumblr_inline_nvf9fvl2Lw1tc7p4i_500.gif 

SUHO
Lider, ufałby ci pod każdym względem, więc nie były tak bardzo o ciebie zazdrosny. Wiedziałby, że nie mogłabyś mu zrobić tak okrutnej rzeczy, więc byłby spokojny.
Jednak, pewnego razu zauważyłby cię w towarzystwie swojego byłego chłopaka. Momentalnie zrobiłby się blady na twarz, zdając sobie sprawę z tego, że były dotykał cię w niewłaściwy sposób. 
-Hej! Bierz od niej te łapy, albo ci je utnę! - warknąłby, podchodząc do twojego byłego. 
-Ja tylko ją chciałem przytulić, wyluzuj. 
-A ja tylko ci nakopię do dupy - mruknął, po czym pocałował cię w czoło i klnąc na twojego byłego wyszedł z pomieszczenia wraz z tobą. 
http://66.media.tumblr.com/652408b4c30e4b633ce407577ca03cbb/tumblr_inline_nk8kh9JPIy1sikmsk.gif 

I tak oto dobrnęliśmy do końca.
Mam nadzieję, że reakcje przypadły wam do gustu. 
MILE WIDZIANE KOMENTARZE 

piątek, 25 listopada 2016

Scenariusz #77 N Może w czymś ci pomóc?

3 komentarze:
Witam <3
Przybywam do was ze scenariuszem, który zamówiła moja urocza Beautiful Killer.
Mam nadzieję, że praca przypadnie wam do gustu i będzie się ją wam miło czytało.
Nie przedłużając...
Zapraszam <3
~ ~ ~
   Skończyłaś ostatnią lekcję w tej cholernie ponurej szkole. Zmęczona do granic możliwości, wściekła i bezsilna w jednym, chowałaś do torby swoje zeszyty. Miałaś ogromną ochotę uciec z Seulu i wrócić do Polski.
-____? - usłyszałaś kobiecy trochę piskliwy głos nauczycielki.
-Słucham?
-Dlaczego nie chcesz przyjąć mojej pomocy? Nie radzisz sobie z koreańskim. Rozumiem, że minął miesiąc od twojego przybycia do naszego kraju, ale to nie znaczy, że masz ignorować moje prośby.
-Staram się, naprawdę, ale - urwałaś, ponieważ kobieta znów ci przerwała.
-Najlepiej będzie jeśli poprosisz kogoś o pomoc, albo zmienisz szkołę. - po tych słowach nauczycielka, usiadła za biurkiem i już na ciebie nie patrząc, otworzyła dziennik. Zagryzłaś mocno dolną wargę, czując ogromną złość. Gdy tylko opuściłaś salę lekcyjną syknęłaś.
-Stare pruchno.
   Rzuciłaś plecak pod jedną ze ścian i wskoczyłaś na łóżko. Ze smutkiem wpatrywałaś się w sufit wciąż przypominając sobie słowa pani Han. Próbowałaś się uczyć koreańskiego na różne sposoby, lecz alfabet, gramatyka, aish to było dla ciebie takie trudne.
-____? Dlaczego nie idziesz na obiad? - zapytała cicho twoja mama, siadając na łóżku tuż obok ciebie.
-Nie mam ochoty jeść przez jedną starą jędzę, która nie daje mi spokoju z koreańskim - warknęłaś.
-Spokojnie, dasz radę, ale jeśli chcesz to mogę poszukać korepetytora.
-Nie dzięki, już naprawdę mi pomogłaś z przeprowadzką - oznajmiłaś ze złością, po czym odwróciłaś się od kobiety.
-Wiesz, że nie miałam wyboru ___. Była praca to skorzystałam, nie możesz mnie winić przez to całe życie - oznajmiła ze złością - z czasem zrozumiesz, że to było lepsze wyjście - dodała, po czym opuściła twój pokój.
-Jasne, jak zawsze - mruknęłaś, chowając się pod koc.

    Sobotni ranek zapowiadał się naprawdę ciężko, postanowiłaś pójść do pobliskiej biblioteki żeby poduczyć się trochę koreańskiego. Nie chciałaś, by twoja mama wydawała pieniądze na jakiegoś typka, wolałaś sama wszystko załatwić.
    Po porannych czynnościach, ubrałaś się w dość ciepłe ubrania, po czym zeszłaś na dół by zjeść śniadanie. Od razu po wejściu do kuchni skierowałaś się do lodówki, zabrałaś z niej kilka rzeczy, po czym przystąpiłaś do robienia sobie kanapek.
-Masz na dziś jakieś plany? - dobiegł cię lekko zachrypnięty głos rodzicielki.
-Tak. Dlaczego pytasz?
-Miałam jechać zaraz po śniadaniu na miasto, myślałam, że może chciałabyś się ze mną wybrać.
-Nie mam jak. Muszę pouczyć się koreańskiego - mruknęłaś zła, po czym już bez słowa usiadłaś przy stole.
    Myślałaś, że łatwo przyjdzie ci się nauczyć tego cholernie trudnego języka, lecz ku twojemu rozczarowaniu tak nie było. Mimo że nie raz uczyłaś się po kilka godzin, wciąż znajdywało się coś z czym miałaś problem. Może faktycznie byłoby lepiej, gdybyś zmieniła szkołę? Ale w sumie co by to dało? I tak musiałabyś tam mówić koreańsku.
http://67.media.tumblr.com/e667780dfc65d86cef8ca51a86600879/tumblr_inline_nc6ca8n16D1smwmll.gif  Westchnęłaś cicho, chowając twarz w dłoniach. Siedziałaś w bibliotece już trzy godziny i wciąż nie rozumiałaś kilku pojęć i słów. Z każdą minutą twoja irytacja rosła coraz bardziej, co kilka sekund powstrzymywałaś się od tego, by nie rzucić książkami w jakąś osobę.
W pewnym momencie twój wzrok zatrzymał się na pewnym chłopaku, który również jak ty, siedział przed książkami. Pewnie nie przejęłabyś się nim, gdyby nie fakt, że cały czas na ciebie patrzył. Nie wiedziałaś za bardzo o co chodzi, więc zakłopotana tym faktem spojrzałaś na zeszyty, w których pisałaś koreańskie "ślaczki".
-Może w czymś ci pomóc? - dobiegł cię dość niski męski głos. Zaskoczona spojrzałaś na osobę, która to powiedziała. Jak się okazało, był to ten sam chłopak, które kilka sekund temu się na ciebie patrzył.
-Poradzę.... sobie - odparłaś cicho, nie wiedząc, czy na pewno użyłaś odpowiednich słów. W momencie, gdy chłopak usłyszał twój akcent zrozumiał, że miałaś problemy z jego ojczystym językiem.
-Mogę ci pomóc w koreańskim - odparł lekko zmieszany. Koreańczyk mówił dość dobrze po angielsku, wiec spokojnie mogłaś go zrozumieć nawet jeśli miał specyficzny akcent.
-Nawet się nie znamy.
-To co? Lubię pomagać, po za tym, od kilku godzin cięgle na ciebie patrze i widzę, że sobie nie radzisz.
-Naprawdę?- po słowach chłopaka zaczerwieniłaś się dość mocno, przez co chłopak sam się zakłopotał - jeśli mogę liczyć na twoją pomoc, to skorzystam - dodałaś, robiąc mu miejsce obok siebie. Szatyn  tylko przytaknął, po czym zajął miejsce. Przez kilka pierwszych minut byliście naprawdę spięci, lecz z każdym kolejnym słowem robiliście się bardziej rozluźnieni.
-Och, przecież się nawet nie przedstawiłem - zaśmiał się cicho - jestem Cha Hakyeon, a ty?
-____. Miło mi cię poznać.
-Przyjemność po mojej stronie. Nie mam za bardzo możliwości rozmawiania z kimś po angielsku, zwłaszcza z osobą, która nie jest z Korei.
-W takim razie, ja nauczę cię angielskiego, a ty mnie koreańskiego. Może być?
-Jak najbardziej - odparł z uśmiechem.
   Mimo że wasze spotkanie było całkowitym zbiegiem okoliczności i tak właściwie wywołane przez Koreańczyka, że z trudem mogłaś opanować uśmiech. Mimo że cię nie znał, pierwszy raz w życiu widział, postanowił ci pomóc. To  było naprawdę miłe z jego strony, zwłaszcza że robił to zupełnie bezinteresownie, chociaż... czy aby na pewno?
  W obecności Hakyeona czułaś się naprawdę dobrze. Właściwie nigdy nie czułaś czegoś takiego przy kimś. Oczywiście nie mowa tu od razu o miłości, lecz raczej o zaufaniu i o trosce. Chłopak otaczał cię taką aurą, że miałaś wrażenie, jakby mógł dla ciebie zrobić naprawdę wiele rzeczy. To było naprawdę wyjątkowe i mało spotykane uczucie przy osobach, których tak właściwie się nie znało.
-Czyli już wiesz co to są dyftongi i podwojenia, prawda? - zapytał, zamykając książkę do gramatyki.
-Tak, to wcale nie jest takie trudne jeśli ktoś potrafi coś wytłumaczyć - zaśmiałaś się cicho - naprawdę dziękuję, uratowałeś mi życie tym - dodałaś, uśmiechając się do niego szczerze.
-Och, nie ma za co ____. Jeśli miałabyś kiedyś jakiś problem, zawsze możesz mnie tutaj znaleźć.
-Pracujesz tutaj?
-Nie, nie. Uczę się tu, ponieważ w akademiku jest za głośno.
-Chodzisz na studia? - zapytałaś zaskoczona, kompletnie nie spodziewałaś się, że chłopak mógłby już chodzić na studia.
-Tak. Będę uczył w szkole koreańskiego i angielskiego - zaśmiał się, widząc zaskoczenie na twojej buzi - co prawda do zakończenia studiów zostało mi dwa lata, ale to raczej szybko minie - dodał, wstając od stołu.
-Tak, na pewno. Jeszcze raz dziękuję.- po tych słowach spakowałaś się, po czym wyszłaś z budynku. Wciąż nie mogłaś wyjść z podziwu, że był od ciebie tyle starszy.
-Przecież wyglądał na dwadzieścia lat, a nie na dwadzieścia sześć - odparłaś czując coraz większe zaskoczenie.

    W niedzielę wieczorem spacerowałaś po mieście, słuchając muzyki i wspominając chłopaka z biblioteki. Polubiłaś go, mimo że spędziliście ze sobą tylko kilka godzin. W sumie to wystarczyło byście się polubili.
W pewnym momencie zauważyłaś jakąś postać. Stanęłaś zaskoczona na środku chodnika, patrząc na osobę, która biegła naprawdę szybko. Jedynie co mogłaś dostrzec to to, że było to na pewno wysoki chłopak, lecz nie miałaś pojęcia kto to mógłby być. Już miałaś ruszyć w drogę, lecz znów zauważyłaś, że nieznajomy wbiega do jakiegoś wysokiego budynku, który raczej wyglądał na mało odwiedzany. Zaciekawiona tym wszystkim, postanowiłaś tam się przejść.
Już od razu po wejściu do budynku, usłyszałaś głośną muzykę, która dudniła w sali na końcu lekko oświetlonego korytarza. Nie przejmując się tym, kogo mogłaś tam spotkać, postanowiłaś tam pójść, żeby chociaż trochę zaspokoić swoją ciekawość.
Gdy tylko stanęłaś przed dużymi szklanymi drzwiami zauważyłaś dość dużą grupę osób, która tańczyła w rytm granej muzyki.
https://lh3.googleusercontent.com/-UJaCyEaDwjE/WDiNTzXw-HI/AAAAAAAABp0/CrcUGQvEcXQxr9yb_ef_aF0qUUMBfjc2QCL0B/h180/tumblr_mx73ksGW5S1re68qao5_250.gif-Dyskoteka w takim budynku? - szepnęłaś przyglądając się wszystkim. Dopiero po kilku sekundach zauważyłaś, jak na środek sali wchodzi postać, którą widziałaś. Wszyscy zebrani zrobili jej miejsce, a muzyka zmieniła się na trochę wolniejszą. Od razu rozpoznałaś w nim chłopaka z biblioteki. Otworzyłaś szeroko buzię nie mogąc uwierzyć, że można tak tańczyć. Każdy go podziwiał i patrzył na niego z ogromną fascynacją, mimo że sama nie tańczyłaś, czułaś, że chłopak wkładał w to całe swoje serce.
   Byłaś tak w niego zapatrzona, że nawet nie zorientowałaś się obecnością jednego z chłopaków.
-Szukasz kogoś? - dobiegł cię niski głos. Zaskoczona spojrzałaś na osobę, która to powiedziała. Tuż przed tobą stał dość wysoki Koreańczyk o czarnych włosach i ciemnych oczach. Patrzył na ciebie z taką powagą, że miałaś wrażenie jakby zaraz miał cię zaatakować.
-Ym..  nie. Ja tylko...tak przechodziłaś. Już sobie idę.
-Przyszłaś do Hakyeona?
-C-co? Nie.
-Jesteś ___, prawda?
-Tak, skąd mnie znasz?
-Mój kumpel coś o tobie mówił - zaczął, zerkając na chłopaka, który ukłonił się i z uśmiechem ruszył w waszą stronę.
-Och... to fajnie. Przepraszam, ale muszę już iść. Jest późno.
-Nie zaczekasz na niego?
-Przepraszam, ale naprawdę się śpieszę - odparłaś, po czym biegiem skierowałaś się w stronę wyjścia. Gdy stanęłaś na chodniku usłyszałaś chłopaka, którego poznałaś w bibliotece.
-Aish... zgubiłem ją - dobiegł cie jego zachrypnięty głos, gdy wyszedł na chodnik. Ty natomiast byłaś już dość daleko od tego miejsca, by móc usłyszeć jego słowa.

    Tuż pod koniec lekcji koreańskiego zostałaś pochwalona przez nauczycielkę za duże postępy w nauce. Zadowolona tym faktem, wyszłaś z klasy żeby schować książki i móc wrócić do domu.
Gdy zrobiłaś to co miałaś zrobić, wyszłaś z budynku, od razu zauważyłaś chłopaka, który stał pod jednym z drzew i czekał na kogoś. Gdy tylko podeszłaś bliżej, rozpoznałaś w nim Hakyeona.
-Cześć ___ - przywitał się z uśmiechem od razu do ciebie podchodząc.
-Hej, co tu robisz?
-Przyszedłem sprawdzić jak twoja lekcja koreańskiego i zaprosić cię na kawę - zaśmiał się, rumieniąc przy tym lekko.
-Skąd wiedziałeś, gdzie chodzę do szkoły?
-Mam swoje sposoby. To co, idziemy?
-Przecież nawet się nie znamy i - urwałaś, ponieważ ci przerwał mówiąc.
-Dlatego właśnie idziemy na kawę. Chcę z tobą porozmawiać i poznać cię - po tych słowach uśmiechnął się delikatnie chwytając cie za rękę.
    Siedziałaś z chłopakiem drugą godzinę w kawiarni i wcale nie zapowiadało się na to, by miało się to zmienić. Rozmawiało wam się naprawdę dobrze nawet jeśli była między wami różnica wiekowa i językowa. Chłopak radził sobie całkiem nieźle po angielsku, więc praktycznie od razu rozumiałaś co do ciebie mówił.
-Dziękuję, że mi pomogłeś w nauce. Dzięki tobie dostałam dziś dwie pozytywne oceny.
-Naprawdę? To świetnie ___, w ramach tego postawię ci coś słodkiego - zaśmiał się, po czym nie czekając na twoją odpowiedź, podszedł do lady przy której stała jedna z kelnerek. Nie mogłaś oderwać od niego wzroku. Był inny. Mając na myśli inny, nie chodzi tu o dziwne zachowanie, wręcz przeciwnie. Był jak anioł. Kompletnie inny niż chłopcy, których miałaś okazję poznać.
-Mam nadzieję, że lubisz ciasto czekoladowe - odezwał się, siadając znów na wprost ciebie.
-Tak. Naprawdę nie musiałeś.
https://67.media.tumblr.com/4b0ae93695a7740fda114df34c60d512/tumblr_mzyrwrdg1W1t1ic1ao1_500.gif-Lubię cię, więc chciałem ci zrobić prezent - oznajmił lekko zawstydzony.
W momencie, gdy podszedł do was kelner, zauważyłaś, że wyraz twarzy kolegi całkowicie się zmienił.
-Proszę, to dla pani. Życzę smacznego - powiedział chłopak z uśmiechem, po czym puszczając ci oczko, wrócił do koleżanek z pracy.
Hakyeon, zrobił się nagle cichy i ponury. Patrzył na kelnera, który był wyraźnie tobą zainteresowany, co sprawiło, że chłopak stracił humor.
-Stało sie coś?
-C-co? Ach... nie. Nie, spokojnie - zaśmiał się, znów przenosząc wzrok na chłopaka.
-Dlaczego mordujesz wzrokiem tego kelnera? - gdy tylko szatyn, usłyszał twoje słowa, spalił buraka, spuszczając przy tym wzrok na stół.
-Nie, ja tylko.... Ponoć byłaś wczoraj w naszej pracowni - zmienił szybko temat, by uniknąć wpadki.
-Kto ci powiedział?
-Leo. Poznałaś go wczoraj wieczorem. Dlaczego tak szybko wróciłaś do domu, myślałem, że pogadamy.
-Śpieszyłam się - skłamałaś -  masz ogromny talent do tańca. Dlaczego nie chodzisz na jakieś kursy lub do szkoły tanecznej?
-Swoją pasję do tańca odkryłem całkiem niedawno. Już miałem wybrany kierunek studiów, więc nie chciałem go zmieniać. Poza tym, gdzie mógłbym znaleźć pracę jako tancerz?
-Na pewno w filmie o tańcu, albo mógłbyś występować w teledyskach. Jesteś przystojny, więc na pewno by cię przyjęli - oznajmiłaś z delikatnym rumieńcem.
-Dziękuję ____, jesteś naprawdę urocza - szepnął, po czym upił duży łyk kawy.

   Nim się zorientowałaś ty i Cha, byliście ze sobą naprawdę blisko. Gdy tylko chłopak kończył wcześniej wykłady, przychodził po ciebie i zabierał cię w różne miejsca. Staliście się przyjaciółmi, naprawdę bliskimi. Mogłaś mu ufać, a on tobie. Wreszcie nie czułaś sie zagubiona w Seulu, wystarczył tylko jeden chłopak, by cały stres i gniew związany z przeprowadzką i szkołą minął.
Często bywało tak, że Hakyeon, przychodził do twojej szkoły na kilka lekcji żeby móc zorientować się jak będzie wyglądał jego przyszły zawód. Gdy tylko mieliście wspólne lekcje, byliście naprawdę zadowoleni. Nie przeszkadzał wam fakt, że każdy na was dziwnie patrzył. Byliście już w sumie do tego przyzwyczajeni.
http://i1.wp.com/kpopbreak.files.wordpress.com/2014/05/vixx-eternity-3.gif    -Wstawaj śpiochu - usłyszałaś cichy głos swojego przyjaciela - jest jedenasta, mieliśmy iść razem na próbę - dodał, siadając na twoim łóżku.
-C-co tu robisz? - szepnęłaś zaspana -jak wszedłeś do domu.
-Twoja mama mnie wpuściła - zaśmiał się uroczo - chyba myśli, że jesteśmy razem.
-Ugh, nie przejmuj się. Ona zawsze tak ma. - po tych słowach, usiadałaś na łóżku. Szatyn, podał ci kubek z ciepłą herbatą, żeby ta rozgrzała cię tuż przed wyjściem na chłodną i deszczową pogodę.
-O czym śniłaś?
-Nie pamiętam. Nigdy nie pamiętam swoich snów.
-Och, na pewno śniłaś o mnie, tylko boisz się przyznać - odparł rozbawiony przez co dostał od ciebie - hej, nie bij swojego oppy - zaśmiał się, odkładając kubek na półkę nocną.
-Muszę, bo ma czasem naprawdę durne myśli - odparłaś radosna przez co od razu szatyn, zaczął cię łaskotać. Dopiero po kilku minutach położyliście się zmęczeni i rozbawieni na łóżku. Patrzyliście na siebie z uśmiechem, nie mogąc oderwać od siebie wzroku. Między wami coś było i doskonale zdawaliście sobie z tego sprawę.
-To co - zaczęłaś zakłopotana - daj mi piętnaście minut i będę gotowa - dodałaś, po czym szybko poszłaś do łazienki.
    Po kilkunastu minutach już byliście w drodze do sali, gdzie często tańczył N.
Będąc na miejscu przeżyłaś delikatny szok, ponieważ nikogo tam nie było. Zawsze, gdy tam przychodziłaś, roiło się od znajomych N,a wtedy? Pustki.
-Dlaczego nikogo nie ma?
-Poprosiłem ich, żeby dziś dali nam salę na wyłączność.
-Co?
 -Będziemy tańczyć ____.
-Ale ja nie potrafię.
-Nauczę cię - odparł, po czym włączył odtwarzać. Podszedł do ciebie, delikatnie i nieśmiało cię objął, po czym zaczął z tobą tańczyć. Najpierw nie szło ci to za dobrze, więc deptałaś go po stopach, lecz mimo to on i tak był uśmiechnięty, kompletnie się tym nie przejmował tylko cały czas prowadził cię w tańcu.
Czułaś się przy nim naprawdę wyjątkowo. Podobał ci się, nawet jeśli był sporo starszy. Wiedziałaś, że on traktował cie tylko jako przyjaciółkę, więc nawet nie myślałaś o tym, że będziesz jego dziewczyną.
-Świetnie ci idzie. Coraz lepiej - szepnął z dumą w głosie. Obdarzyłaś go tylko szczerym uśmiechem, po czym wtuliłaś się w niego. Zamykając oczy i będąc w jego objęciach kompletnie odlatywałaś. Hakyeon był tym typem chłopaka, że przy nim można było być sobą i nie przejmować się tym, co mógłby pomyśleć. był miły i bardzo wstydliwy, lecz bywały takie momenty kiedy się zmieniał i stawał się odważniejszy. Takim momentem był między innymi taniec.
-___? - szepnął, nachylając się bardziej w twoją stronę.
-Hm?
-Co byś zrobiła, gdybym powiedział, że cię kocham?
-Co?! - krzyknęłaś od razu się od niego odsuwając.
-Po prostu chcę wiedzieć co byś zrobiła, gdybyś też mnie kochała.
- Ja - zaczęłaś niepewnie - byłabym pewne w szoku, a potem gdyby to do mnie dotarło to chyba.... ucieszyłabym się.
-Naprawdę? - zapytał z delikatnym uśmiechem.
-Raczej tak. - po tych słowach N, podszedł do ciebie i objął cię czule. Wtuliłaś się w niego czując znów to przyjemne ciepło, które od niego biło.
-____?
-Tak?
-Kocham cię - powiedział cicho, lecz pewnie.
-Oppa, czy ty właśnie sprawdzasz znów moją reakcję? - zapytałaś z uśmiechem.
-Nie. Mówię to co czuję, znam twoją reakcje - zaśmiałby się, patrząc na ciebie z czerwonymi policzkami - ja naprawdę cię kocham ___.
-O-oppa. Ja - urwałabyś, ponieważ w tym samym momencie N, ucałowałby cię delikatnie widząc wahanie w twoich oczach.
-Naprawdę, bardzo mocno kocham - znów szepnął, po czym nic już więcej nie mówiąc, wtulił się w ciebie.
-To  jest nas dwoje - zaśmiałabyś się, widząc ogromną radość na twarzy szatyna po twoich słowach.

 http://mimgnews2.naver.net/image/076/2016/04/18/2016041901001400100100562_99_20160418102304.jpg 
Podobał wam się scenariusz?
Mam nadzieję, że tak. 
Jutro postaram się dodać kolejne wasze
zamówienia. 
Dobranoc Słoneczko <3
MILE WIDZIANE KOMENTARZE

czwartek, 24 listopada 2016

#75 Reakcja BTS Gdy próbujecie daddykink

14 komentarzy:
Witam <3
Pierwsze co chce napisać to... OMO, nie wiedziałam, że potrafię pisać takie rzeczy!
Zdecydowanie mogę przynajmniej stwierdzić, że ta praca będzie bardziej śmiała, niż większość reakcji i scenariuszy na moim blogu. A przynajmniej tak myślę...
Miałam ją dodać dopiero jutro, ale jednak znalazłam czas i... oto jest reakcja!
Omo, ale jestem zaskoczona, że coś takiego piszę.
Reakcja jest naprawdę szokująca ( a przynajmniej dla mnie xd )
Czy mi się uda? ( pomińmy fakt, że nigdy nie pisałam bardziej zbereźnych rzeczy )
TO MÓJ DEBIUT xD Bądźcie wyrozumiali xD
Zdecydowanie mogę stwierdzić, że raczej więcej takich reakcji się NIE pojawi...
Nie przedłużając....
Zapraszam <3
~ ~
JIN
Leżałabyś na kanapie czytając jedną z książek. Ignorowałabyś hałasy, które wydawali chłopcy by tylko móc ci przeszkodzić w czytaniu.  W końcu poczułabyś narastający gniew spowodowany chłopakami, dlatego krzyknęłabyś.
-Wynocha z salonu, albo każę wam sprzątać jutro rano cały dorm! - po tych słowach zapadłaby cisza, spowodowana ogromnym zaskoczeniem chłopaków.
-Dobra, chłopaki, noona chyba nie ma humoru - zaśmiał się V, po czym pocałowałby cię w czoło i w jak najszybszym tempie, uciekłby z pomieszczenia wraz z kolegami. 
Uradowana faktem, że masz wreszcie czas dla siebie znów zaczęłaś czytać kompletnie nie zdając sobie sprawy z tego, że Jin, cały czas by cie obserwował. 
Nim zdążyłabyś się zorientować, najstarszy usiadłby na tobie, po czym zabrałby ci książkę, mówiąc.
-Koniec czytania moja kochana.
-Jin - zaczęłaś zła - oddaj mi książkę, naprawdę chcę poczytać - dodałaś, próbując ją od niego zabrać. Koreańczyk, uśmiechnąłby się cwaniacko, po czym wyrzuciłby ją za siebie. 
-Mam zdecydowanie lepsze plany.... córeczko.
-Hę? Czy ja się przesłyszałam? - zaczęłabyś mocno zaskoczona słowami i zachowaniem chłopaka. Ten tylko uśmiechnąłby się delikatnie, po czym włożyłby swoje dłonie pod twoją koszulkę mówiąc.
-Hm... nie. Usłyszałaś wszystko to co powiedziałem.
-Ale J-jin... to jest - urwałabyś, ponieważ chłopak nie zamierzałby się poddać, tylko od razu pokazać ci rzeczy, których sam się naoglądał. 
http://s13.favim.com/orig/160423/bangtan-boys-v-jungkook-rm-Favim.com-4241213.gif 

 RAP MONSTER
Wraz z chłopakami byłabyś na lotnisku, ponieważ mieli zagrać koncert w Japonii. Byłaś dziewczyną lidera, więc gdy tylko miałaś czas, jeździłaś z nim w trasy. Od pewnego czasu zauważyłaś, że Mon zachowywał się nieco inaczej i  bywał częściej chętny na różne wasze zabawy. Dopiero po kilku dniach odkryłaś, że lider, czyta różne książki, które zdecydowanie nie należały do grzecznych. Wpierw nic mu nie mówiłaś, lecz będąc na lotnisku, przypomniałaś sobie o jego książkach. 
-NamJoon - zaczęłaś cicho, łapiąc go za rękę.
-Tak? Coś chciałaś? - mruknął, wypatrując reszty chłopaków.
-Znalazłam kilka fajnych książek pod twoim łóżkiem - zaśmiałaś się cicho. Blondyn spojrzał na ciebie wyraźnie zaskoczony i zawstydzony tym faktem.
-____... to... to nie tak. Ja wcale nie czytam takich rzeczy!
-Och.... spokojnie oppa.... - znów się zaśmiałaś. W momencie, gdy reszta chłopaków do was podchodziła, powiedziałaś do Mona.
-Zobaczymy, czy potrafisz takie same rzeczy.... tatuśku - po tych słowach, pomachałaś reszcie Bts, natomiast ich lider zaczerwienił się mocno. 
-Hyung? Co jest? - zapytał Jimin, podchodząc do Mona.
-N-nic. Spokojnie. Tylko spokojnie - zaśmiał się nerwowo, chowając twarz w dłoniach, by nie było widać jego cholernie czerwonych pliczków. 
 https://67.media.tumblr.com/694995d49ce18ef28bee75e1fdc8a11a/tumblr_inline_o74t5qJAKe1tab8ic_500.gif 

SUGA
Będąc w studiu nagraniowym, zaczęliście się nawzajem nakręcać. Ty oraz YoonGi, byliście ze sobą cztery lata, więc robiliście już naprawdę wiele różnych rzeczy. Późnym wieczorem, gdy Suga kończył tworzyć podkład pod nowa piosenkę, postanowiłaś się z nim trochę podrażnić. Wiedziałaś, że "daddykink" byłoby czymś nowym w waszym związku, więc postanowiłaś spróbować. 
Gdy raper opierał się o krzesło, usiadłaś mu na kolanach przez co ten się szeroko uśmiechnął.
-Jesteś zmęczona?
-Nie.
-To dlaczego usiadłaś mi na kolanach, huh? - zapytałby z coraz większym uśmiechem, zdając sobie sprawę, że miałaś wobec niego jakiś plan.
-Hm... powiedzmy, że.... mam ochotę na przerwanie ci pracy - zaśmiałabyś się, po czym schowałabyś twarz w zagłębienie jego szyi. 
-Poczekaj misia aż wrócimy do dormu, dobrze? Muszę to dokończyć i - urwałby, ponieważ w tej samej chwili pocałowałabyś go delikatnie, zagryzając jego dolną wargę. YoonGi, był od ciebie naprawdę bardzo mocno uzależniony i spełniał każdą twoją prośbę, więc w momencie, gdy go pocałowałaś kompletnie stracił rozum. Sam zacząłby cię całować jednocześnie wkładając dłonie pod twoją koszulkę, by móc odpiąć górną część twojej bielizny. 
-Pomóc ci tatku? - po tych słowach Suga, spojrzałby na ciebie zaskoczony, nie wiedząc, czy to co usłyszał było prawdą?
-Nazwałaś mnie "tatkiem" ? Czy ty chcesz w nasz związek wprowadzić daddykink? 
-Może - zaśmiałabyś sie uroczo, przez co raper uśmiechnąłby się, jednocześnie zgadzając się na spełnienie twojej całkiem nowej i lekko zaskakującej fantazji. 
https://67.media.tumblr.com/179470fccdb577adeaba7c49cfb4bda7/tumblr_nmfdsy1zr61qkruj2o1_500.gif 

JIMIN
Trwałaby kolacja, gdy Jimin, postanowiłby wprowadzić swój plan w życie. Chwyciłby komórkę i zacząłby ci pisać różne zbereźne rzeczy. Cały czas zerkałby na ciebie z ogromnym uśmiechem, widząc twoją twarz podczas czytania jego wiadomości. 
-____? - zacząłby tancerz, wstając od stołu - pójdziemy się przejść?
-Teraz? - zapytałabyś czując postęp w jego słowach. 
-Tak, tak. 
Nie czekałby za wiele na twoją odpowiedź, tylko chwyciłby twoją dłoń i ruszyłby z tobą w stronę wyjścia. Gdy tylko wyszlibyście z dormu od razu skierowałby się wraz z tobą na jego tyły, prosto do małego garażu.
-Gdzie idziemy? Gdzie mnie prowadzisz Park?
-Gdzieś, gdzie zobaczysz na ile stać twojego tatusia - zaśmiałby się, ściskając mocniej twoją dłoń. 
W momencie, gdy znalazłabyś się w pomieszczeniu, chłopak zamknąłby drzwi na klucz, po czym oparłby się o nie, mówiąc.
-Chodź córeczko! Posprawdzamy kilka rzeczy - zaśmiałby się, podchodząc do ciebie przy czym jednocześnie ściągałby swoją górną garderobę. 
 https://67.media.tumblr.com/82c45c6441709b3054d28fea83a82391/tumblr_inline_og1yteLaVu1rdnr8o_540.gif 

J-HOPE
HoSeok, siedziałby w swojej sypialni i oglądałby różne programy, które należały raczej do tych niegrzecznych. W momencie, gdy usłyszałby o daddykink, byłby tym naprawdę zafascynowany i chciałby sprawdzić, jakby to było w waszym związku. 
Późnym wieczorem, gdy wszyscy poszliby spać, chłopak postanowiłby wcielić swój plan w życie. Gdy brałabyś prysznic ten postanowiłby wykorzystać okazję, że szum wody zagłuszał wszelkie dźwięki, po czym wszedłby do środka. Zdjąłby szybko ubranie i bez wahania wszedłby do kabiny.
-Hobi?! Co tu robisz do cholery?!
-Przyszedłem pomóc ci się wykąpać - zaśmiałby się, kładąc dłonie po obydwóch stronach twojej głowy - chcesz, żeby twój "tatuś", pomógł ci umyć plecy?
-Za dużo oglądasz programów w nocy i ci na głowie siada - powiedziałabyś, starając się ukryć przy tym uśmiech.
-Naprawdę? A może jednak chcesz się przekonać czego się nauczyłem? Taki sprawdzian, hę?
-Nie dzięki, ja wolę - urwałabyś, ponieważ ten uśmiechnąłby się cwaniacko, od razu złączając wasze usta. Doskonale wiedział jak cię podejść, więc już nie miałaś wyboru, jak tylko zgodzić sie na jego propozycję. 
http://66.media.tumblr.com/7611263bc63e540c4681c0cd4693f609/tumblr_ny7gmfWd9c1u6ozdoo1_500.gif 

TAEHYUNG
Już od kilku miesięcy ty i Tae chcielibyście spróbować czegoś innego w waszym związku. Oboje od razu wpadliście na dość pewien zbereźny i nieco zaskakujący pomysł. Relacja " tatuś i córeczka"  wydawała wam się na tyle niegrzeczna, że chcieliście tego spróbować. 
Gdy chłopak byłby w garderobie, szykując się na koncert postanowiłabyś się z nim trochę podroczyć. Zaczęłabyś się wachlować jednocześnie rozpinając guziki od swojej koszuli, V, widząc to, zrobiłby się czerwony na twarzy, mając nadzieję, że żaden z chłopaków tego nie widział. Zabrałby cię szybko do jednej z łazienek, po czym oparłby cię o ścianę, mówiąc.
-____, czyś ty oszalała?
-Dlaczego ?
-Prowokujesz mnie przy chłopakach w dodatku w taki sposób, że mam ochotę się na ciebie rzucić i - urwałby, ponieważ pocałowałabyś go namiętnie, po czym odrywając się od niego szepnęłabyś.
-Pora żebyś szedł na scenę.
-Naprawdę? Teraz, kiedy nie mam jak chodzić? - zapytałby, zerkając na swoje spodnie - o nie, nie, moja droga. Mam jeszcze dwadzieścia minut, to wystarczająco dużo czasu, żeby pokazać ci, że nie wolno prowokować swojego chłopaka - po tych słowach zacząłby cię całować, jednocześnie chcąc wprowadzić daddykink. 
 https://67.media.tumblr.com/60d337f00035d60a786cf32e34d3ca32/tumblr_inline_ob90gz1jfM1tfa1cd_500.gif 

JUNGKOOK
Mimo że Kook należał do spokojnych i cichych chłopaków bywały momenty kiedy się diametralnie zmieniał. Pewnego razu Jimin opowiedziałby mu o "daddykink", więc makane od razu chciałby tego wypróbować. Niestety ty byłabyś przeciwna temu, więc chłopak nie mógł wcielić swojego planu w życie. 
Pewnego wieczoru, byłby na gali wraz z chłopakami. Pisałby do ciebie wiadomości i dzwoniłby, lecz ty nie miałaś jak odebrać, ponieważ byłaś bardzo zajęta. Jeon, uznałby to jako prowokację, więc bardzo chciał wrócić do dormu, żeby móc udowodnić ci, jak bardzo tęsknił i jaką miał na ciebie ochotę. 
W momencie, gdy wróciliby z gali, od razu skierowałby się do waszej sypialni. Zamknąłby drzwi na klucz, po czym ściągnąłby swoją koszulę pozostając jedynie w spodniach.
-Dzwoniłem i pisałem, lecz mnie ignorowałaś. Wiesz, że czegoś sie takiego nie robi. Przez całą galę musiałem się ukrywać, ponieważ myśl o tym co chciałem z tobą zrobić sprawiła, że miałem pewien problem - zaśmiałby się, zwisając nad tobą, gdy leżałabyś na łóżku - chcę ci teraz pokazać, że twój Jungkookie nie zawsze jest taki słodki i grzeczny - dodałby, muskając twoje usta.
-Ale Jungkook.
-Spokojnie córeczko.... zajmę się tobą - odparłby zniżonym głosem, by móc wyglądać w twoich oczach jeszcze bardziej seksowniej.
 https://67.media.tumblr.com/fb9e3d712de7ab6d287cb815d08a706f/tumblr_inline_nrpse2urSr1s0srmt_500.gif 
Hu... i reakcja sie zakończyła xd
Ktoś jest w szoku tak samo jak ja?
Ugh.... wątpię, by tego typu reakcje miałby się jeszcze pojawić na moim blogu,
nie jestem dobra w pisaniu takich rzeczy xD
Który chłopak najbardziej się wam spodobał?
MILE WIDZIANE KOMENTARZE

niedziela, 20 listopada 2016

#74 Reakcja BTS Gdy jesteś zazdrosna

9 komentarzy:
Witam <3
Przybywam do was z kolejnymi reakcjami Bts.
Chciałam was również poinformować, że kolejne posty pojawią się dopiero w piątek.
Zachęcam was do zaglądania do zakładek oraz do odwiedzenia mojego drugiego bloga.
Mam nadzieję, że mimo iż reakcje będę krótkie to przypadną wam do gustu.
Nie przedłużając...
Zapraszam <3
~ ~
JIN
Pokłóciłabyś się z SeokJinem tuż po kolacji. Chłopak nie rozumiałby, dlaczego byłaś o niego zazdrosna, więc pogorszyłoby to sprawę. 
-Nie krzycz na mnie - powiedziałby poważnym tonem głosu, siedząc tuż na wprost ciebie.
-Jak mam tego nie robić, skoro ignorujesz to, co do ciebie mówię?
-Dokładnie słyszę każde twoje słowo, ale nie może mi przejść przez głowę fakt, że się tak zachowujesz - powiedziałby zdenerwowany. 
-Naprawdę?  - mruknęłabyś coraz bardziej zła, przez chwilę patrzyłabyś wściekła na swojego chłopaka, po czym bez słowa wróciłabyś do waszej sypialni. 
-____! ____, wracaj! Natychmiast! - wrzasnąłby zły, po czym pierwszy raz w życiu usłyszałabyś - no kurwa mać! - po tych słowach usłyszałabyś jak Jin, rzuca krzesłem. 
http://67.media.tumblr.com/3a8adb6a5f05553e993595246ebc4657/tumblr_inline_ninglfl19Z1t4ok9q.gif 

JIMIN
 Od kilku tygodni twoje relacje z Jimin, pogorszyłby się, ponieważ chłopak często do późna przebywał w wytwórni, by pomóc młodym tancerką, opanować układ. Doskonale zdawałabyś sobie sprawę z tego, że były śliczne i podrywały twojego chłopaka. Park natomiast byłby zauroczony ich talentem, więc obawiałaś się najgorszego. 
-Znowu tam idziesz? - zapytałabyś smutna, widząc ubierającego się Jimina.
-No tak, kochanie, ja tam pracuje.
-Wiem, ale nie rozumiem dlaczego przebywasz z tymi dziewczynami tyle czasu. Przecież Kook i Hobi też świetnie tańczą. 
-Jesteś zazdrosna? ___, ale nie masz o co - zaśmiałby się, czesząc włosy. 
-Nie mam? A to jak cię podrywają nie jest wystarczającym powodem? - mruknęłabyś, stając tuż obok swojego chłopaka. 
-Aish, przesadzasz. Jesteś przeczulona. 
-Ach tak? - zaśmiałabyś się, po czym zabrałabyś z półki komórkę i portfel. 
-Gdzie idziesz? 
-Czy to ważne? I taak idziesz do tych dziewczyn - szepnęłabyś nawet na niego nie patrząc. Tancerz, widząc twoją złość i smutek, powiedziałby. 
-Wrócę zaraz i - przerwałabyś mu, mówiąc.
-Nie musisz. I tak nie będę spać w dormie - po tych słowach, wyszłabyś z jego sypialni trzaskając drzwiami. 
 https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjGqwN9p8UcI_5V3wWs4flBKm-4-F85s4iEruCYVdfIGhc6Jeebnu1_imMTFjRxAzL9Gd3AlZvQcY0aCCW_z5lQdJOMQ3mV2E43ErcN0uqfwhUFjWXxbt8TknZpETZpmalMJWgPrqL4sLw8/s1600/tumblr_inline_nvjf1vg6Xb1sdvtxq_500.gif 

RAP MONSTER 
Od kilku dni nie rozmawiałabyś z liderem, ponieważ odkryłabyś w jego portfelu mały liścik z jakimś nieznanym numerem telefonu dziewczyny. 
Późnym wieczorem siedziałabyś na łóżku czytając swoją ulubioną książkę, natomiast twój chłopak, siedziałby przy biurku i zerkałby co chwila na ciebie.
-___? - zacząłby niepewnie, lecz kolejny raz byś się nie odezwała. - no proszę, ___, nie zachowuj się jak dziecko - dodałby ponurym głosem. Chłopak, usiadłby tuż obok ciebie i patrzyłby na twoją twarz z powagą. 
-Odezwij się. Nie rozmawiamy od czterech dni, ignorujesz mnie - powiedziałby zły - jesteś dorosłą, śliczną kobietą, która zachowuje się jak dziecko - dodałby coraz bardziej zły. Zerknęłabyś na niego, po czym kolejny raz wróciłabyś do czytania książki. Koreańczyk westchnąłby tylko cicho, po raz kolejny zdając sobie sprawę, że naprawdę jesteś na niego zła. 
http://66.media.tumblr.com/337386ff68e4f9b2e3b33cf755f73e36/tumblr_inline_nho3xvjxk81rqeroi.gif 

J-HOPE
Raper, byłby mocno zaskoczony twoją nagłą zmianą nastroju. Nie wiedziałby co mogłoby to spowodować, więc cały czas by cię pocieszał. 
-Zamknij się - warknęłabyś, odpychając go od siebie. Brunet, odsunąłby się zaskoczony, patrząc na ciebie z dużymi i szklanymi oczami. 
-C-co? Dlaczego? Co z-zrobiłem?
-Co zrobiłeś? Hm... pomyślmy.... nie masz dla mnie czasu, spotykasz się z jakąś blonydną, ignorowałeś mnie cały dzień wczoraj, dalej wymieniać? 
-Och - jęknąłby speszony - jesteś zazdrosna?
-Nie, nie jestem. Przecież nie widzisz jaka jestem szczęśliwa, że mnie zdradzasz? - zapytałabyś sarkastycznie, pokazując palcem na swoją twarz. Przez kilka sekund panowała cisza, którą zaraz przerwał głośny śmiech HoSeoka, który się mocno do ciebie przytulił. 
-Kocham ci moja kochana kruszyno. Jesteś taka urocza - po tych słowach cmoknąłby cię w policzek, sprawiając, że na twojej buzi pojawił się delikatny uśmiech.
http://66.media.tumblr.com/80425192a1facb1a312874a40f7f4582/tumblr_inline_nof0g95gz81tuqa21_500.gif 

SUGA
 Już od kilkunastu minut z waszej sypialni dobiegały głośny krzyki. Kłóciłaś się ze swoim chłopakiem, ponieważ ten od kilku dni całkowicie sie ignorował i w dodatku często rozmawiał z jedną z tancerek. 
-Jesteś przewrażliwiona - powiedziałby, cały czas pisząc coś w swoim zeszycie.
-Nie, nie jestem. To ty do cholery dajesz mi powody.
-Czy musisz tak krzyczeć? Jesteś obok mnie i doskonale cię słyszę - mruknął, kompletnie ignorując twoje poprzednie słowa. 
-Czy ty w ogóle mnie słuchasz YoonGi?
-Gadasz takie bzdury, że sie odechciewa - warknął, zerkając na ciebie. Po tych słowach zapadła cisza, która została przerwana twoim płaczem - kochanie - zaczął chłopak, próbując cię objąć. 
-Zachowujesz się względem mnie naprawdę okropnie. To ja znoszę twoje chore humorki, a ty nawet nie chcesz ze mną porozmawiać tylko mnie ignorujesz. 
-Misia - mruknął, tuląc się do ciebie - wiesz, że kocham tylko ciebie, prawda? Nie spojrzałbym na inną kobietę - dodałby, zerkając na ciebie. Przez kilka sekund biłaś się z myślami, lecz ostatecznie odsunęłaś się od niego, mówiąc.
-Przemyśl to co powiedziałeś i zrobiłeś, a potem wynieś z tego jakąś naukę, bo jeśli tak dalej pójdzie nasz związek dobiegnie końca - oznajmiłaś, roniąc coraz więcej łez.
-___ - zaczął poważnie chłopak.
-Nie. Najlepiej będzie jeśli od siebie odpoczniemy. - po tych słowach opuściłabyś waszą sypialnię, zostawiając w niej złego i pełnego wyrzutów sumienia rapera. 
 https://66.media.tumblr.com/1640394ebd7ef99815f036045b5c8a27/tumblr_inline_o6lpztMWF51tl56ui_500.gif 

TAEHYUNG
Stałabyś twarzą w twarz ze swoim chłopakiem. Miałabyś napuchnięte od łez oczy, a twoje dłonie drżałby pod wpływem ogromnych nerwów. 
-Dlaczego - zaczęłabyś cicho - dlaczego się z nią przytulałeś? 
-Nic takiego nie robiłem ___.
-Dokładnie was widziałam, jestem wyśmiewana na portalach społecznościowych, ponieważ każdy pisze, że mnie zdradzasz.
-Ale tak nie jest - powiedziałby z powagą - kocham tylko ciebie ____.
-To dlaczego mnie okłamujesz? Zdradzasz mnie.
-Nie prawda! - krzyknąłby zły - to kłamstwo. To była kuzynka Jimina, była smutna to ją przytuliłem. Nie bądź zazdrosna o kogoś o kogo nie musisz być. 
-Wiem co widziałam i ona wcale nie była smutna Tae. Była uśmiechnięta, wręcz radosna. - po tych słowach szatyn, roześmiałby się głośno. Nie wytrzymałabyś i mocno byś go spoliczkowała, przez co ten stanąłby spięty, patrząc na ciebie przez łzy. Po kilku sekundach rozpłakałby się jak małe dziecko, trzymając się za czerwony policzek.
-Dlaczego mi to zrobiłaś? - zapytałby cicho - dlaczego mnie uderzyłaś?
-Bo zasłużyłeś. Mogłabym mocniej, bo naprawdę zasłużyłeś. - po tych słowach odwróciłabyś się od niego i ruszyła w stronę drzwi wyjściowych. 
-Kochanie? Gdzie idziesz?
-Jak najdalej. Musimy oboje to wszystko przemyśleć - po tych słowach zostawiłabyś zrozpaczonego chłopaka na środku salonu. 
Minąłby tydzień, a ty wciąż nie odzywałabyś się do chłopaka. Wydzwaniał i pisał do ciebie, chciał, żebyś wróciła, lecz ty nie byłaś jeszcze na to gotowa. 
-____ - szepnąłby, cały czas patrząc na wyświetlacz, by móc na nim wreszcie zobaczyć wiadomość od ciebie. 
 https://lh3.googleusercontent.com/-UwBS6uSxPeE/V7_4XW7cZ_I/AAAAAAAAnf8/X6nWcbNjeEg-_mmfq8hvSI3Veel4121HwCJoC/s426/26.08.16%2B-%2B1 

JUNGKOOK
Byłabyś mocno zazdrosna o swojego chłopaka, ponieważ ten ciągle obracałby się w towarzystwie prześlicznych Koreanek. Ile razy rozmawiałabyś z nim na ten temat, on zaraz by to wszystko tłumaczył, mimo że nie każdy jego argument miał sens. 
W końcu po kilku miesiącach takiego zachowania Kooka, nie wytrzymałaś. Gdy chłopcy mieli próbę, postanowiłaś się na nim odegrać i sprawić, by to on był zazdrosny o ciebie. 
Podczas, gdy on tańczył, ty rozmawiałaś z jednym z ich nowych tancerzy, co sprawiało, że Jungkookie ciągle mylił układ i denerwował się. W końcu nie wytrzymałby i podszedłby do was mając całą czerwoną twarz.
-Odsuń się od mojej kobiety - warknąłby w stronę wyższego chłopaka.
-Przestań Jeon Jungkook - oznajmiłabyś poważnym tonem głosu - rozmawiamy tylko. Nie bądź zazdrosny. 
-Jak mam nie być skoro on się do ciebie klei?! - krzyknąłby zły.
-Wydaje ci się, uspokój się - powiedziałabyś z lekkim uśmiechem. Jeon, widząc to, zrobiłby się wręcz purpurowy na twarzy. Jego ciało napięłoby się gwałtownie, a oczy zrobiłby się szklane. 
-Kocham cię, dlaczego robisz wszystko bym był zazdrosny? 
-Ty traktujesz mnie tak samo. Już wiesz, jak się czujesz, gdy te dziewczyny się tak do ciebie lepią - po tych słowach, odwróciłabyś sie od niego, zostawiając go samego z tancerzem. 
-Serio ją tak traktujesz? -powiedziałby zaskoczony chłopak - taki skarb, a ty zachowujesz się jak idiota - dodałby. Kook, rozumiejąc to jak się zachowywał, odszedłby od chłopaka, wracając na próbę, by móc później z tobą porozmawiać. 
http://67.media.tumblr.com/e5f5ac25e47ae91314e1f54459371ed1/tumblr_nk9f0cyRpa1tdvzg1o1_500.gif 

Hu, i skończyliśmy. 
Podobała wam się reakcja?
Miała być krótka, a wyszło inaczej xD
Ugh.... 
Które zachowanie chłopaków najbardziej was zaskoczyło?
Kolejne posty już w piątek.
MILE WIDZIANE KOMENTARZE 

Scenariusz #76 Baekhyun Jesteś moją inspiracją

2 komentarze:
Witam <3
Przybywam do was z dość krótkim scenariuszem, który zamówiła Beata Linka.
Co sądzicie o nowym wyglądzie bloga, podoba wam sie tak bardzo, jak mi?
Mam nadzieję, że praca przypadnie wam do gustu ^^
Nie przedłużając...
Zapraszam <3
~ ~ ~
   Siedziałaś wraz ze swoim przyjacielem w domu na drzewie. Nie przeszkadzał wam fakt, że uczęszczaliście do liceum, zawsze zachowywaliście się jak dzieci, więc nikogo nie dziwiło to, jak spędzaliście razem czas.
Chłopak, trzymał na kolanach gitarę i powolnymi ruchami przeciągał palcami po strunach, by sprawdzić, czy instrument był dobrze nastrojony.
Ty natomiast siedziałaś na wprost chłopaka pod kocem, patrzyłaś na niego z dużymi oczami i ogromnym uśmiechem. Od dwóch lat byłaś w nim zakochana, lecz nie miałaś odwagi, by mu to wyznać, więc dusiłaś sobie wszelkie uczucia. Które często przyprawiały cię o podły nastrój, bo w końcu kochać kogoś po kryjomu wcale nie należało do łatwych, zwłaszcza, że ta osoba nie odwzajemniała - prawdopodobnie - twoich uczuć.
https://67.media.tumblr.com/d3afe0248dcb3a268fa1435dd99721be/tumblr_inline_ofalcdUEFN1uoeona_540.gif W pewnym momencie chłopak spojrzał na ciebie i uśmiechnął się delikatnie przez co na twoim ciele pojawiła się gęsia skórka.
-Coś się stało? - zapytałaś cicho, cały czas patrząc na niego.
-Och, nie... ja tylko... wpadłem na pewien pomysł.
-Jaki?
-Masz dzisiaj wieczorem czas? - zapytał z nadzieję, siadając tuż przed tobą.
-Wieczorem? Raczej tak, dlaczego pytasz?
-Może poszlibyśmy gdzieś razem? Wieczorem będzie naprawdę fajnie - zaśmiał się, gładząc delikatnie twoje dłonie - tylko my dwoje - dodał ciszej. Przez chwilę nie wiedziałaś co powiedzieć, ponieważ na twoich policzkach pojawiły się delikatne rumieńce. Byun, należał do naprawdę świetnych przyjaciół. Zawsze mogłaś na niego liczyć i nawet nie zauważyłaś, jak z czasem się od niego uzależniłaś.
-T-tak - odparłaś cicho, uśmiechając się do niego.

   Tuż po obiedzie, postanowiłaś wpaść do swojego przyjaciela, który zresztą sam cię o to prosił.
Będąc przy drzwiach do jego pokoju, usłyszałaś jak grał na gitarze i nucił coś cicho, byłaś naprawdę w szoku, że chłopak śpiewał. W sumie, wiedziałaś, że coś tam tworzył, lecz jeszcze nigdy nie słyszałaś, jak śpiewał. Zapukałaś do drzwi, po czym weszłaś do pokoju.
https://s-media-cache-ak0.pinimg.com/originals/8a/8a/d8/8a8ad8af8848f0af2b74c4793f044d62.gifByun widząc cię, od razu się uśmiechnął i zawstydził, ponieważ zdał sobie sprawę, że słyszałaś jak śpiewał.
-Ładnie śpiewasz, tylko strasznie cicho - zaśmiałaś się, siadając tuż obok niego na podłodze - dlaczego mi nie powiedziałeś, że masz taki talent?
-Och, czy ja wiem? - zaśmiał się cicho, odkładając zeszyt i gitarę.
-Nie bądź już taki skromny. Co nowego napisałeś? - zapytałaś zaciekawiona, sięgając po jego zeszyt, lecz ku twojemu zaskoczeniu chłopak, schował zeszyt za siebie.
-Nie chcę byś teraz czytała to, co tam napisałem - powiedział ściszonym głosem - to nie jest odpowiednia chwila - dodał, zerkając na twoją zaskoczoną twarz.
-No dobrze, skoro tak uważasz - oznajmiłaś lekko zawiedziona. Koreańczyk, widząc to, od razu się do ciebie mocno przytulił, co wywołało uśmiech na waszych twarzach.

   Wraz z Baekhyunem, siedziałaś na jednej z huśtawek na placu zabaw. Kompletnie nie przejmowaliście się tym, że ludzie patrzyli na was jak na idiotów. W duszy zawsze byliście dziećmi, więc nie widzieliście potrzeby rezygnowania z dziecięcych marzeń, czy zachowań.
  Huśtałaś się na huśtawce z ogromnym uśmiechem, byłaś naprawdę pogodną osobą, dlatego Byun się w tobie zakochał. Oczywiście, nie wiedziałaś o tym, ponieważ chłopak doskonale ukrywał swoje uczucia. Jednak z czasem Koreańczyk zauważył, że powoli przestaje ukrywać to co do ciebie czuł, więc postanowił ci wyznać swoje uczucie. Wiedział, że wcześniej czy później byś się o tym dowiedziała, więc wolał ci to od razu powiedzieć.
  -Baekhyun - zaśmiałaś się, gdy ten zaczął cię łaskotać - przestań - dodałaś, próbując się wyrwać z jego uścisku.  Szatynowi nie za bardzo to odpowiadało, ponieważ uwielbiał się do ciebie przytulać, lecz widząc, że naprawdę masz dość łaskotek, postanowił ci okazać trochę litości.
-Masz uroczy śmiech, mógłbym go cały czas słuchać - odparł radosny, siadając tuż obok ciebie na jednej z ławek.
-Dziękuję - zaśmiałaś się, zerkając na niego. Koreańczyk patrzył na ciebie z ogromnym uśmiechem i nie odrywał od ciebie wzroku nawet wtedy, gdy powiedziałaś, że to cię krępuje.

   Tak jak umówiłaś się z chłopakiem, wybraliście się razem na wycieczkę. Ku twojemu zaskoczeniu, Koreańczyk postanowił zabrać cię do parku. Będąc na miejscu doznałaś szoku, ponieważ tuż przy małym stawie, na moście, leżał koc a na nim gitara i płatki kwiatów.
-Baek - szepnęłaś, patrząc na niego zaskoczonym wyrazem twarzy - co to ma znaczyć?
-Jak to co? Mamy randkę - zaśmiał się, tuląc cię.
Usiedliście razem na kocu, oniemiała rozglądałaś się dookoła widząc palące się świecie i płatki kwiatów. Nigdy nie sądziłaś, że z Byuna był romantyk i że zrobiłby coś takiego dla przyjaciółki.
-Tu jest naprawdę pięknie - oznajmiłaś radosna, patrząc z uśmiechem na chłopaka, który trzymał na kolanach gitarę.
-Starałem się, jak mogłem. Chcesz posłuchać mojej nowej piosenki?
-Jasne. Chcę móc wreszcie usłyszeć twój głos.
- Spośród tylu ludzi, to ty jesteś moją miłością.Udało mi się znaleźć czterolistną koniczynę.Czuję, że do mnie przyjdziesz.Bez względu na to, co mówią inni, jesteś wspaniała.Wiem to im bardziej cię poznaję, tak ruszajmy.Nie ma miejsca, w którym nie możemy być razem.Jesteś moją jedyną.A ja twoim szczęściarzem.* - po tych słowach, odłożył instrument i nie czekając na twoją reakcję, po prostu cię pocałował. Byłaś mocno zaskoczona, więc nie wiedziałaś jak się zachować, dopiero, gdy oderwał się od ciebie, zrozumiałaś co się stało.
-J-ja - zaczęłaś z ogromnymi rumieńcami.
-Kocham cię __ i nie chcę już dłużej tego ukrywać. Dzięki tobie odkryłem tak wiele rzeczy. Nie tylko uczucie miłości, lecz także to, że potrafię pisać piosenki. Zawsze je pisałem, gdy mnie przytuliłaś lub spędzałaś ze mną czas. Jesteś moją inspiracją ___ - oznajmił z uśmiechem.
-Ja...  nie wiedziałam, że coś do mnie czujesz - szepnęłaś wciąż zaskoczona - myślałam, że tylko  ja jestem w tej miłości - dodałaś ciszej. Byun, słysząc to znów cię pocałował, a następnie przytulił, szepcząc.
-Kocham cię. Pozwól mi być z tobą.
-Pozwolę Baekhyun. Oczywiście, że pozwolę - oznajmiłaś radosna, tuląc się do niego jeszcze bardziej.
 Ugh, wyszło bardzo źle?
Kurczę, nigdy nie byłam dobra w pisaniu takich scenariuszy.
Zwłaszcza, jeśli mam pisać je z chłopakami z Exo.
Ugh... nie wiem... nie ogarniam...
Krótki dość scenariusz, ale nie chciałam przesadzać z długością,
chciałam by lekko i szybko się go czytało.
Mam nadzieję, że się wam podobało.
Także co sądzicie o scenariuszu?
I o nowym wyglądzie bloga? ( Ja się wyglądem bloga mega jaram )
*Exo - Lucky one
MILE WIDZIANE KOMENTARZE

Obserwatorzy