niedziela, 31 lipca 2016

#46 Reakcja BTS Gdy zjesz ostatnią paczkę ich ulubionych ciasteczek

11 komentarzy:
Witam <3
Przybywam do was z kolejną reakcją BTS, którą zamówiła W. Wiem, że bardzo długo czekacie na zamówienia, ale nie mam na nie pomysłu. Obiecuję, że w tym tygodniu NA PEWNO wszystkie zrealizuję ^^
Zachęcam was do odwiedzania zakładki "ANKIETA" i uzupełnienie anonimowej ankiety, która pomoże mi w prowadzeniu bloga ^^
Zapraszam <3
~ ~

RAP MONSTER
Siedziałabyś na kanapie w dormie chłopców, zajadając się ostatnią paczką ulubionych ciastek twojego chłopaka. Obok ciebie w pewnym momencie usiadłby Jimin, pytając.
-Czy to nie są - urwałby nagle, ponieważ z kuchni usłyszelibyście donośny głos lidera.
-Hej! Kto do cholery wziął moje ciasteczka?! - krzyknąłby, wchodząc szybko do salonu. Patrzyłabyś na niego, trzymając tuż przy buzi małe okrąglutkie ciasteczko. 
-Och to ty kochanie? - zaśmiałby się cicho - spokojnie skarbie, możesz je jeść jeśli ci tylko smakują - dodałby, całując cię w czubek głowy, po czym opuściłby salon.
-A gdybym to był ja, musiałbym sprzątać jego pracownię przez tydzień - dobiegłby cię roześmiany głos tancerza.
https://66.media.tumblr.com/abea0221ee1feaa2736eedb74bb67064/tumblr_inline_oaqzwq6kK41uqlue4_500.gif 
JIN
Siedzielibyście na sali prób chłopców, gdy nagle Jin, powiedziałby.
-Jungkooie, możesz podać mi moje ciastka? Są w torbie - brunet, przeglądnąłby torby tak, jak kazałby mu hyung, lecz nie widząc słodkości, powiedziałby.
-Nie ma ich hyung.
-Jak to nie ma?! Przecież je pakowałem - mruknąłby, przybliżając do siebie torbę, gdzie miały być jego ciasteczka. 
-Kochanie - zaczęłabyś, przybliżając się powoli do niego - zjadłam je. Miałam ogromną ochotę na coś słodkiego - dodałabyś szeptem wprost do jego ucha. SeokJin, pokręciłby głową, udając że jest urażony.
-To były moje cynamonki - jęknąłby, marszcząc zabawnie nos.
- Odkupię ci, albo - urwałbyś, całując go w skroń. Brunet, czując twoje usta na swojej skórze, uśmiechnąłby się sam do siebie, szepcząc.
-Cóż...jestem teraz wstanie ci przebaczyć - po czym obydwoje zaczęlibyście się śmiać. 
http://data.whicdn.com/images/176880285/original.gif 
JIMIN
 Chłopcy byliby w garderobie, przygotowywując się do sesji zdjęciowej. Ty natomiast siedziałabyś pod ścianą jedząc ulubione ciasteczka Jimin'a.
-Hej, kochanie, co ty wprawiasz? - zapytałby, siadając obok ciebie - to są moje ciasteczka?! Moje ulubione i OSTATNIE ciasteczka?! - zapytałby z niedowierzaniem, patrząc to na ciebie to na paczkę słodkości. 
-Nie krzycz ChimChim, sam wczoraj zjadłeś ich dwie paczki i bolał cie brzuch - zaśmiałabyś się, pstrykając go w nos. Szatyn tylko  pokręciłby głową z uśmiechem jednocześnie wstając z podłogi. 
-Dobrze __ no dobrze, ale jeśli będziesz  chciała coś w nocy robić, to ja będę zajęty jedzeniem ciastek - zaśmiał się, kręcąc zabawnie biodrami. 
http://pa1.narvii.com/5772/ce0104f853f73425ce74ee3d156e39349dd4a592_hq.gif 
J-HOPE
HoSeok, w momencie gdyby zauważył, że jesz jego ulubione słodkości, podszedł by do ciebie, wskazując na ciebie palcem. Mrugałby oczami i otworzyłby szeroko usta, wydając przy tym dziwny dźwięk. 
-O co cho chodzi? - zapytałabyś pełną buzią. 
-O co? O co?! Jesz MOJE ciasteczka! I to ostatnią paczkę! - wrzasnąłby, skacząc wokół ciebie - oddaj je. No oddaj - krzyczałby, jak małe dziecko śmiejąc się przy tym. Spojrzałabyś na niego, wkładając sobie do ust ostatnie ciastko. Hobi, widząc to, zacząłby udawać że płacze jednocześnie krzycząc.
-__ mnie nie kocha! Zjadła moje ciastka!
http://38.media.tumblr.com/b7912cc19c043bc2cd24b4fb677a1dac/tumblr_nonxmgs2Ov1rngqpbo1_250.gif 
JUNGKOOK
Leżałabyś na łóżku Jungkook'a, jedząc ciastka jednocześnie czytając komiks TaeTae. W pewnym momencie usłyszałabyś, maknae, który  widząc cię na swoim łóżku, zacząłby.
-Kochanie dlaczego jesz moje ciastka? 
-Ponieważ są bardzo dobre - zaśmiałabyś się, zerkając na niego. Brunet, usiadłby obok ciebie, po czym położyłby się na twoich kolanach jednocześnie biorąc kilka ciastek z paczki. 
-Nie wystarczy ci to, że masz obok siebie takie ciastko, jak ja? - zapytałby ze śmiechem.
-Nie jesteś tak słodki, jak one - oznajmiłabyś z trudem powstrzymując śmiech. Maknae, spojrzałby na ciebie, biorąc komiks do ręki i wyrzucając go za siebie. Położyłby się na tobie, robiąc różne miny ciągle pytając.
-A czy teraz jestem odpowiednio słodki, byś mnie pocałowała? 
 http://s13.favim.com/orig/160218/bts-gif-jeon-jungkook-bangtan-boys-kpop-Favim.com-4012738.gif 

TAEHYUNG
Chłopak, goniłby cię po całym salonie krzycząc i śmiejąc się w jednym.
-Oddawaj moje czekoladowe misie kochanie!
-Nie! - zaśmiałabyś się zgrabnie omijając go obok kanapy. V, uśmiechnąłby się szeroko, biegnąc za tobą. W pewnym momencie chwyciłby cię mocno w pasie, podnosząc do góry.
-Idziemy do mnie kochanie - zaśmiałby się, otwierając szybko drzwi do pokoju. Posadziłby cię na łóżku, od razu siadając na twoich kolanach. Wziąłby parę ciasteczek i wepchałby je sobie wszystkie do buzi, patrząc na ciebie. 
-Udławisz się - zaśmiałabyś się, widząc jak chłopak nie mógłby sobie poradzić z jedzeniem ich.
-Muszę je zjeść przed tobą - mruknąłby niezrozumiale, bawiąc się sznurkiem od twoich spodenek - to moja ostatnia paczka - dodałby, zerkając na ciebie. Spojrzałabyś na niego, widząc ślady czekolady na jego ustach, nie mogąc się oprzeć, pocałowałabyś go na co szatyn uśmiechnąłby się lekko, szepcząc.
-Teraz to muszę zjeść je wszystkie - po czym znów wpakowałby sobie ich dużą ilość do buzi. 
http://s6.favim.com/orig/160106/gif-v-kim-taehyung-taetae-Favim.com-3849796.gif 
SUGA
YoonGi, patrzyłby na ciebie z powagą na twarz, podczas gdy ty zjadłabyś jego ulubioną słodycz w postaci małych orzechowych ciasteczek. 
-Ciastka.Moje.Ciastka - szepnąłby, podchodząc do ciebie. 
-Wieczorem Jin oppa wybiera się do sklepu, kupi ci te ciastka jeśli tak bardzo będziesz je chciał - oznajmiłabyś, siadając na kanapie. Blondyn, nie odrywałby od ciebie nachylając się nad tobą. Musnąłby twoją dolną wargę lekko ją przygryzając.
-Spokojnie gwiazdko, wieczorem się przejdziemy do sklepu i kupimy mnóstwo tych ciasteczek - zaśmiałby się cicho, po czym przygryzając wargę dodałby - masz bardzo słodkie usta - po czym znów by cię pocałował -będę cię tak całował cały czas - szepnąłby z lekkim uśmiechem, kładąc dłonie na twoich udach. 
 http://24.media.tumblr.com/0482f214280d139847b4091f5066cb03/tumblr_n53i047lTt1svb0geo2_250.gif 

BTS
-___! - zacząłby Rap Mon
-Gdzie nasze ciastka - dodałby Jin, chowając twarz w dłoniach jednocześnie udając przejęcie. 
-Nie wierzę, że to zrobiłaś - odezwałby się Hobi, uśmiechając się lekko.
-Moje ciasteczka - szepnąłby V, wspominając ostatnią paczkę słodkości. 
-Nie wierzę - mruknąłby Suga, łapiąc się za głowę.
-Ale i tak cie kocham...znaczy kochamy - zaśmiałby się nerwowo Jimin, nie wiedząc co zrobić z dłońmi. 
-Ma rację. Kochamy cię - oznajmiłby Kookie, tuląc cię do siebie. 
 http://images6.fanpop.com/image/photos/35400000/-BTS-gif-bts-35491945-500-235.gif 

Co sądzicie o reakcji?
Podobała wam się?
Mam nadzieję W, że się nie zawiodłaś.
MILE WIDZIANE KOMENTARZE 
P.S nie zapomnijcie o ankiecie <3

Scenariusz #54 V Miłość do Podopiecznej

10 komentarzy:
Witam <3
Przybywam do was z paranormalnym scenariuszem, dawno ich nie było, więc dlatego też taki dodaję ^^ Tym razem padło na Taehyung'a :)
Oczywiście nie chcę by ktoś sobie pomyślał, że wasze zamówienia nie są pisane lub coś w tym stylu. Tak nie jest. Zamówione reakcje już się tworzą ( może dziś jakąś dodam? ), a scenariusz z Jimin'em powinien się już niedługo pojawić.
O czym będzie scenariusz? 
W sumie sama jeszcze w pełni nie wiem, ponieważ mam tylko zarys fabuły, ale mam nadzieję że jednak coś z tego wyjdzie ^^
TaeTae będzie tu ukazany w dwóch odsłonach, które będą się od siebie trochę różnić. Wpierw miał być to Jungkookie, ponieważ bardzo tu pasował, ale zmieniłam odrobinę scenariusz i...wyszło na to, że będzie tu pasował V. Będą dwa gify, które będą się różnić tylko kolorem włosów Tae, pewnie zastanawiacie się po co ja wam to piszę, ale zrozumiecie przy czytaniu scenariusza :D
Nie przedłużając...
Mam nadzieję, że się wam scenariusz spodoba.
Zapraszam <3
~ ~ ~
 "I will protect you no matter what hardships come. I can't see anything else but you"
 ("Będę cię chronił bez względu, na trudności jakie się pojawią. Nie widzę nikogo innego poza tobą.")

http://s8.favim.com/orig/150521/black-and-white-bts-v-kim-taehyung-Favim.com-2751398.gifChodziłem za ___ dzień w dzień, byłem przy niej przez dzień i noc, nie opuszczając jej chociażby na kilka sekund. Nie mogłem nawet tego zrobić. Dlaczego? Ponieważ byłem jej Stróżem i Opiekunem w jednym. Pozwalałem jej popełniać różne błędy, jak upicie się do nieprzytomności, palenie fajek za szkołą czy też przeklinanie. Była tylko człowiekiem, mogła popełniać błędy.

Łączyła mnie z nią nie tylko więź pozaziemska, ale też bardzo ją lubiłem. Była miła i bardzo pomocna, ale nie ukrywam że miała też kilka wad. Mimo to lubiłem ją z czasem nawet...pokochałem. Cholera.

O miłości do swojej Podopiecznej dowiedziałem się w momencie, gdy jeden z moich przyjaciół, który również był Opiekunem, lecz innej dziewczyny, powiedział mi że przy ___ moje oczy zmieniają kolor ze złota na brąz, a aura zmienia kolor z bieli na granatowy. Przeraziłem się, naprawdę bardzo mocno, ponieważ to mogło oznaczać kłopoty i dla mnie i dla ___.

Odpędzałem od siebie myśl o tej dziewczynie, lecz będąc przy niej cały czas i widząc ją w naprawdę różnych sytuacjach...aish to było naprawdę trudne.

Raz na kilka miesięcy, nasi Podopieczni mogli nas zobaczyć w swoich snach. Przeważnie kreowaliśmy się tam na normalnych ludzi, chociaż bywały wyjątki, kiedy to oni nas kreowali na Anioły.

Na pewno ciekawi was, jak wyglądam? Otóż mam blond włosy, śniadą cerę i złote tęczówki oraz białe skrzydła, które przeważnie kryłem w swoich plecach. Wyglądam, jak inni Opiekunowie czy też Stróże, więc nie wyróżniam się z tłumu.


Harmonię w życiu mojej ukochanej Podopiecznej przerwał pewien chłoptaś, który zerwał z ___ w dniu ich rocznicy. Dziewczyna tak bardzo płakała i cierpiała, że miałem ochotę wyrwać sobie serce i dać je __, wiedząc że wtedy bardzo pragnęła miłości. Przyjaciele __ również się od niej odwrócili bez żadnego powodu. Zawsze wiedziałem, że ludzie to naprawdę wredne i mocno krzywdzące innych istoty.

Usiadłem przy dziewczynie na łóżku, przykrywała swoją twarz poduszką, by nikt z domowników nie dowiedział się, że płakała. Gładziłem ją po włosach, wpatrując się w nią bardzo intensywnie. Kierowałem swoją miłość i pełne ___ myśli do niej, miałem nadzieję że poczuje coś i przestanie płakać. Tak się stało. Po kilku minutach szatynka, uspokoiła się i po prostu zasnęła wtulona we mnie.

Oczywiście ja ją czułem, lecz ona mnie nie.

Aish dlaczego musiałem się w niej zakochać?  Dlaczego akurat w Podopiecznej?


Po kilku tygodniach życie __ wróciło do normy, natomiast moje kompletnie się niszczyło. Kochałem ją coraz bardziej i z trudem przed innymi Stróżami i Opiekunami to ukrywałem. Myślałem o niej cały czas, wkradałem się do jej snów, wiedząc że jeśli ona też się we mnie zakocha, ucierpimy obydwoje.

Nie mogłem nic na to poradzić, starałem się, ale...ona też się we mnie zakochała.


-Nie uważasz, że to dziwne? - zapytała, patrząc na mnie uważnie.

-Co jest dziwne?

-Zakochałam się w chłopaku, który nie istnieje - zaczęła, przeczesując swoje włosy - to dziwne, może ja po prostu oszalałam? Może to zerwanie z Namjoon'em mną tak wstrząsnęło, że wyobraziłam sobie chłopaka, który mnie naprawdę kocha - oznajmiła spokojne, lecz jej głos był przepełniony smutkiem.

-Jestem prawdziwy kochanie - zaśmiałem się, tuląc ją do siebie - ja naprawdę cię kocham - dodałem szeptem, całując ją w czubek głowy.

-Wiem że kłamiesz, bo jesteś tylko w mojej głowie - szepnęła, powoli się wybudzając ze snu -ale chciałabym, żebyś był w moim prawdziwym życiu - dodała szybko, znikając z moich objęć jednocześnie zostawiając mnie znów w samotności.


Z kolejnymi miesiącami szalałem jeszcze bardziej. Moja miłość do niej zrobiła się niebezpieczna.

Ciągle pokazywałem się w jej prawdziwym życiu, straszyłem ją, mimo że naprawdę tego nie chciałem. Bała się mnie. W snach również.

Kochając ją coraz bardziej, niszczyłem uczucie między nami, które i tak sprawiło, że spotkała mnie kara.

__ siedziała w parku na ławce, czytając książkę. Była sama pośród drzew i pustej okolicy. Nie bała się pierwszy raz od kilku dni.

http://s8.favim.com/orig/150521/black-and-white-bts-v-kim-taehyung-Favim.com-2751398.gif
Siedziałem na ławce na wprost niej, przyglądając się jej z ogromną intensywnością. Zacząłem poruszać wiatrem, by zwrócić jej uwagę. W pewnym momencie uniosła głowę znad książki i spojrzała wprost na mnie.

 -To znowu ty?! -krzyknęła przerażona, wstając gwałtownie z ławki - zostaw mnie w spokoju! - dodała, biegnąc w stronę domu. Byłem szybszy dzięki swoim skrzydłom, które ukazały się przed __ w całej okazałości.

-Proszę, wysłuchaj mnie. Pozwól mi to wszystko wytłumaczyć!

 -Jesteś wytworem mojej wyobraźni. Odejdź stąd. Boję się ciebie - szepnęła przerażona.

Podszedłem szybko do niej, czując że zostało mi naprawdę mało czasu. Uniosłem lekko jej głowę, by na mnie spojrzała, po czym wyszeptałem w jej usta.

-Kocham cię __, nie jako Podopieczną, lecz jak dziewczynę. Zaraz zniknę i już mnie nigdy nie zobaczysz, ponieważ złamałem przysięgę - szepnąłem szybko, czując ogromny ból w skrzydłach, które powoli zaczęły krwawić - kocham cię, pamiętaj - dodałem, widząc już tylko ciemność.


Błądziłem w ciemnościach przez kilka tygodni, czując ogromny ból w całym ciele. Moje skrzydła traciły pióra, krwawiąc bardzo mocno. Czułem ogromny smutek i rozpacz, ponieważ nie było mnie przy __.

-Zakochałeś się - usłyszałem niski i potężny głos.

-Przepraszam - wyszeptałem, klęcząc na ziemi.

-Popełniłeś błąd przez który musisz cierpieć - po tych słowach, moje ciało zaczęły przechodzić dreszcze, wykręcając moje kości od środka. Krzyczałem i płakałem z bólu, ciągle w głowie miałem obraz __.

Czułem, że moja śmierć jest blisko, jak bardzo rani moje ciało i dusze, jak robiła we mnie dziurę, która rozdzierała się w moim sercu. Moje łzy były pełne krwi, moje ciało drętwe, ale myśli wciąż miałem pełne dziewczyny, przez którą cierpię. Kochałem ją.


Nie wiem, jak długo mnie przy niej nie było. Powoli zapomniałem jej wyglądu, głosu i dotyku, lecz jej imię wciąż siedziało w mojej głowie. Rwałem swoje zakrwawione blond włosy z głowy, mając nadzieję że to pozbawi mnie jej imienia z głowy.

Na nic.


-Wciąż kochasz swoją Podopieczną? - dobiegł mnie znów niski głos, który dochodził z każdej strony w tym tunelu ciemności.

-T-tak - szepnąłem wciąż płacząc i wijąc się z bólu. Jedynie co usłyszałem to ciche westchniecie i łamanie moich skrzydeł.


Otworzyłem oczy, czując coś mokrego na twarzy. Leżałem na środku parku, w miejscu gdzie ostatni raz widziałem __. Moje ciało było dziwnie ciężkie, a oczy widziały mniej rzeczy.

-Co się stało? - szepnąłem.

-Przestałeś być Stróżem i Opiekunem. Od dziś jesteś tylko człowiekiem - rozbrzmiał głos w mojej głowie.

-Jak to?!  - krzyknąłem przerażony, lecz już nie otrzymałem odpowiedzi.

Podbiegłem szybko do jeziorka, wpatrywałem się w taflę wody. Moje włosy były brązowe tak jak i oczy. Byłem taki...inny.

Nie zastanawiając się wiele, pobiegłem do domu __. Musiałem ją zobaczyć i usłyszeć.


Będąc na miejscu, poczułem dziwny smutek i rozpacz. Te uczucia targały mną od środka, sprawiając że miałem coraz więcej wątpliwości.

http://66.media.tumblr.com/5a6889d16450a83f1670662391f51f31/tumblr_inline_o5mwpfeZz21tm4r5y_540.gif
Nim zdążyłem zapukać, drzwi otworzyła mi ___. Patrzyliśmy na siebie zaskoczeni, ja pełen miłości, a ona pełna zaskoczenia.

-P-przypominasz mi kogoś - szepnęła nie pewnie, jakby bojąc się mojej reakcji. 

Nie czekając zbyt długo, przytuliłem ją do siebie, znów czując to przyjemne uczucie. Ona chyba też to poczuła, bo również się we mnie wtuliła.

-Taehyung - szepnęła - to naprawdę ty - dodała. Spojrzałem na nią, po czym pierwszy raz od kilkunastu miesięcy się uśmiechnąłem.  Ucałowałem delikatnie jej rozchylone wargi, gdy po raz kolejny poczułem ogromny ból. Odsunąłem się gwałtownie od niej, dusząc się. Jej krzyk, płacz to na zawsze zostało w mojej pamieci.

Upadłem na ziemię, łapiąc oddech raz po raz. Widziałem mroczki, które tworzyły dziwne plamy.

Po kilku sekundach leżenia i próby przeżycia, __ uklęknęła przede mną i szepnęła.

-Nigdy nie bylibyśmy razem - po czym ucałowała moje sine usta, śmiejąc się cicho.


Otworzyłem gwałtownie oczy, łapiąc szybko oddech. Dookoła mnie była tylko ciemność, którą już za bardzo dobrze znałem.

-To znów to miejsce - wyszeptałem, płacząc. Usiadłem na ziemi, podkulając nogi. To była iluzja. Tak bardzo jej pragnąłem, że stworzyłem coś co nie istniało.

-Nie możesz kochać Podopiecznej - dobiegł mnie znów ten głos.

-Wiem - mruknąłem, roniąc coraz więcej łez.


"If I can’t have you, I’ll just live for you. If it’s for you, I’m ready to get hurt as much as I can." 
 ("Jeśli nie mogę cię mieć, będę po prostu żył dla ciebie. Jeśli to dla ciebie jestem gotów znieść tyle bólu ile tylko mogę.")

  

Co sądzicie o scenariuszu?
Podobał wam się? 
Mam nadzieję, że tak ^^
Przepraszam za wszelkie możliwe błędy.
Pierwszy cytat został wzięty z piosenki Infinite - Last Rome
Drugi z VIXX - Voodoo Doll
MILE WIDZIANE KOMENTARZE :)

sobota, 30 lipca 2016

#45 Reakcja BTS Gdy to on przyłapuje Cię na zdradzie

21 komentarzy:
Witam <3
Dawno nic nie dodawałam na blogu, nawet nic nie pisałam w swojej książce, co naprawdę rzadko mi się zdarza. Miałam naprawdę mało czasu w ostatnich dniach i szczerze mówiąc, to nie zapowiada się bym miała mieć go więcej, dlatego też...będę zarywać nocki, by coś wstawić.
Mam nadzieję, że ktoś tu jeszcze zagląda :)
Pomysł na reakcję podała mi BTS FOREVER za co bardzo jej dziękuję ^^
Oczywiście moje kochane Słoneczka, zdaję sobie sprawę, jak bardzo zalegam z waszymi zamówieniami i jest mi z tym cholernie źle, ale wiecie..nie mam czasu i weny...ale postaram się wszystko nadrobić w najbliższych dniach ^^
Obiecuję M, że już niedługo pojawi się twój zamówiony scenariusz z Jmmin'em <3
Z racji tego iż reakcja nie będzie należała do wesołych i długich, chcę by każdy kto czyta tę reakcję, posłuchał sobie tej piosenki (KLIK) , mam na nią ostatnio fazę i ciągle jej słucham, mimo że nie przepadam za takimi smutnymi piosenkami ^^
Mam nadzieję, że piosenka i reakcja przypadną wam do gustu :)
Zapraszam <3
~ ~ ~
SUGA
W momencie, gdyby YoonGi, przyłapałby cię na zdradzie, stanąłby nieruchomo, jak słup soli. Patrzyłby na ciebie dużymi oczami, od czasu do czasu zaciskając dłonie w pięści. Pierwszy raz w życiu, zobaczyłabyś łzy w jego oczach, które po kilku sekundach zaczęłyby spływać po jego bladych policzkach. Raper, zerknąłby szklanymi oczami na bruneta, który nieudolnie próbowałby zakryć swoją nagość.
-Masz - zacząłby Suga drżącym głosem - masz dzień na to, by zabrać swoje rzeczy - po tych słowach, wyszedłby szybko ze swojej sypialni, płacząc coraz bardziej. Nie mógłby sobie poradzić z twoją zdradzą i ciągłymi wspomnieniami ciebie i jakiegoś nieznajomego w jego łóżku.
-Dlaczego? Ona była moją księżniczką - szepnąłby, ocierając łzy jednocześnie idąc w stronę pobliskiego baru
http://38.media.tumblr.com/d4902141be1659463fefce0cc6b65e03/tumblr_nnydt6KNYV1qjqfioo6_250.gif 

 J-HOPE
Chłopcy byliby w swojej garderobie, podczas gdy ty, zdradzałabyś HoSeok'a z jednym z ich tancerzy. 
-Czy ktoś widział moje kochanie? - zapytałby, rozbawiony Koreańczyk szukając cię wzrokiem.
-Widziałem, jak wychodziła z garderoby - zacząłby Jin, zerkając na rapera. 
-Poszukam jej - zaśmiałby się, wychodząc z pomieszczenia. W momencie, gdyby szedł korytarzem, usłyszałby twój cichy śmiech i głos chłopaka.
-Dziś znów się spotykamy słońce? - zapytałby tancerz, całując cię od czasu do czasu w czoło.
-Tak, tylko wpierw muszę porozmawiać z Hobi'm - mruknęłabyś, wtulając się w Koreańczyka. 
Jung, słysząc te słowa rozpłakałby się głośno, wracając biegiem do garderoby. Będąc na miejscu, wtuliłby się w Taehyung'a, szepcząc.
-Moje kochanie...ona...mnie nie ...kocha - jęknąłby, płacząc jeszcze głośniej.
http://pa1.narvii.com/5615/ef46ce49307154890ba67a5e565100ad22933edb_hq.gif 

JUNGKOOK
Chwilę przed wywiadem Jungkook, przyłapałby cię na całowaniu się z jakimś chłopakiem, którego kompletnie nie znał. Od kilku dni, czułby że coś między wami jest nie tak, a moment w którym przyłapałby cię na zdradzie, uświadomiłby mu, że wasz związek  już się zakończył. 
Podczas wywiadu jego oczy byłby szklane, a usta mocno zaciśnięte, by nie było widać, jak jego dolna warga drży. W pewnym momencie, któryś z chłopaków zadałby mu pytanie odnośnie waszego związku. Jugkookie, słysząc to, wpierw patrzyłby na ciebie, gdy stałabyś za kulisami, a następnie, rozpłakałby się, chowając twarz za notesem i mówiąc, drżącym głosem.
-My...ona...ja...- po czym urwałby, płacząc jeszcze głośniej, od czasu do czasu przepraszałby za swoje zachowanie, lecz ból spowodowany twoją zdradą byłby dla niego nie do zniesienia. 
https://33.media.tumblr.com/a1e9773817d8f1d87c4b8fe7ec5a11b8/tumblr_ngd4hrmgs61sl1xyto1_500.gif 

JIN
Stalibyście na środku chodnika, patrząc na siebie zaskoczonym wzrokiem.
-Jin - szepnęłabyś, ściskając mocniej dłoń swojego kochanka - ja - urwałabyś, widząc łzy w oczach Jin'a.
-To dlatego tak często wychodziłaś z domu, nie odbierałaś komórki, nie mówiłaś mi że mnie kochasz - szepnąłby, roniąc coraz więcej łez - od jak dawna to trwa?
-Pół roku - odparłby twój kochanek, patrząc z wyższością na bladego i zrozpaczonego SeokJin'a.
-Jin - znów szepnęłabyś - porozmawiajmy, proszę - dodałabyś, próbując chwycić jego dłoń.
-Na razie nie jestem w stanie - zacząłby, spuszczając wzrok na swoje buty - może, gdy chociaż trochę się pozbieram po twojej zdradzie, będę gotów na rozmowę z tobą. Nie rozumiem co zrobiłem źle, dbałem o ciebie, byłem na każde twoje zawołanie, a ty - urwałby, spoglądając na chłopaka obok ciebie - zdradziłaś mnie z nim... Przyjdź po swoje rzeczy w tym tygodniu, nie chcę mieć w pokoju twoich rzeczy, nie chcę bardziej upaść na dno, chociaż i tak teraz sprawiłaś, że właśnie znajduje się na samym dnie, może nawet jeszcze niżej - ostatnie słowa powiedziałby, zerkając na twoją smutną i bladą twarz.
 http://65.media.tumblr.com/48c49c19fc1395ab6b267b031fcb28e7/tumblr_nnl7l3v0041ryot9oo2_500.gif 

JIMIN
Park, patrzyłby na ciebie ze smutkiem na twarzy, mimo że przyłapał cię na całowaniu się i okazywaniu jeszcze innych uczuć z jakimś facetem, trzymałby delikatnie twoją dłoń wciąż patrząc na ciebie z miłością.
-___ - zacząłby, patrząc na ciebie przez łzy - dlaczego? Dlaczego mnie zdradziłaś? Co takiego ci zrobiłem, że potraktowałaś mnie...tak źle? Wolałbym żebyś zerwała ze mną niż żebym nakrył cię z jakimś facetem, który podobno, daje ci więcej szczęścia i miłości ode mnie. Czy jest na świecie jakiś chłopak, który kochałby cię równie mocno, jak ja? Czy jest ktoś, kto byłby przy tobie w trudnych chwilach nawet, gdy tego nie chciałaś? Jestem wstanie ci wybaczyć tę zdradę, ponieważ bardzo cię kocham i chcę z tobą być. Poprawię się, będę idealnym chłopakiem. Tylko pozwól mi na to.
-Przepraszam Jimin, ale nie kocham cię już. Wiem, że moje słowa i czyny bardzo cię ranią i masz prawo mnie za to nienawidzić, ale nie czuję się z tobą dobrze. Już nie - szepnęłabyś, cofając się na kilka kroków - przepraszam - dodałabyś cicho, odwracając się od tancerza. Chłopak jedynie zalewałby się łzami, patrząc się na ciebie, gdy opuszczałaś jego życie na zawsze, gdy odtrąciłaś jego miłość, mimo że on oddał ci całe swoje serce.
-Ale ja cie kocham - szepnąłby, siadając na środku ścieżki, która przebiegała przez park  -tak bardzo kocham - dodałby, chowając twarz w swoje zimne dłonie.
http://cdn75.picsart.com/186114676000202.gif 
TAEHYUNG
Szatyn, patrzyłby na ciebie i chłopaka, gdy stalibyście pod kinem, trzymając się za ręce i całując. 
Czułby, jak jego serce rozpada się na kawałki, a twoje zachowanie, wywiercało mu dziurę w umyśle i sercu.
-Tyle ci dałem i nic nie chciałem w zamian - szepnąłby, idąc w waszą stronę. W momencie, gdybyś spostrzegła go tuż obok siebie chłopak, wymierzyłby cios twojemu kochankowi. 
-Ja ją kochałem  - krzyknąłby, bijąc blondyna - dlaczego mi ją odebrałeś?! Co ja ci do cholery zrobiłem?! - wrzeszczałby przez łzy.
-Taehyung! Taehyung, zostaw go! - krzyknęłabyś przerażona zachowaniem Koreańczyka - zrobisz mu coś! - dodałabyś, odciągając szatyna od chłopaka.
-Przez cały ten czas mnie zdradzałaś....co ja wam zrobiłem? Dlaczego mnie tak niszczysz? Kochałaś mnie w ogóle? Bawiłaś się mną? - zadawałby ci setki pytań, ocierając łzy.
-Pozwól mi to wytłumaczyć Tae - szepnęłabyś, chwytając jego dłonie, ten wyrwałby się, mówiąc niskim i zachrypniętym głosem.
-Dałem ci tyle miłości ile miałem w sobie i dałbym ci jej jeszcze więcej, lecz ty postanowiłaś, sięgnąć po miłość do innego chłopaka, który pewnie nawet cię nie kocha. Na pewno nie tak bardzo, jak ja.
-Tae...
-Zostaw mnie w spokoju. Nie chce cię już widzieć na oczy - szepnąłby, ruszając w stronę dormu. Mimo że słyszał twój płacz i pełen smutku głos, nie odwrócił się w twoją stronę, nawet na ciebie nie zerknął. Nałożyłby tylko kaptur na swoją brąz czuprynę, po czym przyśpieszyłby kroku, by jak najszybciej znaleźć sie w domie i pozbyć się twoich rzeczy, by nie cierpieć przez nie jeszcze bardziej.
https://45.media.tumblr.com/43c72d42f21cce7715477a1d6e298192/tumblr_o6bghnorCp1ugabfpo4_500.gif 
RAP MONSTER
Raper w momencie, gdyby przyłapałby cię na zdradzie, nie zrobiłby nic. Wróciłby jedynie do dormu, ignorując próbę, która miałaby się niedługo rozpocząć. Zamknąłby się w pokoju, po czym schowałby do torby wszystkie wasze zdjęcia.
Po kilku minutach usiadłby przy biurku, przelewając na kartkę wszystkie myśli i uczucia, które w sobie dusił. 
Jako jedyny z BTS, zacząłby się zachowywać bardzo nieodpowiedzialnie, tłumacząc to wszystko twoją zdradą. Wychodziłby nocami z dormu, opuszczałby próby i zacząłby nadużywać alkoholu.
-Muszę o niej zapomnieć. Ona o mnie zapomniała, gdy siedziała mu na kolanach i całowała go - mruknąłby niezrozumiale, pijąc kolejne piwo.
-Hyung - zacząłby Kookie, wchodząc do pokoju blondyna - proszę, otrząśnij się z tego i zacznij być moim hyungiem - szepnąłby maknae, tuląc lidera.
-Zjeżdżaj młody. Nic nie wiesz i niczego się nie dowiesz, spadaj stąd. Pozwól mi się upić do nieprzytomności, tworzyć kolejne smętne piosenki i czarne scenariusze w swojej głowie. Pozwól mi do cholery rozpaczać za kobietą, która mnie zdradziła, a mimo to, którą wciąż cholernie kocham - szepnąłby z chrypą, odpychając od siebie Kook'a.
-Dobrze hyung, pozwolę ci, ale wiesz gdzie mam pokój, prawda? Zawsze możesz do mnie lub do któregoś z hyungów przyjść i się wyżalić. My też cierpimy, bo też ją uwielbialiśmy - oznajmiłby, tuląc znów do ciebie rapera - dobranoc - dodałby, wychodząc po kilku sekundach z pokoju.
-Dobry z niego dzieciak, lecz wciąż nie może pojąć, jak bardzo cie kocham ___ - szepnąłby, patrząc na twoje małe zdjęcie, które zawsze trzymał w portfelu - wybaczę ci, będę cię kochał jeszcze bardziej, ale wróć do mnie - dodałby, upijając ostatni łyk piwa.
http://67.media.tumblr.com/b021c71332ec1c74dbd9878eca985eda/tumblr_mzw03nSIMA1syhgx9o1_500.gif 

I za nami kolejna reakcja. 
Już jest ich czterdzieści pięć, nieźle ^^
Który z chłopców wam się najbardziej podobał?
Przepraszam za wszelkie możliwe błędy, ale późna już godzina i to dlatego.
MILE WIDZIANE KOMENTARZE :)

piątek, 22 lipca 2016

#44 Reakcja EXO Kiedy odkrywają, że masz cichego wielbiciela

19 komentarzy:
Witam <3
Kolejna reakcja, lecz tym razem z EXO, którą zamówiła Taeyeon <3
Mam nadzieję, że wam/ci, przypadnie do gustu ^^
Kolejna reakcja dwunastu utalentowanych i przystojnych chłopaków. Sądzę że nie będą ich zachowania jakoś specjalnie długie, ponieważ chcę uniknąć powtórzeń, niestety nie mam za bardzo pomysłów, więc...zobaczymy.
Tak w ogóle to, bardzo lubię tę piosenkę (KLIK)
Zapraszam <3
~ ~
TAO
Huang, siedziałby w salonie na kanapie, obracając w palcach mały liścik, który znalazłby w twoim pokoju. 
-Ona ma wielbiciela. Aish - urwałby, kręcąc głową i cicho mamrocząc przekleństwo - muszę jakoś temu zapobiec, przecież nie pozwolę na to, by ktoś inny ją całował oprócz mnie - dodał, wstając z kanapy. Ruszyłby do twojego pokoju by odnieść liścik, gdy nagle przyszłaby mu do głowy pewna myśl.
-Przecież pary nie tylko się całują - gdy tylko zdałby sobie sprawę z tego co powiedział, ruszyłby biegiem do twojego pokoju, gotów wyznać ci swoje uczucia. 
http://66.media.tumblr.com/tumblr_m2m8pya5nN1rqav8no3_250.gif 

 XIUMIN
Koreańczyk w momencie, gdyby zdał sobie sprawę, że jest jakiś chłopak, który się w tobie podkochuje i próbuje mu cię odbić, poczułby się naprawdę źle. Od razu ogarnęłaby go zazdrość, która rosła z minuty na minutę. W momencie, gdybyś wyszła z dormu chłopków, twój przyjaciel, który był bardzo w tobie zakochany, ruszyłby za tobą, śledząc cię. W chwili, gdyby tylko zobaczył cichego wielbiciela, od razu rzuciłby się na niego ze złością i nadzieją, że da ci spokój.
https://media.giphy.com/media/MlTP0oWmzbPna/giphy.gif 

LUHAN
Chińczyk, grałby na komórce w jedną z gier, gdy nagle zauważyłby, że gdzieś wychodzisz. 
-___? Gdzie idziesz?- zapytałby z uśmiechem, zerkając na ciebie.
-Na spacer.
-Kiedy wrócisz? 
-Nie mam pojęcia - odparłabyś szybko, jednocześnie otwierając drzwi. W momencie, gdy opuściłabyś dorm blondyn, pognałby do twojego pokoju. Coś mu nie pasowało w twoim zachowaniu, byłaś zdenerwowana i roztrzęsiona. 
-Wielbiciel? Co do cholery?! - mruknąłby zły, widząc listy schowany pod twoim łóżkiem - zamorduje go - dodałby, schodząc na dół, by zdążyć cię dogonić.
http://66.media.tumblr.com/tumblr_m9slsg6ZyK1rw7if5.gif 

CHEN
Gdyby tylko Chen się zorientował, że jest jakiś chłopak, który próbuje cię poderwać na różne sposoby, postanowiłby z tobą porozmawiać.
-Rozumiem kochanie, że jest jeszcze ktoś, kto czuje do ciebie to samo co ja. Rozumiem to w końcu jesteś naprawdę świetną przyjaciółką i idealną dziewczyną, dlatego chcę byś wiedziała jedno.
Jeśli zobaczę, gdzieś tego palanta obiecuję, że jego znajomi będą zbierać go z podłogi - zaśmiałby się, przybliżając twoją twarz - to ja jestem twoim oppą kochanie - dodałby na koniec, całując cię w czoło.
 https://m.popkey.co/c7b40a/Q80Zr.gif 

LAY
Zhang cały czas obserwowałby cię i ciągle zadawał ci pytania czy go kochasz. W momencie, gdybyś chciała gdziekolwiek wyjść, on robiłby wszystko by zatrzymać cię w dormie, lub szedłby z tobą.
-Lay - zaczęłabyś, ubierając płaszcz - pozwól mi iść na te cholerne zakupy - dodałabyś, próbując dostać się do klamki, którą zakrywał swoim ciałem twój chłopak.
-Pójdę z tobą.
-Wiem że nie lubisz zakupów oppa. Pójdę sama.
-Tak? A może po prostu chcesz się spotkać z tym "tajemniczym zakochany wielbicielem" ? - zadałby ci pytanie ponurym głosem.
-C-co?
-Myślisz że nie wydziałem tych wiadomości i nieodebranych połączeń? Zdradzasz mnie? - zapytałby, patrząc na ciebie ze szklanymi oczami.
-Nie. Oczywiście że nie!
-W takim razie, idziemy razem na zakupy - powiedziałby z lekką chrypą, jednocześnie zakładając płaszcz.
http://31.media.tumblr.com/d99ea76236fa2b2e0538ea9341b5233f/tumblr_npbrxpJtqp1s36084o1_250.gif 

KRIS
Chińczyk, wściekłby się, widząc cię w towarzystwie chłopaka, którego nie znał. Wpierw przyglądałby się wam z zaciśniętymi pięściami, ale widząc, że nieznajomy próbuje cię pocałować, rzuciłby się na niego. Popchnąłby go na ścianę i przygniótłby go bardzo mocno, sycząc.
-Masz się odczepić od mojej dziewczyny. Jestem dobry do czasu, jeśli znów napiszesz do niej te zjebane teksty, odnajdę cię i tak cię spiorę, że się nie poznasz w lustrze -po tych słowach, puściłby go mamrocząc przy tym przekleństwo. 
-Idziemy kochanie - oznajmiłby, patrząc na ciebie z gniewem w oczach.
http://25.media.tumblr.com/tumblr_mavj2bLwCC1romzlbo1_500.gif 
BAEKHYUN
Byun, siedziałby na swoim łóżku w pokoju nie wiedząc co ze sobą zrobić. Odebrał od jakiegoś faceta dużego miśka i liścik, który był zaadresowany do ciebie. Gdy przeczytał jego treść, zrozumiał że musi się śpieszyć z wyznaniem ci swoich uczuć, ponieważ jakiś chłopak, starał się to zrobić szybciej od niego.
-Co mam zrobić? Zaprosić ją na kolację? Do kina? Do parku? Aish...Byun ona i tak z tobą nie będzie - mruknąłby pod nosem, wciąż patrząc ze smutkiem na prezent, który dostałaś od wielbiciela. 
-Wiem - szepnąłby nagle pod nosem - powiem jej, że ten miś jest ode mnie - zaśmiałby się, biorąc go do ręki i poszedłby do twojego pokoju, gdzie czytałabyś książkę.
 https://67.media.tumblr.com/c15e6363f9821016a7b53f3c008ae930/tumblr_n7vykypXKV1tfducco1_500.gif 

CHANYEOL
-Co to? - usłyszałabyś za sobą głęboki głos rapera - kto to napisał? 
-Wielbiciel - zaśmiałbyś się, rumieniąc lekko.
-Podoba ci się coś takiego? Nie wolałabyś, by jakiś chłopak, powiedział ci to prosto w twarz? Ten rodzaj podrywu, jest trochę - urwałby, przeczesując swoje włosy - tchórzliwy - dodałby, uśmiechając się lekko
-Może i  tak, ale nie zmienia to faktu, że fajnie jest mieć kogoś takiego.
-Aish __ - mruknąłby, biorąc cię na ręce - ja jestem twoim cichym wielbicielem, a nie widzę żebyś była szczęśliwa z tego powodu.
-Ale C-chanyeol -jęknęłabyś, rumieniąc się przy okazji - ale ty - urwałabyś, czując na swoich ustach, usta chłopaka.
-Tak ___ kocham cię. Ja przynajmniej mówię ci to prosto w twarz, a nie poprzez karteczki - zaśmiałby się, kręcąc się dookoła własnej osi - ale skoro ci się coś takiego podoba, będę pisał ci takie liściki każdego dnia - dodałby, śmiejąc się cicho.
http://data.whicdn.com/images/70513997/large.gif 
D.O
Mimo że Kyungsoo z natury jest cichy i dość spokojny, w momencie gdyby dowiedział się, że masz wielbiciela, poczułby się urażony i zdradzony, mimo że był tylko twoim przyjacielem. 
Siedziałabyś na kanapie, przeglądając Internet, gdy w pewnym momencie, do salonu wszedłby mocno poobijany D.O.
-Oppa?! Co ci się stało?!
-C-co? Aish.... nie nic myszko. Spokojnie - szepnąłby, siadając obok ciebie.
-Kto ci to zrobił?
-Nie ważne - mruknąłby, dotykając poranionego policzka.
-Oppa?
-Powiedzmy że... nikt nam już nie przeszkodzi - szepnąłby, rumieniąc się lekko.
 http://www.theoneshots.com/wp-content/uploads/2015/05/tumblr_inline_n9gqjvjpST1sar3v9.gif

KAI
Jongin, siedziałby na ziemi, opierając się jednocześnie o ścianę. Między wami trwałaby cisza, spowodowana kłótnią o twojego cichego wielbiciela.
-Posunął się za daleko. Nie ma prawa wchodzić do naszego dormu - mruknął Kai, spoglądając na ciebie z powagą na twarzy - jeśli jeszcze raz dostaniesz coś od niego i ukryjesz to przede mną, mogę wtedy zacząć się zastanawiać nad naszym związkiem. 
-Szantażujesz mnie?!
-Nie kochanie. Po prostu nie chcę cię stracić, a ten palant specjalnie miesza w naszym związku - oznajmiłby, przybliżając się do ciebie - jeśli nie da ci spokoju, sam z nim coś zrobię - dodałby, tuląc się do ciebie.
http://67.media.tumblr.com/tumblr_m8rub4Vk0b1rsskhm.gif 

SEHUN
Szatyn, otworzyłby drzwi z rozmachem, widząc przed sobą wyższego od niego Koreańczyka.
-Ty do kogo? - mruknąłby, patrząc na niego z góry na dół.
-Do ___.
-Nie ma jej - syknąłby, zdając sobie sprawę, że to ten sam chłopak, który dwa dni temu, dzwonił do ciebie i mówił, jak bardzo cię kocha.
-Wiem że jest. Widziałem, jak tańczyła w swoim pokoju - oznajmiłby, próbując wejść do środka. Maknae, przygryzłby wargę, popychając nieznajomego. 
-Słuchaj nie wiem po co ty to wszystko robisz - zacząłby, chwytając jego bluzę i unosząc lekko do góry - ale przestań. ___ cię nie kocha, nie zna cię i brzydzi się tobą. Jeśli jeszcze raz zastanę cię tutaj, lub zauważę jakieś durne prezenty czy też liściki, naślę kogoś na ciebie. Nie wiem...policję lub kogoś gorszego. Masz zostawić moją dziewczynę w spokoju idioto - warknąłby, popychając go i rzucając w niego prezentem, który kupił ci  tajemniczy wielbiciel.
 1k my gifs exo exo k sehun oh sehun exo gif sehun gif FOR JANE :-)  

SUHO
Byłoby coś po północy, gdy ktoś do ciebie zadzwonił. Twój chłopak, którym był Junmyeon, odebrałby za ciebie, ponieważ słodko byś spała.
-Halo? - mruknąłby zaspanym głosem.
-Cześć księżniczko, to ja twój tajemniczy wielbiciel - zacząłby nieznajomy - mam nadzieję, że mój prezent ci się spodoba. Może spotkamy się jutro? Bardzo chciałbym abyś mnie poznała słonko, dobrze? - po tych słowach, zapadłaby niezręczna cisza. Brunet, przeczesałby swoje rozmierzwione włosy, sycząc.
-Zostaw moją ___ w spokoju. Dzwonisz do niej o tak późnej porze i masz nadzieję, że się z tobą spotka. Jesteś głupi czy głupi? Nie wiem co tobą kieruje, bo na pewno nie miłość. A teraz masz dwie rzeczy do zrobienia, pierwsza to usunięcie numeru mojej ukochanej, a druga zniknięcie z jej życia - gdy tylko skończył, rozłączył się szybko od razu usuwając numer nieznajomego.
-Kto dzwonił o tak później porze? - zapytałabyś zaspanym głosem.
-Ktoś pomylił numery, śpij kochanie - szepnąłby, tuląc cię do siebie i składając lekki pocałunek na twoim czole. 
  

Co sądzicie o reakcji?
Mam nadzieję  Taeyeon, że się nie zawiodłaś na tej reakcji ^^
Kto spodobał wam się najbardziej? 
MILE WIDZIANE KOMENTARZE



czwartek, 21 lipca 2016

#43 Reakcja BEAST Gdy cię poznają

6 komentarzy:
Witam <3
Przybywam do was z reakcją BEAST. Dzięki nim tak właściwie pokochałam k-pop, później było SHINee, Nu'est, BIGBANG, EXO, SUPER JUNIOR, BLOCK B, BTS i wiele wiele innych ^^
Mam do nich ogromny sentyment, a najbardziej do tej piosenki (klik) , od razu pokochałam rudzielca ( YoSeob ) i blondyna ( DongWoon)
Niestety HyunSeung, odszedł z zespołu w tym roku ;/ Aish naprawdę szkoda...
Jeśli ktoś z was moje Słoneczka, nie zna ich, to zawsze może sobie posłuchać kilka ich piosenek.
Polecam tą co jest w linku, Good Luck oraz YeY, zwłaszcza tą ostatnia ^^
Jeśli macie pytania, możecie zadawać je w w zakładce z pytaniami. Planuję jeszcze założyć dwie, do scenariuszy i do scenariuszy paranormalnych ^^
Nie przedłużając...
Zapraszam <3
~~
DOOJOON
 Lider, starałby się być opanowany i poważany, niestety nie udawałoby mu się to, ponieważ od razu zacząłby się rumienić i plątać w zdaniach. Nie potrafiłby oderwać od ciebie wzroku, ponieważ od razu wpadłabyś mu w oko. 
W momencie, gdybyś przechodziła obok niego, on wzdychałby pod nosem i szeptał, jak bardzo jesteś śliczna.
http://66.media.tumblr.com/9b05c38197e49addf5dc392e1d12b859/tumblr_mm6xptBe4Y1rtqb67o1_500.gif  

 JUNGHYUNG
Raper od razu przystąpiłby do podrywania cię.  Uśmiechałby się co chwilę, starając się chwycić cię za dłoń. Co jakiś czas przybliżałby się do ciebie, szepcząc miłe słówka. 
W momencie, gdybyś chciała od niego odejść, chłopak chwyciłby twoją dłoń i przybliżył cię do siebie, szepcząc.
-Ja jestem niegrzeczny. Ty jesteś niegrzeczna. Z tego coś musi być -po czym, musnąłby lekko twoje usta.
 http://pa1.narvii.com/5773/6cd628ff2c5114b71d9cf85176ab2e16d90b538e_hq.gif 

GIKWANG
Tancerz, widząc cię po raz pierwszy, zarumieniłby się bardzo mocno. Uśmiechałby się do ciebie lekko, czekając na swoją kolej do przedstawienia się. Gdy przyszła jego kolej, uśmiechnął się szeroko do ciebie i z radością w głosie, powiedział.
-Jestem Lee GiKwang, jesteś naprawdę ładna - zaśmiałby się, wciąż uśmiechając się do ciebie. 
Po kilku minutach, gdy zostałabyś sama szatyn, podszedłby do ciebie, mówiąc.
-Skoro już się poznaliśmy - urwałby nagle, rumieniąc się - może miałabyś ochotę, pójść ze mną na kawę? 
image 

HYUNSEUNG
 Przy waszym pierwszym spotkaniu, chłopak wydawałby się cichy i małomówny. Zmieniłby się w momencie, gdybyś została z nim sam na sam.
Stałabyś pod ich garderobą, czekając na jedną ze stylistek, gdy w pewnym momencie z pomieszczenia, wyszedłby wokalista. 
-Jestem Jang HyungSeun - powiedziałby, patrząc na ciebie z uśmiechem.
-Wiem to - zaśmiałabyś się, widząc jego lekkie zakłopotanie.
-Wiesz, równie dobrze możesz mówić na mnie Oppa - odparłby po chwili ciszy, uśmiechając się do ciebie uroczo. 
https://media.giphy.com/media/oeWn0emrd1tvy/giphy.gif 

YOSEOB
Chłopcy kręciliby teledysk do Bad Girl, podczas gdy ty, przyglądałabyś się każdemu z nich. Po  upływie godziny, podeszliby do ciebie, przedstawiając się.
-Uważaj na YoSeob'a - zaśmiałby się DooJoon, patrząc na wokalistę.
-Dlaczego?
-Jest strasznie słodki i potrafi to wykorzystać - wtrąciłby się maknae, zerkając na lekko speszonego blondyna.
-Aish tam - zacząłby YoSeob, podchodząc do ciebie - mnie już znasz, ale ja nie znam jeszcze ciebie. Może miałabyś ochotę, wybrać się gdzieś ze mną kochanie?  - po czym, uśmiechnąłby się do ciebie szeroko, jednocześnie robiąc aegyo.
 http://images6.fanpop.com/image/photos/32600000/Yoseob-beast-b2st-32604760-500-500.gif 

DONGWOON
W momencie, gdy wokalista cię zobaczył, od razu podszedłby do ciebie. Jego zdolność do potykania się o cokolwiek, uruchomiłaby się w momencie, gdy stanąłby tuż przed tobą. 
Upadłby na ciebie, rumieniąc się i przepraszając cię za swoją niezdarność, czułby się źle, wiedząc że wywarł na tobie złe wrażenie.
Podczas przedstawiania się, spojrzałabyś na niego, śmiejąc się.
-Na pewno cię zapamiętam, to ty na mnie rano wpadłeś - zaśmiałabyś się, tym samym sprawiając, że na twarzy Koreańczyka, pojawiłby się rumieńce.
-Przepraszam, ale jestem straszną niezdarą. Mam nadzieję, że nie jesteś na mnie zła.
-Oczywiście że nie, to było nawet zabawne - odparłabyś z uśmiechem, przez co chłopak, również by się uśmiechnął.
http://65.media.tumblr.com/763a1d8bf56dc44e6a1a8dc53ca2eea2/tumblr_inline_mhk693hpAH1qz4rgp.gif 

Aish, jak ja dawno ich nie słuchałam.
Muszę to nadrobić.
Co sądzicie o reakcji?
Która reakcja najbardziej wam się spodobała? 
Oczywiście reakcje nie oddają dokładnie ich prawdziwego zachowania, ale kto wie, może któryś z tych chłopaków ( wróć, mężczyzn, bo maknae ma już 25 lat)
może by się tak zachował xD
MILE WIDZIANE KOMENTARZE 

środa, 20 lipca 2016

Scenariusz #54 Rowoon To (nie) miłość

11 komentarzy:
Witam <3
Scenariusz dedykuję Pauli, która cholernie długo czekała na to zamówienie.
Powiem tak...zawsze miałam trudności w pisaniu scenariuszy/reakcji z osobami/zespołami o których mało wiem, ale ten scenariusz w porównaniu z innymi to była tragedia.
Kompletnie nie mam pojęcia kim jest (prócz tego, że jest w programie survivalowym).
Pisanie tego scenariusza to nie lada wyczyn. Serio.
Sądzę, że nie wyjdzie on zbyt dobrze, ponieważ nie mam o nim zbyt dużo informacji i w ogóle nie mam pojęcia co napisać.
Brak weny = pustka = brak zadowolenia = scenariusz/reakcja do dupy.
Ale hej! Jestem tu i piszę dla was ^^
Mam nadzieję, że się nie zawiedziesz na tym scenariuszu, zwłaszcza że tak długo czekasz.

Cholera dzięki Cherry123 za tą cholerną piosenkę
 Shhh now we’re talkin’ baby
I don’t give a ****
Are you talking about me I don’t give a
Now we’re talking
Man we got fire
Man we got swag
Man I got family
God **** you just mad
~ ~

Uczęszczałaś do ostatniej klasy liceum w Seulu. Miałaś w szkole kilka koleżanek i kolegów, byłaś lubiana ze względu na swój talent muzyczny i specyficzny sposób bycia. Mimo to, jak w każdej klasie, miałaś też wrogów, a jednym z nich był Kim Rowoon. Był to wysoki chłopak o krótkich czarnych włosach i brązowych oczach. Uchodził za osobę pewną siebie, ale też bardzo pomocną, dlatego miał wielu znajomych.
Dlaczego byliście wrogami? Cóż, pierwszego dnia w nowym liceum, wpadłaś na niego na korytarzu, wylewając na jego mundurek sok pomarańczowy. Rowoon, chciał się jakoś na tobie odegrać, więc zaczął coś mówić po Koreańsku, sądząc że go nie rozumiesz. Natomiast ty, stałaś przed nim uśmiechnięta, kompletnie nie przejmując się tym co do ciebie mówił. W momencie, gdy skończył swój monolog, a koledzy zaczęli się z ciebie śmiać, powiedziałaś tylko jedno słowo "idiota", po czym wciąż z szerokim uśmiechem na twarzy, wyminęłaś go. Od tamtej pory, dokuczaliście sobie nawzajem przy każdej możliwej okazji. Czasami zachowywaliście się wobec siebie naprawdę okropnie. Raz chłopak nawet, podłożył ci żabę pod mundurek, gdy miałaś lekcję wychowania fizycznego. Również nie byłaś mu dłużna, ponieważ gdy on miał wf, zabrałaś jego mundurek i wrzuciłaś do kosza na śmieci. Oboje nie raz byliście gośćmi w gabinecie dyrektora, a wasza klasa uważała was czasem za chuliganów.
Cóż... takie były wasze początki (nie) prawdziwej miłości.

Siedziałaś na stołówce wraz z koleżankami, jedząc sałatkę owocową. Na przeciw was, siedział Rowoon ze swoimi kolegami, patrząc na was i śmiejąc się.
-On jest naprawdę okropny - szepnęła Yuri, spoglądając na bruneta.
-A ja wam mówię, że ___ wpadła mu w oko - zaśmiała się  Yeonrin, tyrpiąc cię lekko.
-Fuu nawet tak nie mów - jęknęłaś, zerkając na wciąż wpatrującego się w ciebie bruneta - to nie mój typ - dodałaś, prychając pod nosem.
-Aish nie prawda ___, widzę jak się na niego patrzysz i on na ciebie też. Bylibyście słodką parą - zaśmiała się lekko zarumieniona brunetka.
-Daj spokój Yeonrin - mruknęłaś, po czym upiłaś łyk soku. Nie chciałaś jej przyznawać racji, lubiłaś trochę chłopaka, ale nie można było tego jeszcze nazwać miłością.

-Jesteś idiotą! Jak mogłeś mi coś takiego zrobić?! - krzyczałaś, patrząc na radosną twarz bruneta. Rowoon, oblał cię wodą z butelki, głośno się przy tym śmiejąc - palant! - krzyknęłaś, czując ogromne zimno, rozchodzące się po całym ciele. Chłopak, widząc to, przekrzywił lekko głowę, zagryzając przy tym wargę.
-Przepraszam ___ - zaczął, zarzucając na ciebie swój mundurek.
-Wiesz jakie to było dziecinne zachowanie? Czy ty czasem w ogóle myślisz? - mruknęłaś, trzęsąc się jeszcze bardziej.
-O tobie? Zawsze - mruknął, nachylając się bardziej w twoją stronę - musisz wrócić do domu, bo się przeziębisz. Widzimy się jutro słońce - dodał na koniec, składając małego buziaka na twoim czole.
-A t-twoja marynarka? - zapytałaś lekko się przy tym rumieniąc.
-Spokojnie, odbiorę ją od ciebie jutro - zaśmiał się, po czym ostatni raz, złożył buziaka na twoim czole.

Kolejnego dnia, świeciło mocne słońce, przez co było naprawdę gorąco.  Poprawiłaś swoją spódniczkę od mundurka, która się podwinęła, przez co czułaś lekkie skrępowanie.
-Co tam masz? - dobiegł cię radosny głos Yuri - czyja to marynarka? - zapytała, przystając tuż przed tobą.
-C-co? Nie. Ja - urwałaś, rumieniąc się.
-___?
Chciałaś coś powiedzieć, wytłumaczyć się z tego, lecz przeszkodził ci w tym Kim. Brunet, podszedł do ciebie, po czym złożył delikatny pocałunek na twoim policzku.
-Dziękuję słońce -zaśmiał się - co tam Yuri?
-T-ty...___...w-wy...razem? - jęknęła, patrząc to na twoją czerwoną twarz, to na roześmiany wyraz twarzy chłopaka.
-Aish nie nie - oznajmił, kręcąc głową - ale kto wie? - znów się zaśmiał, po czym objął cię w pasie.
-Przestań - mruknęłaś, rumieniąc się - idź sobie - dodałaś, odpychając go od siebie.
-Urocza, prawda? - szepnął, spoglądając na szatynkę - muszę uciekać, ale widzimy się na chemii, prawda ___?
-Mhm - przytaknęłaś, spoglądając na niego, jak na idiotę.
Po kilku sekundach chłopak, oddalił się od was, tym samym sprawiając, że twoja koleżanka, zaczęła skakać wokół ciebie i piszczeć.
-Jesteście parą?! Yeonrin miała rację! Aw ___!
-Nie krzycz i nie rób z tego afery, udawał tylko - mruknęłaś, ruszając w stronę szkoły - on mnie nie lubi - dodałaś, zerkając na wciąż radosną Koreankę.
-Nie lubi, masz rację. On cię kocha!
-Kto kogo kocha? - zapytała zaciekawiona Yeonrin, dołączając do was tuż przy szkole.
-__ i Kim są razem!
-Daj spokój - warknęłaś speszona - to idiota-  dodałaś, otwierając drzwi do szkoły.
-To dlatego tak się rumienisz? - zaśmiały się na raz, po czym weszły do budynku, wciąż piszcząc i ciesząc się.

Na każdej lekcji i przerwie, brunet cały czas ci się przyglądał. Uśmiechał się do ciebie i podrzucał liściki.Nie wiedziałaś co myśleć, w końcu obydwoje, robiliście sobie żarty, więc mógł tylko udawać. A to byłoby najgorszą rzeczą, jaką mógłby zrobić.
Gdy chciałaś wejść do klasy, poczułaś mocny uścisk na swoim nadgarstku. Spojrzałaś zaskoczona na osobę, która cię chwyciła.
-Rowoon? Co do chol- urwałaś, ponieważ brunet, przyciągnął cię do siebie, całując cię lekko.
Zaprowadził cię do męskiej toalety i wprowadził do jednej z kabin, którą od razu zamknął.
-Co ty wyprawiasz?! Wypuść mnie! Jeśli to kolejny żart to naprawdę nieśmieszny - warknęłaś, próbując dostać się do klamki, niestety mała ilość miejsca sprawiła, że potknęłaś się i wpadłaś prosto w ramiona chłopaka.
 -Między nami zawsze coś było. Moje serce biło jak oszalałe, gdy tylko na mnie spojrzałaś. Czułem, jak odlatuję i znajduję się w zupełnie innym świecie - zaczął, patrząc uważnie w twoje oczy -może robiliśmy sobie okrutne żarty, ale ja robiłem to tylko dlatego, że dzięki temu, skupiałaś na mnie całą swoją uwagę. Naprawdę cię kocham.
-Wiem że żartujesz. Wiem że mnie nie kochasz.
-Nie? - mruknął, po czym wpił się w twoje usta. Rozszerzyłaś szeroko oczy, nie wiedząc jak się zachować, w końcu był to pocałunek z zaskoczenia. Gdy chłopak, oderwał się od ciebie, od razu ujął twoją twarz w dłonie, pytając.
-A ty ___, kochasz mnie?
-J-ja - urwałaś, słysząc, jak ktoś wchodzi do toalety.
-Mam znów cię pocałować, byś zrozumiała że mnie kochasz? - szepnął ci na ucho lekko się przy tym uśmiechając.
-Kim, ja - znów urwałaś, ponieważ Koreańczyk, słysząc twoje wahanie w głosie od razu cię pocałował.
-Czy to tak trudno powiedzieć? - zapytał z lekkim uśmiechem.
-Ja nadal nie wiem czy to prawda - szepnęłaś, spuszczając swój wzrok na jego koszulę - tyle robiłeś sobie ze mnie żartów, skąd mam odróżnić prawdę od kłamstwa?
-Nigdy bym nie robił sobie z takiego uczucia żartu. ___ do cholery, ja naprawdę cię kocham. Zrozum to - mruknął, spoglądając na ciebie. Przytaknęłaś cicho, wtulając się w jego ciało.
-Jak teraz wyjdziemy, skoro ktoś tu jest? - zapytałaś po kilku sekundach.
-Zaczekamy - zaśmiał się, tuląc cię do siebie.

Czułaś się źle w związku z Rowoon'em. Myślałaś że go kochasz, lecz po dwóch miesiącach bycia razem, zrozumiałaś że tak naprawdę było to tylko zauroczenie.
Od dwóch tygodni, próbowałaś jakoś mu to powiedzieć, lecz Koreańczyk zawsze robił coś, co sprawiało, że czułaś się jeszcze gorzej. Nie chodzi tu o złe zachowanie, lecz na odwrót. Rozpieszczał cię, dawał ci prezenty, całował, obejmował i chodził z tobą na nocne spacery. W jego zachowaniu i mowie można było zauważyć ogromną miłość do ciebie, co sprawiało że czułaś się winna temu wszystkiemu.
Pewnego wieczoru, siedzieliście razem w parku, rozmawiając na różne tematy. Chciałaś mu powiedzieć co czujesz, a raczej czego do niego nie czujesz, więc starałaś się jakoś ukierunkować rozmowę, na temat waszego związku.
-Nawet nie wiesz jaki jestem szczęśliwy. Czuję się tak... inaczej - zaczął, chwytając twoje dłonie - sprawiasz że czuję się naprawdę dobrze, każdego dnia mam stado motylków w brzuchu na myśl, że mam cię zobaczyć, pocałować. Nigdy nie sądziłem, że zdołam ci powiedzieć o swoich uczuciach.
Naprawdę cię kocham ___ tak cholernie mocno - szepnął, tuląc cię do siebie. W chwili, gdy to zrobił, zaczęłaś płakać. Odsunęłaś się od zaskoczonego chłopaka, jednocześnie wstając z ławki.
-To nie ma sensu. Przepraszam.
-Co nie ma sensu? ___?
-Ja - urwałaś, roniąc coraz więcej łez - nie kocham cię Rowoon, to było tylko zauroczenie. Dopiero niedawno to zrozumiałam. Naprawdę nie chcę byś mnie znienawidził za to, ale ja naprawdę - urwałaś na chwilę, by złapać oddech - nie potrafię udawać - dokończyłaś, spoglądając na jego zaskoczoną i bladą twarz.
-Jak to? Udawałaś? Cały czas?!
- To nie tak....naprawdę uważałam że cię kocham, ale potem to uczucie jakoś zanikało, dopiero niedawno pojęłam, że to tylko zauroczenie.
-Nie możesz mi tego zrobić __, nie możesz mnie zranić, wiedząc że cię kocham.
-Mam być z tobą z przymusu? Wiesz jakby mnie to raniło?
-A wiesz, jak mnie ranisz teraz? - jęknął, trzęsąc się lekko - uważałem że - urwał, roniąc kilka łez.
-Przepraszam. Zepsułam. Wiem - wyszeptałaś pojedyncze słowa, odsuwając się od niego o kilka kroków.
-Nie możesz mnie zostawić.
-Przepraszam - oznajmiłaś, odchodząc szybkim krokiem od niego.
-____! Czekaj! Błagam! - krzyczał za tobą, lecz ty wciąż się nie zatrzymałaś. Zraniłabyś go jeszcze bardziej, mówiąc kolejne, raniące go słowa.

Od dwóch miesięcy, unikaliście się nawzajem, a gdy wpadaliście na siebie, od razu się wymijaliście, oglądając się za siebie, czy druga osoba patrzy. Wiedziałaś, że to zerwanie było dla niego bolesne, ale nie sądziłaś że ty też tak to przeżyjesz. Myślałaś, że będzie to łatwiejsze, lecz było zupełnie inaczej. Cierpiałaś równie mocno, jak chłopak.
Wracałaś się ze szkoły w ostatni dzień nauki, było tuż przed zakończeniem roku. Gdy przechodziłaś obok parku, gdzie zerwałaś z Koreańczykiem, zobaczyłaś go. Chłopak, szedł pewnie w twoim kierunku, patrząc prosto w twoje oczy. Przygryzłaś wargę, czując ogromny smutek.
Gdy chłopak znalazł się na równi z tobą, chwycił twoją dłoń i przyciągnął cię do siebie, tak jak wtedy, gdy wyznał ci miłość. Lecz tym razem jego twarz była poważna i blada, a oczy straciły iskierki radości,  które widziałaś przy każdym spotkaniu się z nim.
-Rowoon ja - urwałaś, widząc że chłopak nic nie mówi, tylko na ciebie patrzy. Miałaś ogromne wyrzuty sumienia, nawet przez głowę przeszła ci myśl, by wrócić do niego. Chciałaś jego szczęścia, więc byłaś na to gotowa - przepraszam za to wszystko, ja naprawdę sądziłam że cię kocham - szepnęłaś niepewnie, roniąc przy tym kilka łez - jest mi strasznie przykro - dodałaś po chwili.
Koreańczyk tylko przytaknął, po czym mruknął ochrypłym głosem.
-I tak będę cię kochał, pamiętaj - szepnął, całując twój mokry od łez policzek.
Patrzyłaś za nim, gdy oddalał się od ciebie. Byłaś gotowa podbiec do niego i powiedzieć, że chcesz wrócić, lecz wiedziałaś że byłoby to kłamstwem.
Nie kochałaś go, lecz lubiłaś i mimo że chłopak ci wybaczył, czułaś wciąż wyrzuty sumienia.

Siedząc na kanapie, zajadałaś się lodami. W pewnym momencie ktoś zapukał do drzwi. Westchnęłaś cicho, podchodząc do nich, gdy je otworzyłaś, ujrzałaś na wycieraczce małą karteczkę i bukiet róż.

"Ten, kto odchodzi, a ten kto pozwala odejść, zawsze się różnią.
Dwa zupełnie różniące się serca."

Mam nadzieję Paula, że ci się podobało.
Mam również nadzieję, że nie ma dużo błędów. 
Jeśli są, musicie mi je wybaczyć, ponieważ wczoraj poszłam spać o trzeciej nad ranem i nie mam kompletnie głowy do czegokolwiek. 
Co sądzicie o scenariuszu? 
Cytat wzięty z [Mad Clown-"Without You"]
MILE WIDZIANE KOMENTARZE 



poniedziałek, 18 lipca 2016

#42 Reakcja IKON Gdy są na ciebie zbyt napaleni

6 komentarzy:
Witam <3
Reakcję z IKON, zamówiła  Zulukooki :)
Chłopców jedynie kojarzę z dwóch piosenek, więc ten zespół również był dla mnie wyzwaniem jeśli chodzi o reakcje. Mam nadzieję, że mimo tego iż ich nie znam i nie za bardzo rozróżniam, nie popełnię żadnej gafy. Aish nie chciałabym tego xD
Nie wiedziałam dokładnie co chciałaś, więc reakcje mogą się sporo od siebie różnić, w zachowaniu chłopców. Miałam zbyt wiele różnych pomysłów, nie miałam pojęcia, jak dokładnie uzbierać to w coś sensownego, więc...wyszło co wyszło.
Mam nadzieję moja Zulukooki, że mimo to reakcja przypadnie ci do gustu ^^
Mam nadzieję również, że wam też Słoneczka <3
Nie przedłużając...
Zapraszam<3
~ ~
B.I
Lider będąc na próbie nie potrafiłby opanować swojego podniecenia względem ciebie. Co chwilę zerkałby na ciebie i robił jednoznaczne ruchy, by uświadomić ci, co właśnie krążyło po jego głowie. 
-Aish czy on właśnie mi coś proponuje? - zadałabyś sobie pytanie, widząc naprawdę dziwne i zboczone zachowanie B.I .
Po próbie, gdy zaczęłabyś, wychodzić z sali, poczułabyś nagłe szarpnięcie.
-Oppa? - jęknęłabyś zaskoczona, widząc, jak chłopak zamknął drzwi na klucz.
-No dobrze - zacząłby, idąc powoli w twoją stronę - cały czas mnie prowokowałaś, sprawiając mi ogromne problemy z zapamiętaniem tej cholernej choreografii - mruknąłby, opierając cię o jedną ze ścian.
-Ale j-ja - urwałabyś nagle, czując na swojej szyi usta swojego chłopaka.
-Nic nie mów, wystarczą mi twoje pocałunki - szepnąłby, ściągając swoją koszulkę.
http://65.media.tumblr.com/c6a2c157db97b8b8b864ea92ef9bfe40/tumblr_inline_nl10mp6y3U1t2icw3.gif 

 JINHWAN
Byłabyś mocno zaskoczona zachowaniem wokalisty, gdy ten bez powodu, zamknął drzwi do swojego pokoju na klucz i zgasił światło.
-Co robisz? - zapytałabyś niepewnie, rozglądając się w ciemności za chłopakiem. W pewnym momencie, poczułabyś jego dotyk na swoich biodrach, przez co uśmiechnęłabyś się mimowolnie. 
-Wiesz ___ - zacząłby, szepcząc ci do ucha - zawsze wszyscy uważają mnie za kogoś, kto nie byłby wstanie zaspokoić potrzeb swojej kobiety. Wiem, czego potrzebujesz i wiem, jak ci to w odpowiedni sposób pokazać, dlatego też - urwałby, unosząc powoli twoją koszulkę - pozwól mi działać - dokończyłby, całując cię po szyi.
  

YUNHYEONG
Chłopak, siedziałby na blacie w kuchni i z ogromnym zainteresowaniem, spoglądałby na ciebie, gdy tańczyłaś w salonie do swojej ulubionej piosenki. Starałby się jakoś zapanować nad swoim ciałem i emocjami, które stawałyby się coraz gwałtowniejsze z każdym twoim ruchem.
- YoonHyung - mruknąłby cicho, uśmiechając się lekko - nie wyobrażaj sobie takich rzeczy - dodałby z cichym śmiechem, jednocześnie będąc zakłopotanym, gdy myślał o tobie i o sobie w bardzo intymnej sytuacji - zaraz się na nią rzucę - szepnąłby, zagryzając wargę. W momencie, gdybyś na niego spojrzała ten, uśmiechnąłby się lekko, poruszając się w rytm muzyki - cholera, nie dam rady - zaśmiałby się, idąc w twoją stronę.
 image 

BOBBY
JiWon mimo że starałby się nie okazywać swojego podniecenia, wywołanego po twoim nagłym zdjęciu koszulki, nie potrafiłby pohamować swoich instynktów. Uśmiechnąłby się łobuzersko do ciebie, chwytając twoje dłonie. Przyciągnąłby cię tak, że upadłabyś na jego kolana, wciąż będąc bez koszulki.
-Dlaczego dokuczasz swojemu oppie? - zapytałby lekko zachrypniętym głosem, bawiąc się sznurkami od twoich spodenek.
-Ale ja nic takiego nie zrobiłam.
-Nie? Och to zabawne - zaśmiałby się, spoglądając na ciebie - bo ja czuję, że jest inaczej - dodałby, całując cię w kącik ust - a teraz pora, żebyś zapłaciła za to - zaśmiałby się na koniec, złączając wasze usta w namiętnym pocałunku.
image 

 DONGHYUK
Będąc na zakupach, wokalista, poczułby nagły wybuch gorąca w swoim ciele, gdy ujrzał cię podczas przebierania się w jednej z przymierzalń. Uśmiechnąłby się lekko pod nosem, jednocześnie wchodząc do twojej kabiny, gdzie się przebierałaś. 
-Co tu robisz? Idź stąd -  jęknęłabyś, czując ogromne zawstydzenie.
-Aish ___, nawet nie wiesz, jaką mam ochotę na - urwałby nagle, ponieważ jedna z kasjerek, weszłaby do przymierzalni, mówiąc.
-Przepraszam, ale musi opuścić pan tę przymierzalnię, a najlepiej sklep.
-Ale to moja dziewczyna i j-ja - urwałby, ponieważ wzrok kobiety byłby według niego zbyt przeszywający - dobrze już dobrze - mruknąłby, niechętnie cię opuszczając - ale pamiętaj __ w domu nam nikt nie przeszkodzi - zaśmiałby się, ostatni raz zerkając na ciebie, jednocześnie zdając sobie sprawę, jaki był napalony. 
 

JUNHOE
Blondyn, miałaby właśnie swoją solówkę w momencie, gdy wyobraziłby sobie, jak tańczysz przed nim.
Oczywiście to nie była jego fantazja, lecz wspomnienie wczorajszego udanego wieczoru. Wokalista, przygryzłby wargę, czując ogromne ciepło i wypieki na policzkach. W pewnym momencie, spojrzałby w kamerę i z ogromną uśmiechem, zacząłby ruszać się w taki sposób, że większość jego fanek, mogłaby już zemdleć. Chłopak, tańcząc w ten sposób, myślałby o tobie, jednocześnie śmiejąc się z siebie i ze swojej głupoty. Nic ne mógł na to poradzić, tak już na niego działałaś.
https://38.media.tumblr.com/579904aa48dc9bb985a03bf50c18ace8/tumblr_nvo6kbaqsm1smipaso1_500.gif 
(Przepraszam, ale nie mogłam się powstrzymać xD Jego zachowanie cholernie tu pasowało xD )

CHANWOO
Jung, miałby właśnie przerwę na próbie, ponieważ B.I źle się poczuł. Maknae, wykorzystałby tę okazję i zacząłby, przeglądać wiadomości, które wczoraj z tobą pisał.  Czytając niektóre z twoich pikantnych sms'ów, poczułby się inaczej niż dotychczas. Uśmiechałby się pod nosem, jednocześnie wyobrażając ciebie w różnych niegrzecznych sytuacjach. Chciałby tak jeszcze rozmyślać, lecz niedane mu to było, ponieważ Bobby, stanąłby tuż za nim i ze śmiechem w głosie, powiedziałby.
-Nie wiedziałem że twoja ___ potrafi pisać takie słowa. Cóż teraz kompletnie nie jestem zaskoczony, dlaczego tak często wychodzisz na próbach do łazienki, lub gdy się tak czerwienisz - zaśmiałby się - tak jak teraz - dodałby, kręcąc głową i dotykając palcem, czerwonego policzka maknae.
Brunet, jedynie zakłopotałby się jeszcze bardziej, szybko chowając komórkę do kieszeni. 
-Ona zbyt na mnie działa - pomyślałby przelotnie, znów idąc na środek sali.
 http://66.media.tumblr.com/cf21774bd9bbec21a52cc4fd9396bb37/tumblr_nyij3f2oPQ1tl3aw8o1_400.gif 

Mam nadzieję, że nie zawaliłam.
Nie wiedziałam dokładnie co miałaś na myśli, więc dlatego jest tak..różnie.
Podobała wam się reakcja?
Mam nadzieję, że tak.
Liczę na to, że cię nie zawiodłam Zulukooki i że jesteś w pełni usatysfakcjonowana <3
MILE WIDZIANE KOMENTARZE

niedziela, 17 lipca 2016

#41 Reakcja BTS Gdy masz koszmary nocne

19 komentarzy:
Witam <3
Przybywam do was tym razem z reakcją BTS. W planach mam jeszcze w sumie pięć różnych reakcji, w tym dwie zamówione.
Mam nadzieję, że uda mi się wasze zamówienia zrealizować w tym tygodniu.
Mam również nadzieję, że reakcje BTS przypadną wam do gustu.
Zapraszam <3
~ ~
TAEHYUNG
Obudziłabyś się późną nocą, z dreszczami na całym ciele i łzami na policzkach. Miałabyś okropny sen, przez co bałabyś się ponownie zasnąć. 
V, obudziłby się w tym samym czasie co ty, odezwałby się niskim i zachrypniętym głosem, mówiąc.
-Kochanie? Dlaczego nie śpisz? - zapytałby, obracając się w twoją stronę.
-Miałam okropny sen - szepnęłabyś, zerkając na niego. Szatyn, westchnąłby cicho, przyciągając cię do siebie.
-Staraj się zasnąć króliczku, dobrze? Jeśli jednak nadal nie będziesz mogła spać, to posiedzimy razem i porozmawiamy, dobrze? - szepnąłby ci do ucha, przytaknęłabyś jedynie, kładąc głowę na klatce piersiowej swojego chłopaka.
http://data.whicdn.com/images/132178409/large.gif  

RAP MONSTER
 Chłopak, pracowałby w swoim pokoju nad tekstem piosenki, lekko przy tym zasypiając. Bałabyś się spać sama w nocy, ponieważ szalała burza, a ty często miałaś koszmary. Zapukałabyś cicho do drzwi, po czym weszłabyś ostrożnie do jego pokoju. Lider oderwałby się od pisania w momencie, gdy stanęłabyś tuż przed nim.
-___? Stało się coś? - zapytałby z troską. 
-Tak. Oppa, mogę spać u ciebie? Jest burza, a ja - urwałabyś nagle, ponieważ usłyszałbyś ogromny huk. Wskoczyłabyś na kolana blondyna, tuląc się do niego.
-Możesz myszko, zawsze - szepnąłby ci do ucha, jednocześnie tuląc cię do siebie.
http://65.media.tumblr.com/4ffe85844ba7f7008b231a71dd714773/tumblr_inline_nufya31OvT1twzo15_500.gif 

JIMIN
Twój chłopak, doskonale zdawałby sobie sprawę z tego, jak bardzo boisz się spać sama, gdy nie ma go w dormie przez koncerty, lub gdy ma próbę do późnej nocy. W momencie, gdybyś miała koszmar, nie byłby przy tobie Jimin'a, ponieważ ten był na nagraniu piosenki. Usiadłabyś na łóżku, oddychając szybko jednocześnie ocierając niekontrolowane łzy.
-Kochanie? - dobiegłby cię głos twojego chłopaka.
-Oppa? - szepnęłabyś niepewnie, od razu wtulając się w jego ciało, gdy tylko przekroczył próg waszej sypialni. 
-Znów koszmary? - zapytałby, całując cię w czoło, przytaknęłabyś tylko wciąż przerażona wizją kolejnych takich snów. 
-Przepraszam, że mnie przy tobie nie było.
-Teraz już jesteś oppa.
-Teraz tak, spokojnie ___, będę przepędzał te koszmary. Będziesz bezpieczna - szepnąłby, kładąc się z tobą na łóżku, po czym przytuliłby cię, nucąc ich nową piosenkę. 
http://s10.favim.com/orig/160325/jimin-bts-gif-jiminie-Favim.com-4119565.gif 

JIN
Siedziałabyś na kanapie w salonie późną nocą. Otuliłabyś się kocem, wciąż martwiąc się snem, który powoli cię ogarniał. W pewnym momencie, dosiadłby się do ciebie najstarszy, tuląc cię do siebie.
-Znów nie śpisz. Która to noc?
-Trzecia - szepnęłabyś zmęczonym głosem.
-Musimy coś z tym zrobić ___. Nie może tak być.
-Ale jest oppa i sądzę że już tak będzie - odparłabyś, kładąc głowę na jego ramieniu. Brunet westchnąłby cicho, całując cię w skroń.
-W takim razie będę nie spał z tobą - dodałby cicho, widząc że jednak powoli zasypiasz.
 https://66.media.tumblr.com/3b9a340fb57b745765fec1181dfb3c8f/tumblr_n9sggvlmpi1tpo3l2o1_500.gif 

J-HOPE
Obudziłabyś się przerażona, krzycząc imię Jung'a. Brunet, słysząc to, wpadłby szybko do twojego pokoju, jakby cały czas pod nim czekał, aż znów się obudzisz przez koszmar. W momencie, gdybyś zaczęła płakać HoSeok, przytuliłby cię gwałtownie, opierając brodę na twojej głowie.
-Spokojnie ___ to tylko sen - zacząłby spokojnie, kiwając się z tobą w tył i przód.
-Nawet nie wiesz, jaki był to okropny sen - szepnęłabyś, chowając twarz w zagłębienie jego szyi. 
-Nie wiem, ale potrafię sobie to wyobrazić - oznajmiłby, całując cię w czubek głowy - chodź, napijemy się gorącej czekolady i zapomnisz o koszmarze- szepnąłby.
-Jest czwarta rano, a ty masz cały dzień prób, a wieczorem koncert. Będziesz zmęczony oppa.
-Jesteś dla mnie ważniejsza, pamiętaj - oznajmiłby z lekkim uśmiechem, po czym ruszyłby z tobą do kuchni. Tak, jak obiecałby, zrobiłby wam gorącą czekoladę, a ciebie od razu zacząłby rozśmieszać, robiąc jakieś dziwne miny.  Kochał cię, więc chciał dla ciebie, jak najlepiej.
 https://66.media.tumblr.com/aafa484b267e0269c4a5ac0e315d0dd0/tumblr_inline_o7zhdr0nDe1tab8ic_500.gif 

JUNGKOOK
Maknae, siedziałby wraz z tobą na balkonie coś po północy. Tuliłby cię do siebie od czasu do czasu szepcząc miłe słowa. Uśmiechałby się lekko, widząc że powoli się rozluźniasz i zaczynasz zapominać o koszmarze, który cie dręczył.
-Wiesz Kook, że dzięki tobie czuję się naprawdę dobrze?- zapytałabyś nagle. Brunet, zarumieniłby się lekko, uśmiechając delikatnie.
-Ja przy tobie również ___.
Siedzielibyście potem w ciszy, słysząc jedynie szum drzew i od czasu do czasu przejeżdżające auto. 
W pewnym momencie Kook, zauważyłby, że zasnęłaś. Wziąłby cię na ręce i zaniósł na łóżko, całując lekko w policzek.
-Kocham cię ___ - szepnąłby, kładąc się obok ciebie, by w razie potrzeby, być zaraz obok twojej osoby.
 https://66.media.tumblr.com/7167c2db61d4ff629764138112e4955b/tumblr_o0288wu4Co1ue56tlo2_500.gif 

SUGA
Wierciłabyś się niespokojnie na swoim łóżku, śniąc o potworach. W pewnym momencie zerwałabyś się na równe nogi, czując ogromny strach i łzy. Nie myśląc wiele, skierowałbyś się do pokoju rapera. 
-Połóż się gwiazdko - szepnąłby, wskazując na swoje łóżko.
-A ty oppa?
-Zaraz położę się obok ciebie - oznajmiłby, zapisując jakieś słowa w notesie. 
W momencie w którym byś zasypiała, poczułabyś, jak Suga siada na łóżku. Gdy otworzyłabyś oczy, ujrzałabyś jego twarz tuż przed swoją, uśmiechałby się lekko, rumieniąc bardzo mocno.
-Oppa? 
-Teraz będę mógł cię spokojnie bronić przed potworami z koszmarów - szepnąłby, składając małego buziaka na twoim czole. Raper, położyłby się na tobie, chowając twarz w zagłębienie  twojej szyi - wiesz - zacząłby niepewnie - mam nadzieję, że będziemy mogli tak zasypiać każdej nocy - dodałby, całując cię lekko w szyję. 
http://s10.favim.com/orig/160426/jin-jung-hoseok-bts-suga-Favim.com-4250180.gif 
 Co sądzicie o reakcji?
Kto podobał wam się najbardziej?
MILE WIDZIANE KOMENTARZE
P.S
Kocham jego uśmiech i głos, Hansol jest taki awww <3
 https://66.media.tumblr.com/ff81cde002f7967fd609766085850f4e/tumblr_inline_o8yobyWxBW1spabb5_500.gif 

Obserwatorzy