niedziela, 11 grudnia 2016

#82 Reakcja BTS Gdy jesteście u twoich rodziców, a oni dotykają cię w niewłaściwy sposób

Witam <3
Przybywam do was z reakcją, którą zamówił Anonimek. Jak widzicie, nie realizuję zamówień tych co są na liście, lecz te, które się jeszcze na niej nie znalazły. Dlaczego? Ponieważ realizuję te, na które mam obecnie wenę.
Z racji tego, że kolejne posty będą dopiero w piątek, postaram się coś dzisiaj dodać ( prócz tych reakcji ), jednak nic nie obiecuję. Możliwe, że jutro też coś wstawię, ale również nie obiecuję!
Nie przedłużając...
Zapraszam <3
~ ~ ~

JUNGKOOK
Wraz ze swoim chłopakiem byłaś na kolacji u twoich rodziców. Siedzieliście wspólnie przy stole, jedząc kolację i rozmawiając na różne tematy. Od czasu do czasu zerkałaś na lekko zniecierpliwionego bruneta, który chciał jak najszybciej znaleźć się znów w dormie. 
-Kochanie, dlaczego jesteś taki zniecierpliwiony? - zapytałabyś cicho, patrząc na niego uważnie.
-Mam ogromną ochotę na - urwałby, ponieważ twój tata zadałby mu pytanie. Po kilku minutach Jungkook, postanowił cię również jakoś przekonać do tego, abyście szybciej opuścili dom twoich rodziców. Położyłby dłoń na twoim udzie jednocześnie kierując ją pod twoją sukienkę, czując jego dotyk i to w takim miejscu, spłonęłaś rumieńcem. Nie czekając ani sekundy uderzyłaś go w rękę pod stołem, gdy nagle twój młodszy brat, wypaliłby.
-Jungkook hyung chyba chce szybko zostać sam na sam z ___ - zaśmiałby się, a oczy twoich rodziców skierowałby się na czerwonego z zażenowania Kooka. 
 https://67.media.tumblr.com/0e299aaf4cdc55b6745f9e173b133d09/tumblr_n5u5z7D2Mx1tac8q8o1_500.gif 

JIN
Stałaś przy blacie w kuchni, krojąc warzywa na obiad. Byłaś wraz z Jinem u twoich rodziców, którzy chcieli spędzić z wami trochę czasu. SeokJin zamiast pomóc ci przy krojeniu warzyw, postanowił robić zupełnie inne rzeczy, żeby ci przeszkodzić.
-Mógłbyś mi podać pomidora? Jest w lodówce - powiedziałabyś nawet nie patrząc na ukochanego. Najstarszy, postanowił jednak zrobić coś zupełnie innego. Stanął za tobą obejmując się i całując po szyi.
-Jin - mruknęłaś, czując jego usta na swojej skórze - zaraz wejdzie tu mama - dodałabyś, próbując go jakoś zniechęcić.
-To co? - zaśmiałby się, po czym jego dłonie znalazłby się pod twoją koszulkę. Jego dłonie wędrowałby coraz wyżej jednocześnie zahaczając o twoja górną bieliznę.
-SeokJin - jęknęłabyś, rumieniąc się bardzo mocno.
-Kochanie - wyszeptałby do twojego ucha, po czym musnąłby twoją szyję. 
-____? Skończyłaś? -zapytała twoja mama.
-Prawie - powiedziałabyś półgłosem, gdy twój chłopak odsunąłby się od ciebie, jednocześnie uśmiechając się zadziornie w twoim kierunku. 
 https://media.tenor.co/images/9c6787736b988274c0bbca6b7db1c117/raw 

RAP MONSTER
Wraz ze swoim chłopakiem i rodzicami, siedziałaś w salonie na kanapie oglądając wspólny film. Byłaś ta pochłonięta rozmową z mamą, że nawet nie zauważyłaś, jak twój chłopak dawał ci wyraźne sygnały, że zaczął się nudzić. 
-___? - szepnął do twojego ucha - kiedy wracamy do dormu?
-Za dwie godzinki oppa, dobrze? Chcę jeszcze porozmawiać z rodzicami - po tych słowach znów wróciłaś do rozmowy ze swoją rodzicielką. Z racji tego, że Mon nie za bardzo dogadywał się z twoim tatą, zaczął się nudzić jeszcze bardziej. W końcu po kilku minutach bezczynności wpadł na pewien pomysł. Przybliżył się bardziej do ciebie, po czym położył głowę na twoim ramieniu, jednocześnie wkładając dłoń pod twoją koszulę. Przez kilka sekund starałaś sie to ignorować, lecz gdy chłopak sięgnął dłonią do zapięcia od twojej górnej bielizny, poczułaś wypieki na twarzy.
-Skarbie - szepnął do twojego ucha, po czym pocałował cię w ramię, które miałaś lekko odsłonięte.
-NamJoon - zaczął twój tata - widzę, że się nudzisz. Może pomógłbyś mi rozpalić w kominku? - zapytałby twój tata, patrząc na blondyna z nieukrywanym oburzeniem. Chłopak tylko przytaknąłby odsuwając się od ciebie, by nie dostać przy okazji po głowie i od ciebie i od twojego taty.
 https://s-media-cache-ak0.pinimg.com/originals/d0/02/94/d002943e36e81eb07933a77d9f0d5a30.gif

TAEHYUNG
Wraz z Taehyungiem postanowiłaś odwiedzić twoich rodziców i pobyć u nich przez kilka dni. Twoi rodzice bardzo lubili Tae i często lubili mu dokuczać, ponieważ chłopak jeszcze nie za dobrze rozumiał twój ojczysty język i kulturę. 
-_____ - jęknął, tuląc cię od tyłu - poróbmy coś razem - dodał, kładąc podbródek na twoim ramieniu. 
-Tae - zaśmiałaś się cicho - mieliśmy iść na spacer z moimi rodzicami - dodałaś, obracając się w jego stronę.  Przez chwilę między wami panowała cisza, patrzyliście na siebie z uśmiechem nie mogąc od siebie oderwać wzroku.
-A gdybyśmy tak - zaczął niskim tonem głosu - porobili coś zupełnie innego? - dodał, muskając twoje usta. Już miałaś mu coś odpowiedzieć, lecz chłopak oparł cię o ścianę w kuchni, po czym zaczął cię całować. Kochałaś moment, gdy wasze usta były złączone, więc dałaś się ponieś temu uczuciu, lecz w pewnym momencie usłyszałaś kroki. 
-Tae - jęknęłaś, chcąc się od niego odsunąć, lecz chłopak jeszcze bardziej oparł cię o ścianę nie chcąc wypuścić z uścisku.
-____? TaeHyung? Jesteście tutaj? - usłyszałaś głos mamy, która była już w salonie. Tae, czując ogromne podekscytowanie tym faktem, że możecie zostać nakryci, zaczął cie całować po szyi, a swoje dłonie położył na twoich pośladkach. 
-___? - znów usłyszałaś głos mamy, lecz tym razem bliżej. Nie mogąc pozwolić sobie na przyłapanie przez nią w takim momencie, odepchnęłaś lekko od siebie Tae, po czym szybko usiadałaś na krześle, prawie z niego spadając - och.. tu jesteście - zaśmiała się twoja mama. 
-Chciałaś coś? - zapytałaś zarumieniona, patrząc na nią uważnie. 
-Jesteście gotowi do wyjścia?
-Tak - odparłaś szybko, zerkając na Tae, który patrzył na ciebie z uśmiechem jednocześnie jeżdżąc kciukiem po dolnej wardze.
https://67.media.tumblr.com/0cfb7f9761cbfea528944d821a2ffef2/tumblr_odn5xhSkwy1v8o4h8o1_400.gif 

JIMIN
 Od samego rana Jimin był na ciebie nieźle nakręcony. Chodził za tobą, namawiał cię do różnych rzeczy, klepał cię po tyłku. Cały czas ci nudził, że chciałby zrobić z tobą kilka niegrzecznych rzeczy, w końcu zdenerwowana, powiedziałaś.
-Daj spokój Jiminie, jesteśmy u moich rodziców i nie wypada robić tutaj takich rzeczy.
-A u mnie robiliśmy to prawie cały czas - zaśmiał się, łapiąc cię za biodra i przyciągając do siebie.
-Nie i koniec Jimin - mruknęłaś, po czym odsunęłaś się od niego idąc do ogrodu, gdzie była twoja mama. Wieczorem, siedziałaś z Jiminem i swoimi rodzicami grając w karty.
-Kto przegra, zmywa jutro naczynia - powiedziała twoja mama z uśmiechem.
-Okey - odparłaś radosna, po czym zaczęłaś rozdawać karty. 
Po kilku minutach grania jako pierwsza zaczęłaś prowadzić liczbą wygranych rozdań, twoja passa była całkiem niezła i pewnie byś wygrała, gdyby nie twój chłopak. Jimin, będąc cały czas nabuzowanym zbereźnymi fantazjami z tobą i z nim, postanowił szybko zakończyć grę. Cały czas by ci przeszkadzał, kładąc swoją dłoń na twoich udach, czy pod twoją bluzkę. Starałaś się do ignorować, lecz, gdy chłopak uszczypał cię lekko po wewnętrznej stronie ud, z zaskoczenia upuściłaś karty. 
-Jimin - mruknęłaś, widząc jego rozbawienie. 
-Co się stało ___? - zapytała zaciekawiona rodzicielka, patrząc na wściekłą ciebie i rozbawionego Koreańczyka. 
-Nie ważne - odparłaś szybko, po czym znów zaczęłaś grać w karty. Mimo tego, że bardzo się starałaś wygrać stało się zupełnie inaczej. Więc późnym wieczorem musiałaś myć naczynia po kolacji.
-Jiminie - mruknęłaś, gdy chłopak znów cię objął - przez ciebie muszę zmywać naczynia dziś i jutro - dodałaś zła. 
-Spokojnie misia, wynagrodzę ci to dzisiaj - zaśmiał się, zagryzając lekko płatek twojego lewego ucha. 
http://31.media.tumblr.com/2b234a3b26d80dd76ae52631136ce131/tumblr_nugkglZEvt1qcsd09o1_400.gif 

SUGA
Raper siedziałby przy stole w kuchni twoich rodziców, rozmawiając z twoim tatą na różne tematy. Od czasu do czasu zerkałby na ciebie zagryzając dolną wargę. W momencie, gdy twój tata wyszedłby z kuchni, raper przyciągnąłby cię do siebie tak, że usiadałbyś mu na kolanach.
-Dobrze się dogadujesz z moimi rodzicami - odparłaś z uśmiechem, patrząc prosto w oczy swojemu chłopakowi.
-Są całkiem mili - zaśmiał się, wkładając dłonie pod twoją koszulę.
-YoonGi - jęknęłaś, czując jego dotyk na swoich plecach - weź te ręce - dodałaś ze śmiechem.
-Mam je dać w inne miejsce? - zaśmiał się do twojego ucha, zjeżdżając dłońmi na twoje pośladki.
-Oppa, to nie odpowiednie. Jesteśmy u moich rodziców i - urwałabyś, ponieważ chłopak ucałowałby cię lekko, wkładając drugą rękę pod twoją koszulkę. Nachyliłby się bardziej w twoją stronę, całując cię po szyi i obojczyku. Od czasu do czasu szeptałby ci na ucho różne sprośne słowa, co sprawiło, że i ty miałaś ochotę na spędzenie z nim czasu w zupełnie inny sposób niż planowałaś wcześniej. 
-Kochanie - szepnął raper, robiąc malinkę na twojej szyi.
-Zaraz wejdzie tu ktoś - odparłaś, otrząsając się z tego cudownego uczucia.
-To co?
-Aish, YoonGi - zaśmiałaś się, po czym wstałaś na równe nogi, poprawiając przy tym swoją podwiniętą koszulkę, akurat w momencie, gdy do kuchni weszła twoja siostra.
-Co robiliście? - zapytała, nalewając sobie soku.
-My? Rozmawialiśmy - odparłaś zaczerwieniona natomiast Suga, podrapałby się po czole, planując wasz wspólny wieczór. 
 https://s-media-cache-ak0.pinimg.com/originals/cf/28/f5/cf28f51f96b7ce3bb34751bbda3757b9.gif 

J-HOPE
Wraz z Hobim pomagałaś rodzicom przy remoncie w salonie. Byliście zabiegani i zmęczeni całodniową pracą przy wyglądzie salonu, jednak pod koniec dnia każde z was było usatysfakcjonowane nowym wyglądem pomieszczenia. 
-To może ja zrobię po herbacie - powiedziała twoja mama z uśmiechem, po czym wyszła do kuchni. 
Usiadłaś zmęczona tuż obok swojego chłopaka, który miał przymknięte oczy. Oparłaś głowę na jego ramieniu, czując jego dłoń na swoim udzie. Zerknęłaś na niego, widząc jego szeroki uśmiech i duże oczy.
-Jestem okropnie zmęczona - mruknęłaś, opierając się o oparcie kanapy - a ty?
-W sumie też, ale zbieram siły na coś innego - zaśmiał się, po czym usiadł na twoich kolanach.
-J-Hope? Co ty wyprawiasz? - zapytałaś zaskoczona, widząc na jego twarzy zadziorny uśmieszek. Brunet, nachylił sie nad tobą, muskając lekko twoją dolną wargę, po czym przeniósł swoje dłonie na zapięcia od twojej koszuli. Zaczął powoli ją odpinać nie przestając się przy tym uśmiechać. 
-Jesteśmy u rodziców - mruknęłaś, próbując go jakoś odsunąć od siebie.
-To co? - zaśmiał się, widząc twoje zakłopotanie. W pewnym momencie usłyszałaś.
-___? Pomożesz mi? - nie myśląc wiele zepchnęłaś z siebie Koreańczyka, lecz ten w ostatniej chwili znów cię złapał i przyciągnął do siebie.
-Oppa... muszę iść - wyszeptałaś, próbując się wyrwać.
-Aish... no dobrze, ale musisz mi jakoś wynagrodzić ten pełen pracy dzień - zaśmiał się, ściskając lekko twój pośladek przez co jęknęłaś zaskoczona. 
-Dobrze, ale nie teraz - odparłaś szybko, po czym skierowałaś się do kuchni, by J-Hope mógł ochłonąć, a ty uspokoić się. 
https://media.tenor.co/images/fceac8e0a8429292f89e2fec9e431bc8/raw 
 I co sądzicie o reakcji?
Podobała wam się?
Który chłopak przypadł wam do gustu?
MILE WIDZIANE KOMENTARZE 

18 komentarzy:

  1. Dziękuję za tą cudowna reakcje <3
    Masz łep to takich rzeczy <3

    OdpowiedzUsuń
  2. Matko przenajświętsza, kocham te twoje reakcje <3 Czytałabym je w kółko i w kółko i zapewne nigdy by mi się nie znudziły ^^ Cudo, czekam na kolejne <3

    OdpowiedzUsuń
  3. J hope najlepszy xd. Akurat w domu mam remont salonu. Jak potrafisz świetnie i życiowo oddać te reakcje.

    OdpowiedzUsuń
  4. Jak zawsze super :D !
    Czekam na więcej *.*

    OdpowiedzUsuń
  5. Jimin jak mogles! No tem tego...Cudne ^^

    OdpowiedzUsuń
  6. Jimin jin i suga najlepsi jak zwykle

    OdpowiedzUsuń
  7. Jinuś naj naj naj naj lepszy (w końcu to mój mąż) jimin muszę zmywać naczynia no! Focham sie na ciebie. Suga..... I młoda pomysli ze bara bara się tu wyprawiało

    OdpowiedzUsuń
  8. Jin. W sypialni w domku dobrze.?

    OdpowiedzUsuń
  9. Ale chciałbym dziewczyną chimchima 💜💜

    OdpowiedzUsuń

Obserwatorzy