poniedziałek, 15 stycznia 2018

#114 Reakcja BTS Gdy ich rodzice cię nie akceptują

Witam <3
  Przybywam do was raczej z dość krótką reakcją BTS, ale mimo to mam nadzieję, że się wam spodoba.
Zamówienie: Anonimek
Nie przedłużając...
  Zapraszam <3
~ ~
JIMIN
Od dwóch tygodni w domu Jimina panowała dość napięta atmosfera, ponieważ Park postanowił przedstawić cię swoim rodzicom. Spotkanie odbyło się właśnie dwa tygodnie temu, lecz zachowanie jego rodziców względem ciebie bardzo źle wpłynęły na ich relacje. Rodzice chłopaka nie chcieli by miał za dziewczynę Europejkę o innej karnacji, kulturze i wychowaniu, więc od razu byli przeciwni waszemu związkowi. Mimo to wytrwale przesiedziałaś tam dwie godziny i pożegnałaś się z nimi kompletnie nie dając po sobie poznać, że ich aroganckie zachowanie tak bardzo cię zraniło. 
-Ach, Jiminie - westchnęłaś, widząc blondyna, który siedział pod kocem mając napuchnięte od łez oczy, gdy rozmawiał z tobą na Skype.
-Nie mogę w to uwierzyć, że oni cię tak potraktowali. Myślałem, że będą się cieszyć, a nie. - urwał i otarł resztę łez z policzka. - To było takie chamskie, jak tylko zobaczyłem twoje smutne oczy, poczułem takie cholerne wyrzuty sumienia...
-Jimin nie smuć się, to ich zdanie, naszej miłości nie zmienią.
-Ale nie chcę by oni się tak zachowywali przy każdym naszym spotkaniu rodzinnym. - westchnął, patrząc prosto w twoje oczy. - Oni mają się cieszyć naszą miłością, a nie na odwrót.
-Będą jeszcze, zobaczysz. W końcu się do mnie przekonają, na pewno. - posłałaś mu smutny uśmiech. - Jutro przyjdę do ciebie do Big Hit, dobrze? Spotkamy się. 
-Dobrze kochanie, do zobaczenia.
-Pa oppa. - uśmiechnęłaś się i rozłączyłaś, słysząc tylko urywek szlochania Jimina. 




V
Dobrze wiedziałaś, że Taehyung był bardzo rodzinnym chłopakiem i niesamowicie kochał swoich rodziców i młodsze rodzeństwo. Dlatego też fakt, że jego rodzicie cię nie zaakceptowali podczas wspólnego wieczoru sprawił, że V się załamał. Pragnął byś miała cudowne relacje z jego mamą i tatą, chciał, spędzać w dużym, rodzinnym gronie miły czas, lecz jego rodzicie widzieli to zupełnie inaczej.
Gdy wróciłaś z V do dormu chłopak się kompletnie rozkleił, pierwszy raz w życiu widziałaś go w takim stanie i wiedziałaś dobrze, że nic nie mogłaś na to poradzić. Przytuliłaś go do siebie czule i pocałowałaś w ucho.
-Oppa, nie smuć się. Przejdzie im.
-Aish oni na ciebie tak głośno krzyczeli, nawet użyli wulgarnych słów ___! Ja nie mogę tego tak zostawić!
-To twoi rodzice oppa...
-Powinni się cieszyć, że mam taką cudowną kobietę, a nie na odwrót!
-Tae... - urwałaś, bo lodowate spojrzenie V dosłownie cię zmroziło.
-Jutro z nimi porozmawiam, jeśli się nie zmienią, to mogą się pożegnać z najstarszym synem.
-Taehyung przecież ty ich tak kochasz. - westchnęłaś, wiedząc determinację w jego oczach.
-Ale to z tobą chce dzielić życie, a nie z nimi. To z tobą chcę mieć gromadkę dzieci a nie z nimi! Albo cię zaakceptują, albo mogą nas już więcej nie widzieć.
-Aish. - mruknęłaś, przytulając go mocno do siebie. Wiedziałaś, że V bywał porywczy jeśli ktoś robił ci krzywdę, więc miałaś świadomość, że przez to rodzicie Kima mogę cię jeszcze bardziej znienawidzić. 

J-HOPE
Od jego kłótni z rodzicami na wasz temat związku minął tydzień, w piątkowy wieczór J-Hope miał mieć koncert z resztą BTS. Szykował się do niego dość intensywnie, by móc zapomnieć o problemach w rodzinnym domu, wiedział, że bardzo cierpiałaś i pragnął być dla ciebie oparciem, więc starał się nie pokazywać po sobie tego, że on też równie mocno cierpiał. Gdy wyszli na scenę i zaczęli wykonywać jedną z wolniejszych piosenek Jung po prostu się rozpłakał, a fakt, że stałaś tuż przed scena i widział twój smutek sprawił, że nie mógł sobie poradzić. Raper pragnął twojego szczęścia i gdyby mógł, oddałby ci całe swoje serce, majątek i wszystko inne jeśli tylko to mogłoby ci przynieść radość. Nie miał pojęcia jak przekonać rodziców by ci zaczęli cię wreszcie szanować, zwłaszcza, że byłaś dla nich bardzo miła i pomocna, ale wiedział jedno. Nie podda się, albo oni zaczną cię szanować, albo on zacznie się od nich powoli odsuwać, bo co jak co, ale ty byłaś dla niego najważniejsza pod każdym względem. 



JUNGKOOK
Jeon bardzo przeżywał fakt, że jego rodzicie cię nie zaakceptowali, chłopak bardzo cię kochał i starał się to pokazać rodzicom, lecz ci zupełnie to ignorowali. Nie chcieli by w ich rodzinie pojawiła się dziewczyna, która była z zupełnie innego kraju, pochodzenia. Byli zbyt uprzedzeni, by móc dojrzeć, że ich syn był wręcz zabójczo zakochany w Polce. Wieczorne rozmowy z rodzicami kompletnie nie przynosiły żadnych rezultatów, więc załamany wokalista często zamykał się w pokoju i tam w ciszy płakał po kątach czując się bezsilnym. 
W końcu po pół roku, gdy zachowanie rodziców Jeona się nie zmieniło, postanowiłaś zerwać z chłopakiem, by nie niszczyć jego relacji. Jungkookie usilnie starał ci się wytłumaczyć, że to jego wybór co stanie się z jego relacjami w domu, a nie żadna twoja wina, lecz ty czułaś zupełnie inaczej. W końcu postanowiłaś, że zamiast zerwania, po prostu odpoczniecie od siebie kilka dni, by móc wszystko na spokojnie przemyśleć. 
Od tamtego dnia minęły dwa miesiące, Jungkook kompletnie się zamknął w sobie i znienawidził rodziców, że przez ich zachowanie prawdopodobnie cię straci, dlatego ich ignorował. Już kompletnie nie zwracał na nich uwagi, nawet jeśli ci stali dosłownie tuż obok niego, powoli rozumiejąc co zrobili z synem. 

JIN
Seokjin już jako dorosły mężczyzna nie zachowywał się już tak wybuchowo i bezmyślnie jak dawniej, chociaż bywały momenty, gdy nie potrafił zapanować nad nerwami. Takim momentem była jego dość ostra i poważna kłótnia z rodzicami w twoim towarzystwie, gdzie to jego rodzicie za nic na świecie nie chcieli zrozumieć, że Seokjin wybrał na swoją żonę Polkę. Jin obejmował cię czule jednocześnie kłócąc się zw swoimi rodzicami, nie chciał byś widziała go w takim stanie, ale nie potrafił się powstrzymać, gdy z ust jego ojca wydobywały się takie obelgi pod twoim adresem, zwłaszcza, że jego ojciec nie znał cię tak dobrze jak Jin. 
-Jeszcze słowo powiesz na jej temat, a obiecuję, że moja noga już tu więcej nie powstanie! - wrzasnął chłopak, mierząc ojca lodowatym spojrzeniem.
-Wyprzesz się rodziny na rzecz Europejskiego ścierwa?! - te słowa podziałały na Jina jak płachta na byka, a oliwy do ognia dodał fakt, że zaczęłaś płakać, ponieważ bardzo zabolały cie te słowa. Nie wiedząc kiedy podszedł szybko do ojca i upchnął go mocno na fotel nie robiąc mu żadnej krzywdy. 
-Nie daruje ci tych słów. - warknął i wyszedł z tobą z domu rodziców. 
Późnym wieczorem, gdy spałaś już nieco spokojniej w sypialni, Jin siedział w kuchni przy kubku gorącego kakao i wracał wspomnieniami do ostatnich godzin. Kompletnie nie żałował tego co zrobił i tego co powiedział, nie czuł się winny, on tylko bronił swojej ukochanej i przyszłości z nią, bez względu na dalsze konsekwencje w jego rodzinie. 



RM
Lider postanowił potraktować rodziców jak chłopców z BTS, gdy był jakiś problem. Usiadłaś obok niego, a ten objął cię czule wokół bioder przyciągając na swoje kolana, jego rodzice natomiast usieli na wprost was. 
-A teraz powiedzcie mi, co wam nie pasuje, że jestem z ____.
-Nie chcemy byś był z dziewczyną spoza Korei - mruknął ojciec Kima.
-Ona nie będzie miała dla ciebie czasu, poza tym nie zna naszych zwyczajów. - dodała jego matka.
-A poza tym, to wątpię by Ceo zgodził się na wasz związek. 
-Mylicie się pod każdym względem, kierują wami stereotypy i nic więcej. Jakieś durne myśli, które nawet nie są prawdą. Poza tym Ceo zgodził się bym bym z ____, zresztą nawet gdyby nie, i tak bym z nią był. Na tym polega miłość.  
-Yah! Nie traktuj nas jak dzieci! - krzyknął pan Kim.
-To przestańcie się tak zachowywać. - odparł poważnie i wstał razem z tobą z krzesła. - Będę z ____ bez względu na waszą opinię, to moja decyzja z kim dzielę życie.
-Nie zgadzamy się!
-Mało mnie to interesuje. Dorośnijcie wreszcie i zrozumcie, że ja ją naprawdę kocham. - po tych słowach zarzucił na twoje ramiona swoją kurtkę i wyszedł z domu rodzinnego, zostawiając kompletnie zaskoczonych rodziców w salonie. 

SUGA
Yoongi nigdy nie miał  zbyt dobrych relacji z rodzicami, dlatego też długu mu zajęło nim w końcu postanowił przedstawić cię w domu. Reakcja jego rodziców sprawiła, że ten od razu pożałował, że cię tu przyprowadził, ponieważ miał ogromne wyrzuty sumienia, że musiałaś wysłuchiwać takich okropnych słów pod swoim adresem. Jednak jakby nie było, Min stanął od razu po twojej stronie i zaczął kłócić się z rodzicami, używając  przy tym bardzo niegrzecznych słów. Chłopak zdecydowanie nie miał zamiaru dawać za wygraną, ponieważ żądał od rodziców by ci przeprosili cię za takie słowa. 
-Nie ma mowy. - oznajmił jego ojciec i jak gdyby nic usiadł na kanapie. 
-Przeproś ją!
-Nie! Głuchy jesteś?!
-W takim razie już nigdy tutaj nie wrócę! - warknął bardzo wściekły.
-I nikt za tobą płakać nie będzie! Zjeżdżaj do tej swojej lubej! - syknął mężczyzna i spojrzał na Suge z nienawiścią. 
-Chodźmy kochanie, nie zasługujesz na takie traktowanie przez takich idiotów jak mój ojciec. - pocałował cię czule w głowę i wrócił z tobą do waszego mieszkania. Od tamtej pory Suga nie utrzymuje z rodzicami kontaktów i wcale nie jest z tego powodu przykro. W końcu żaden mężczyzna - a zwłaszcza on - nie da sobie pozwolić na jakiekolwiek krzywdzenie swojej kobiety.
~ ~ ~
I co sądzicie o reakcji ?
Podobała wam się?
Mam nadzieję, że tak.
MILE WIDZIANE KOMENTARZE

4 komentarze:

  1. Smutne ale i tak świetnie napisane

    OdpowiedzUsuń
  2. Jeju kocham! Tak szybko i wspaniała reakcja !��

    OdpowiedzUsuń
  3. Temat reakcji może i smutny, sama sytuacja też, ale nie zmienia to faktu, że wyszło ci naorawdę dobrze! XD Ooo... Suga 😍😍😍 Gdyby mnie tak bronił byłabym w siódmym niebie 😍😍😍 Kurcze nie spofziewałam się takiej reakcji Jina XD Co za furiat XD Kookiś tak smutno... 😭 V... Mój kochany V... 😩💟💞
    Więcej reakcji BTS! 🙌🙌🙌
    Ogólnie wuęcej reakcji! XD 🙌

    OdpowiedzUsuń
  4. Suga kochanie dziękuję.....
    Jin skarbie..... Choć przytul się dam buzi

    OdpowiedzUsuń

Obserwatorzy