#52 Reakcja BTS Kiedy ich dziewczyna zostanie porwana

Witam <3
Mimo licznych problemów z dodaniem gifów i braku większego pomysłu, przybywam do was z kolejną reakcją. Tym razem nieco inną, ale jakże ciekawą ( mam nadzieję przynajmniej, że taka będzie ), reakcje zamówiło jedno ze Słoneczek, ale nie wiem kto, więc dedykuję ją Anonimkowi ^^
Mam nadzieję, że się wam spodoba :)
Zapraszam <3
~ ~

JUNGKOOK

W momencie, gdyby makane dowiedziałby się o tym, że zostałaś porwana, zacząłby płakać. Siedziałby pod ścianą skulony i zalany łzami. Krzyczałby twoje imię, bijąc pięściami o podłogę, jakby to miałoby ci pomóc. 

Nie wiedziałby, jak się zachować i co tak naprawdę mógłby zrobić. 

Po kilkunastu długich minutach, chwyciłby komórkę i zadzwoniłby na policję, mając nadzieję, że cię szybko odnajdą. Po dwóch dniach, byłby na plaży, gdzie ostatnio mieliście randkę.

-K-kochanie - szepnąłby, płacząc i jednocześnie idąc brzegiem plaży - wróć do mnie - dodałby, upadając na kolana i jeszcze głośniej zanosząc się płaczem.

   

TAEHYUNG

Szatyn, nie mógłby w to uwierzyć. Chodziłby w kółko po salonie, ciągnąc się za włosy i mocno zagryzając dolną wargę do momentu, aż pojawiłaby się na niej krew.

-N-nie, ona, ja, c-co? - mówiłby pod nosem, wciąż zagryzając wargę - d-dlaczego ona? Dlaczego?! - zacząłby szaleć, nie wiedząc co ze sobą zrobić, rzucałby poduszkami, wazonami i innymi rzeczami, by dać upust swoim emocjom. 

Po godzinie cały zalany łzami i pełen swojej krwi na koszulce przez ciągłe zagryzanie wargi, pobiegłby na policję zgłosić porwanie. Jego słowa byłyby chaotyczne, ciągle by krzyczał i płakał, przez co sam zostałby zamknięty na czterdzieści osiem godzin. Ciągle błagałby policjantów o to, by zaczęli cię szukać, w momencie gdyby zaczęli to zrobić, odetchnąłby z ulgą, siadając na ziemi w jednej z cel, płacząc za tobą z tęsknoty i ogromnego strachu o ciebie.

   

SUGA

Raper pierwszy raz w życiu płakałby. Nie byłoby to ciche ronienie łez chłopak, krzyczałby i płakałby tak głośno i tak żałośnie, że traciłby co chwila oddech. Miotłaby się po pokoju ciągle szczypiąc i mając nadzieję, że list, który dostał i wieść o tym, że cię porwano, to tylko jakiś głupi żart. 

Chwyciłby szybko list na którym była podana kwota okupu za ciebie, po czym zgniótłby ją w dłoni, mówiąc.

-Wy perfidne pie*** sk***, odbiorę wam ją i zadzwonię na policję. Dostaniecie te cholerne pieniądze, ale jeśli was znajdę, zabiję was - warknąłby, dzwoniąc do banku, by jak najszybciej dać im okup i odebrać cię od nich.

   

JIN

W pierwszej chwili chłopak zemdlałby. Dopiero po kilkunastu minutach ocknąłby się, zdając sobie sprawę, że te groźby, które otrzymywał, stały się chorą prawdą. Zacząłby cię szukać na własną rękę, dzwoniłby do twoich znajomych i rodziny, szukałby cię po szpitalach i lotniskach. Odwiedziłby nawet miejsce w którym cię pierwszy raz spotkał. W momencie, gdyby jednak cię nie odnalazł, od razu zgłosiłby to wszystko na policję. 

-Jest pan pewny, że to porwanie? - zapytałby policjant, spisując zeznanie Jin'a.

-No wie pan co?! - krzyknąłby, gwałtownie wstając z krzesła - ma pan ruszyć tyłek i odnaleźć moją księżniczkę! - dodałby szarpiąc mężczyznę. Inni policjanci, chwyciliby go i zaczęliby prowadzić go do celi.

-Odnajdźcie ____! Odnajdźcie moją księżniczkę! - krzyczałby przez łzy, jednocześnie się szarpiąc. 

 

RAP MONSTER

Lider, czytałby co chwilę list, który dostał od anonima. W momencie, gdyby zrozumiał, że cię porwano, zacząłby krzyczeć i niszczyć wszystkie piosenki, które napisał.

-Oddajcie ją! Oddajcie! - krzyczałby, nie wiedząc co ze sobą zrobić. 

Chodziłby po dormie przerażony i zdenerwowany w jednym.

-Chłopaki! Chłopaki! Jedziemy na policję! Porwano moją dziewczynę! - krzyczałby, szarpiąc za klamkę do drzwi jednego z chłopaków - ruszyć się! Musimy ją odnaleźć - dodałby, zaczynając płakać. 

 

J-HOPE

 Koreańczyk, myślałby najpierw, że ta wiadomość, którą dostał od kogoś nieznajomego, to tak naprawdę żart. 

-Patrzcie chłopaki - zacząłby ze śmiechem - ale ktoś na wyobraźnie - dodałby, podchodząc do Jimin'a. 

-H-hung t-to - urwałby tancerz, blednąc na twarzy - prawda - dodałby cicho.

-Aish, Park! Nie rób sobie ze mnie żartów - mruknąłby Hope, patrząc na kolegę, lecz widząc strach i smutek w jego oczach, zrozumiałby że ta wiadomość to prawda. 

-___?! Kochanie! - zacząłby przerażony, próbując się do ciebie dodzwonić - odbierz, błagam odbierz, kochanie. P-proszę - szeptałby, trzęsąc się coraz bardziej - musimy jechać n-na policję, błagam chłopaki, jedźcie ze mną, pomóżcie mi ją uratować - powtarzałby w kółko, płacząc i tuląc się do Kook'a. 

 

JIMIN

 Park, wpadłby do dormu cały zalany łzami. Przeszukiwałby wszystkie pomieszczenia,jakie tylko w budynku były.

-___! Nie rób sobie ze mnie żartów! Błagam, pokaż się! - krzyczałby, rozrzucając wszystkie rzeczy, by odnaleźć jakieś wskazówki, kto mógłby cię porwać. 

Po kilku minutach wybiegłby z dormu podczas ogromnej ulewy. Późną nocą szukałby cię po Seulu, moknąc i płacząc. Jego krzyk roznosiłby się echem po ogarniętych ciemnością i senem ulicach,

-___! - wciąż wykrzykiwałby twoje imię. 

Jednak po kilku godzinach poszukiwania cię po mieście, upadłby na kolna na samym środku pustego skrzyżowania, po czym położyłby się na drodze.

-___ - ciągle szeptałby twoje imię, mając nadzieję że usłyszysz go i dasz mu znak, gdzie mogłabyś być. 

 

Co sądzicie o reakcji?

Podoba wam się?

Mam nadzieję, że zachowanie chłopaków nie jest bardzo do siebie podobne. 

MILE WIDZIANE KOMENTARZE