#36 Reakcja BTS Gdy przebieracie się razem na Halloween

Witam <3
Tej reakcji nie miałam kompletnie w planach, ale na YT oglądnęłam bardzo fajny filmik o charakteryzacji na Halloween i...oto jest nowa reakcja.
Jaka będzie?
Trochę zabawna, trochę niegrzeczna xD
Nie wiem jeszcze, okaże się później, bo piszę ją naprawdę spontanicznie ^^
Zapraszam <3
~  ~  ~

JUNGKOOK

Wraz ze swoim chłopakiem, postanowiłaś pójść na imprezę, gdzie miały królować różne przebrania. Z racji tego, że właśnie było Halloween, większość sklepów miała bardzo fajne przebrania. Postanowiłaś przebrać się za złodziejkę, ponieważ miałaś w szafie ubrania, które byłyby odpowiednie do tego stroju. Chciałaś wiedzieć, za kogo przebiera się Kookie, lecz chłopak nie chciał ci zdradzić, jedynie co powiedział to to, że masz czekać na niego w salonie.  Gotowa już do imprezy zeszłaś do salonu, oparłaś się o framugę drzwi, czekając na chłopaka. 

W pewnym momencie poczułaś jego dłonie na swoich biodrach. 

-Widzę, że przebrałaś się za złodziejkę - mruknął ci do ucha - to dobrze, bo ja...jestem policjantem - dodał, całując cię w szyję. Odwróciłaś się w jego stronę, widząc go ubranego w policyjny mundur. Musiałaś przyznać, że w tym wydaniu, wyglądał naprawdę seksownie. 

-Um - jęknęłaś, przygryzając dolną wargę - możemy już iść? - zapytałaś, kierując się od razu w stronę drzwi wyjściowych. Otwierałaś już drzwi, gdy nagle brunet chwycił cię za dłoń i przyciągnął cię do siebie, mrucząc ci d ucha.

-Dobrze kochanie pójdziemy, ale wiedz że później spotka cię kara, ponieważ jesteś cholernie seksowną złodziejką - szepnął ci do ucha, zagryzając lekko jego płatek.

 

 J-HOPE

 -Kochanieeee - jęczał J-Hope, leżąc na kanapie.

-HoSeok do jasnej cholery - mruknęłaś  - za godzinę zaczyna się impreza, a ty wciąż nie masz stroju - dodałaś, siadając obok chłopaka. 

-Musimy tam iść? Znam znacznie lepsze zajęcia niż jakieś przebieranki - zaśmiał się, bawiąc się guzikiem od twojej koszuli. 

-Wiem Hope, że znasz. Tak się zabawnie składa, że ja też znam i impreza jest właśnie TĄ rzeczą - oznajmiłaś, patrząc na niego wrogim wzrokiem. Brunet, widząc że jednak z tobą nie wygra, westchnął tylko cicho, pytając.

-To co mam ubrać?

-Ja już mam przebranie - zaśmiałaś się, widząc jak twój chłopak marszczy nos z niezadowolenia. 

-Dobrze skoro tak, to daj mi dziesięć minut i będę gotowy.

-Naprawdę Hobi? Dasz radę? - znów zachichotałaś, patrząc na rozpromienionego rapera. Ten jednak nic się nie odezwał, tylko pognał do waszej sypialni. 

Po upływie kilku minut, zszedł na dół ubrany w niebieski garnitur. 

-Za kogo się przebrałeś? - zapytałaś zaciekawiona, podchodząc jednocześnie do niego.

-Jak to za kogo? Jestem James'em Bond'em - po tych słowach, podrzucił swój biały kapelusz, jednocześnie parskając głośnym śmiechem. 

 

RAP MONSTER

-Aish ____ mam taką cholerną ochotę cię ugryźć - mruknął poważnym głosem Namjoon, przyglądając ci się, gdy ubierałaś swoje przebranie. 

-To, że przebrałeś się za wampira nie oznacza, że możesz mnie gryźć - odparłaś rozbawiona, po czym podeszłaś do niego z rozpiętą sukienką - zapnij mi zamek - dodałaś, stając przed nich. Chłopak odrzucił pelerynę w tył i otworzył usta, ukazując kły.

-Aish nie wydurniaj się Namjoon, tylko zapnij ten zamek, bo się spóźnimy - oznajmiłaś, zerkając na niego. Blondyn pokręcił głową, zapinając sukienkę. 

-Wyglądasz naprawdę seksownie, może nawet za seksownie. Chłopaki będą ci się przyglądać, a naprawdę tego nie chcę - zaczął robiąc się poważnym na twarzy.

-Spokojnie Kim - zaśmiałaś się, po czym dodałaś - mój zazdrosny wampirek - po tych słowach, ucałowałaś go w usta, na co Koreańczyk zareagował ogromnym uśmiechem. 

   

JIN

 -Uważasz skarbie, że strój Sherlock'a jest odpowiedni na taką imprezę? - zapytał Jin po raz kolejny, przeglądając się w lustrze. 

-Tak Jin, na pewno - zaśmiałaś się, tuląc go od tyłu - możemy już iść? Przeglądasz się dłużej niż ja, a to ja robiłam sobie makijaż - dodałaś, patrząc na niego uważnie. 

-Wiem kochanie, wiem. Po prostu chcę wyglądać dobrze w towarzystwie mojej przepięknej dziewczyny - szepnął, całując cię lekko. 

-Jesteś słodki SeokJin - zaśmiałaś się, idąc w stronę drzwi wyjściowych. 

-Wiesz, że cie kocham?

-Coś mi się tam obiło o uszy - droczyłaś się. 

-Czyli nie jesteś pewna? Hm - urwał nagle, przybliżając się do ciebie -  to może po imprezie, poszukamy razem jakiś wskazówek w sypialny? Huh? - po tych słowach, uniósł cię do góry, przez co oplotłaś nogi wokół jego pasa,jednocześnie szepcząc.

-Kusząca propozycja Sherolck'u.

    

TAEHYUNG

Przechodziłaś obok sypialni, gdy nagle dobiegł cię niski ton głosu twojego chłopaka.

-____ będzie zachwycona, tak, tak musi być,w końcu - urwał, zdając sobie sprawę że mu się przyglądasz. Chciałaś coś powiedzieć, ale szatyn chwycił cię za dłonie i gwałtownie wprowadził do pokoju.

-Tae? Co ty wyprawiasz? - zapytałaś zaskoczona, gdy wokalista zamknął za sobą drzwi.

-Chciałem zapytać, jak podoba ci się mój strój.

-Uh jest...dość niegrzeczny - odparłaś spokojnie, patrząc na niego z góry na dół. 

-Tak? To dobrze, prawda? Wyglądam, jak Bad Boy? Podobam ci się? Będę pasował do twojego przebrania? - zadawał ci co rusz to nowe pytania. 

-Tak, na wszystkie twoje pytania, odpowiadam tak.

-Serio? Czyli zgodzisz się na pocałunek? - zapytał, podchodząc do ciebie wolnym krokiem.

-Hm...czy ja wiem - droczyłaś się z nim.

-Wiem, że chcesz ____, widzę to pożądanie w twoich oczach - mruknął, składając delikatny pocałunek na twoim czole.

-Aish, przejrzałeś mnie - zaśmiałaś się cicho, całując go w rozchylone wargi.

   

JIMIN

-Więc...przebrałeś się za -  urwałaś, nie wiedząc za kogo się przebrał Jimin.

-Nie wiesz? Nie widać? Za kujona ____ - zaśmiał się, poprawiając okulary - będę wyglądał na inteligentnego seksiaka, prawda? - zapytał, obracając się dookoła własnej osi, byś mogła mu się lepiej przyjrzeć. 

-Czy ja wiem - zaczęłaś nie pewnie. Szatyn, widząc u ciebie zawahanie, podszedł do lustra, mówiąc.

-Źle wyglądam? Nie jestem podobny do kujona? Może powinienem zmienić strój? - zaczął, mierząc do lustra różne ubrania.

-Aish Park, żartowałam. Wyglądasz naprawdę dobrze - szatyn, słysząc to zawstydził się, poprawiając czapkę i jednocześnie mówiąc.

-No tak...przecież ja zawsze wyglądam, jak seksiak - po tych słowach, uderzyłaś go lekko w ramie, śmiejąc się głośno. 

   

SUGA

-Sądzę kochanie, że będziemy wyglądać najlepiej na tej imprezie - oznajmił Suga, patrząc na ciebie poważnym wyrazem twarzy.

-Dlaczego?

-Ty wyglądasz naprawdę seksownie, ja również wyglądam świetnie, wiec - zaśmiał się, kręcąc przy tym zabawnie głową. 

-No tak, zapomniałam że jesteś bardzo skromny - zażartowałaś, patrząc na blondyna, który ubrany był w stój pilota. 

-Ale właśnie takiego mnie kochasz, prawda?

-Oj prawda, prawda - zaśmiałaś się, tuląc się do swojego chłopaka, który dziś wyjątkowo się uśmiechał - masz bardzo dobry humor, dlaczego?

-Sama twoja obecność kochanie tak na mnie wpływa.

-To było urocze - mruknęłaś, tuląc się do niego. 

-Wiem skarbie, wiem. Przy tobie robię się właśnie taki słodki, co ty ze mną robisz? - po tych słowach, pocałował cię lekko w czoło, po czym dodał - chodźmy na imprezę, chcę widzieć zazdrość u innych, gdy zobaczą moją piękną kobietę i mnie ubranego w zajebisty strój pilota - po czym zaśmiał się, chwytając twoją dłoń i idąc w stronę drzwi. 

 

Co sądzicie o reakcji?

Podobała wam się?

Mam nadzieję, że tak ^^

MILE WIDZIANE KOMENTARZE :)