Przed wami kolejna reakcja, lecz tym razem Seventeen, przyznam że to naprawdę duży wyczyn, ponieważ chłopaków jest tam naprawdę dużo.
Raczej nie będą reakcje zbyt długie, ponieważ chcę uniknąć "powtarzania" się w różnych sytuacjach.
Mam jeszcze kilka reakcji i scenariuszy w planach, mam nadzieję że jeśli będę mieć czas i weny mi wystarczy to trzy/cztery z tych rzeczy pojawią się na blogu ^^
Nie przedłużając...
Zapraszam <3
~ ~ ~
SEUNGKWAN
Rozmawiałaś z Boo przez Skype. Nawet nie wiedziałaś kiedy weszliście na temat, który sprawił że zaczęłaś się z nim kłócić. Krzyczeliście na siebie i prychaliście pod nosem, jak małe dzieci. W pewnym momencie między wami zapadła cisza. Przymknęłaś oczy by ochłonąć, gdy nagle dobiegł cię głos wokalisty.
-Przepraszam ____. Nie powinienem na ciebie krzyczeć. Wiesz że nie potrafię się na ciebie długo gniewać - po tych słowach zastukał o stół, byś zwróciła na niego uwagę. Gdy spojrzałaś na ekran, zobaczyłaś zawstydzonego Seungkwan'a, który patrzył na ciebie z lekkim uśmiechem.
JOSHUA
Chłopcy mieli sesję zdjęciową, tuż przed jej rozpoczęciem pokłóciłaś się z wokalistą. Siedziałaś na krześle i parzyłaś, jak chłopcy razem pozują. W pewnym momencie brunet, uśmiechnął się lekko i pokazując ci serce, krzyknął.
-Nie złość się ____. Ja się na ciebie nie złoszczę, to ty na mnie też nie - po czym zaśmiał się słodko, od razu poprawiając ci humor.
DINO
-Nie wierzę - mruknął maknae, chodząc wokół ciebie. Jednak, gdy wciąż nie reagowałaś, kolejny raz powtórzył - nie wierzę - w końcu nie wytrzymałaś i warknęłaś.
-W co do cholery nie wierzysz?!
-W to, że się na mnie złościsz. Ja przestałam, a ty nadal się do mnie nie odzywasz - szepnął, siadając obok ciebie. Zaskoczona spojrzałaś na niego, lecz Koreańczyk, zaczął coś mruczeć pod nosem.
-Wciąż się złości....aish...dlaczego się wciąż złości?
THE8
Ty i Xu mieliście problemy w związku. Chłopak nie miał dla ciebie czasu, więc skutkowało to pogorszeniem się waszych relacji.
Siedziałaś smutna pod ścianą w garderobie chłopców, przeglądając Internet, gdy w pewnym momencie tuż przed tobą stanął twój chłopak, robiąc aegyo.
-I teraz moja ukochana przestanie się na mnie złościć, bo wie jak bardzo ją kocham - po tych słowach, uśmiechnął się delikatnie siadając obok ciebie i tuląc cię.
VERNON
Hansol był naprawdę smutny z powodu waszej kłótni. Chłopak, widząc cię smutną, postanowił że jakoś to zmieni.
W momencie, gdy Venrnon do ciebie podszedł, poczułaś ulgę, ponieważ wiedziałaś że chce się z tobą pogodzić. Szatyn, usiadł na wprost ciebie i bez słowa, wpatrywał się w twoje oczy jednocześnie gładząc cie po ręce. Po kilku sekundach ciszy, odezwał się niepewnym głosem.
-Nadal się złościsz? Wiesz, jak bardzo nienawidzę się z tobą kłócić. Nie złość się - po tych słowach, położył głowę na twoich kolanach, jednocześnie tuląc się do ciebie.
MINGYU
Kim w momencie, gdy się z tobą pokłócił, poczuł się naprawdę źle, ponieważ nie byłaś mu obojętna a on potraktował cię naprawdę źle.
Gdy zauważył, że wychodzisz z wytwórni podbiegł do ciebie. Chwycił twoją dłoń i bez słowa zaczął, z tobą iść. Zaskoczona, spojrzałaś na niego wciąż nie wiedząc, co tak naprawdę chłopak ma na myśli.
-Przepraszam ____. Masz prawo się na mnie złościć, ale nie rób tego długo, bo.... naprawdę potrzebuję twojej obecności -po tych słowach, pocałował twoją dłoń i z lekkim uśmiechem na twarzy, wrócił do wytwórni.
S.COUPS
-____ nie złość się. Dlaczego się złościsz? Nie lubisz już mnie?Mogę jakoś ci to wynagrodzić?Chcesz gdzieś ze mną wyjść? - zaczął, zasypywać cię różnymi pytaniami przez co zaczęłaś się lekko uśmiechać.
-Jesteś idiotą SeungCheol - mruknęłaś lekko się przy tym uśmiechając. Chłopak tylko przytaknął, mówiąc.
-Masz rację, w końcu pokłóciłem się z najważniejszą dziewczyną w moim życiu - po tych słowach, wtulił się w ciebie, jednocześnie muskając twoją szyję, ponieważ wiedział że to twój czuły punkt.
WONWOO
Jeon bardzo chciał cię przeprosić za to, że na ciebie niepotrzebnie nakrzyczał. Gdy zauważył cię, jak stoisz z Jun'em, zakłopotał się bardzo mocno. Przyglądał wam się chwilę, po czym podszedł do was. Nie czekał na twoją reakcję tylko chwycił cię za dłoń i wyprowadził z garderoby.
-Przepraszam - szepnął, tuląc się do ciebie.
-Sądzisz, że to wystarczy oppa? - mruknęłaś, starając się wyrwać z jego uścisku.
-Nie wystarczy. Ale naprawdę żałuję tego co powiedziałem i co zrobiłem, pragnę byś mi wybaczyła ____. Naprawdę - oznajmił, całując cię w czoło - przepraszam - dodał szeptem, znów wtulając się w twoje ciało.
HOSHI
-Naprawdę musisz się na mnie złościć? - zapytał z niedowierzaniem Hoshi - nie wystarczy to, że sam czuję się, jak palant bo na ciebie nakrzyczałem? Naprawdę musisz mnie jeszcze bardziej karać? - znów zapytał, patrząc uważnie w twoje oczy.
-Powiedziałeś coś czego nie powinieneś mówić.
-Wiem, popełniłem błąd, ale chcę go naprawić. Dlaczego nie chcesz przyjąć moich przeprosin? Naprawdę nic dla ciebie nie znaczę? - zapytał niepewnym głosem, a jego oczy zaszkliły się szybko - dobrze, skoro naprawdę tego chcesz to... nie będę się już odzywał - dodał, odchodząc od ciebie.
Jednak po chwili Kwon wrócił i gwałtownie się do ciebie przytulił, szepcząc.
-Przepraszam.
JUN
-Nadal nie mogę uwierzyć, że potrafiłem powiedzieć coś tak okropnego do swojej dziewczyny - mruknął niezrozumiale Jun, gdy siedział w salonie na kanapie - jak ja mogłem być taki głupi? - dodał, przeczesując włosy.
Przez chwile wpatrywał się tępo w ekran wyłączonego telewizora, po czym wrócił do swojego pokoju, gdzie przebywałaś po waszej kłótni. Chińczyk bez słowa, położył się obok ciebie i przyciągnął cię do siebie. Schował twarz w zagłębienie twojej szyi, mamrocząc.
-Jestem idiotą, wiem to -po czym westchnął cicho - nawet boję się myśleć, co właśnie o mnie myślisz - dodał jeszcze bardziej cię tuląc - nie wystarczy zwykłe przepraszam, prawda? - znów zapytał.
Pokręciłaś głową, odsuwając się od niego. Szatyn, westchnął cicho, mówiąc.
-Naprawdę nie chciałem, by z tej rozmowy wynikła kłótnia. Gdybym wiedział, że tak sie stanie, nawet nie ruszałbym tego tematu - szepnął, tuląc się znów do ciebie.
-I tak śpisz na kanapie - mruknęłaś.
-Naprawdę? Aish....no dobrze.... chciałbym się móc do ciebie przytulić, ale widzę że najprawdopodobniej od ciebie mogę dostać, więc....dobranoc - szepnął, idąc w stronę drzwi - jeszcze raz przepraszam - dodał, po czym znikł za drzwiami.
WOOZI
Chłopak siedział w swoim pokoju pod ścianą. Cały czas, trzymał dłoń na swoim lewym policzku, wciąż czując pieczenie po tym, jak go uderzyłaś. Nawet jeśli się starał nie ronić łez, wciąż mu to nie wychodziło, przez co jego oczy i usta były napuchnięte. Chciał cię przeprosić, ale wiedział że czujesz się jeszcze gorzej od niego, ponieważ słyszał twój płacz w drugim pokoju.
Po godzinie uspokoił się na tyle, by móc do ciebie pójść.
Wszedł do twojego pokoju, widząc cię całą zapłakaną, jego serce łamało się na kawałki, gdy widział w jakim stanie jesteś i to przez niego.
-Kochanie - szepnął niepewnie, siadając obok ciebie - ja naprawdę - urwał, nie wiedząc jak myśli, które krążyły my po głowie, ubrać w odpowiednie słowa.
-Nic nie mów. Wyjdź. Tak będzie dla nas najlepiej - szepnęłaś, ocierając łzy.
-Nie zrobię tego drugi raz. Już cię zostawiłem na dwie godziny. Nie chcę byś przeze mnie płakała. Czuję się z tym naprawdę źle. Wiesz, że cię kocham, prawda? Naprawdę tego nie chciałem, ale to było pod wpływem impulsu.
-Nie chcę słuchać twoich tłumaczeń - mruknęłaś - wyjdź z tego pokoju. Nie chcę na ciebie patrzeć.
-Ale kochanie - zaczął, przerażony wizją tego, że miałby spać bez ciebie.
-Wyjdź - warknęłaś, popychając go. Koreańczyk tylko przytaknął znów roniąc kilka łez, jednocześnie wykonując twoją prośbę.
DK
Tuż przed nagrywaniem teledysku, pokłóciłaś się ze swoim chłopakiem. SeokMin chciał cię przeprosić, ale była akurat jego kolej do nagrywania, więc musiał iść.
W pewnym momencie, krzyknął.
-Kocham cię ____! - tym samym poprawiając ci humor, lecz złoszcząc kamerzystę.
Brunet wolał żeby złościli się na niego z ekipy, niż żeby robiła to jego ukochana.
JEONGHAN
Chłopak cały czas chodził zdenerwowany, ponieważ się z tobą pokłócił. Dziś miałaś iść z nim na randkę, lecz odmówiłaś w ostatniej chwili, przez co Koreańczyk na ciebie nakrzyczał, tym samym sprawiając, że przestałaś się do niego odzywać.
Yoon nie mógł się z tym pogodzić, więc krzyczał na wszystkich mimo że nikt nic nie zawinił.
-Dlaczego jej nie przeprosisz? - zapytał Joshua, wchodząc do pokoju przyjaciela.
-___ powiedziała że nie chce mnie widzieć, więc jak mam to zrobić?! - warknął, opadając na łóżko.
-Twoja dziewczyna jest zła, że tak ją potraktowałeś i ma rację. Powinieneś teraz do niej iść i ją przeprosić - oznajmił brunet, klepiąc Yoon'a po ramieniu.
Po kilkunastu minutach, otworzyłaś drzwi, ponieważ ktoś zaczął w nie głośno pukać. Gdy je otworzyłaś twoim oczom ukazał się Jeonghan, który trzymał w dłoniach misia. Patrzył na ciebie smutny wzrokiem, czekając na twoją reakcję.
-Po co tu przyszedłeś? Mówiłam ci, że nie chcę cię widzieć.
-Ale ja chcę. Nie chciałem na ciebie nakrzyczeć, to nie twoja wina, że nie miałaś czasu pójść ze mną na randkę. Sam nie wiem dlaczego tak się zdenerwowałem, sam nie raz przekładałem nasze spotkania ze względu na grafik, a ty nie robiłaś mi problemu....Jestem naprawdę głupi - westchnął cicho - wybaczysz mi? Obiecuję, że ostatni raz tak na ciebie wrzeszczałem - dodał, patrząc na ciebie szklanymi oczami.
-Masz szczęście, że cię kocham JeongHan - mruknęłaś, tuląc się do swojego chłopaka.
I koniec ^^
Co sądzicie o reakcji?
Podobała wam się?
Mam nadzieję, że tak :)
MILE WIDZIANE KOMENTARZE
Jejku, więcej Seventeen tutaj ♥
OdpowiedzUsuńNajbardziej podobała mi się reakcja Vernona (ciekawe czemu...), Josha i Dino ♥
Woozi też być genialny, troszkę soli fizjologicznej mi się ulało z lewego oka :')
Cudo, genialne, no luvvv ♥♥♥
Omo, dziękuję za tak cholernie miły komentarz <3
UsuńAwww <3
OdpowiedzUsuńDino, Vernon i Hosi najlepsi :)
U mnie mam dla ciebie tego NIEGRZECZNEGO Vmina, ale jeszcze nie wstawiony xd
A mnie jakoś ostatnio wena rozrywa. Wczoraj napisałam trzy rzeczy (w tym reakcję z BTS) i dziś tego one shota, ale wszystko jest jeszcze nie opublikowanie xd
I mam kolejny pomysł na one shota :P
Weny <3333
Byłam i czytałam...jestem MEGA ZADOWOLONA Z VMIN'A :D
UsuńAish uwielbiam ich ^^
Bardzo fajnie Ci to wyszło. Jestem pod wrażeniem, że chciało Ci się do każdego coś wymyślać, bo jak napisałaś na początku jest ich sporo. Ogólnie zespołu nie słuchałam ani nie ogarniam, ale dobrze się czytało :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za komentarz ^^
UsuńMoże jeszcze kiedyś uda mi się dodać kolejne reakcje chłopców z tego zespołu :)
Boże, jak dawno mnie tu nie było...
OdpowiedzUsuńPrzeczytałam wszystko, co wstawiłaś od czasu mojej ostatniej wizyty tutaj. Jak zwykle przyjemnie się czytało *.*
Mimo że osobiście w Seventeen lubię tylko Jeonghana, reszta skradła mi serce ze swoimi reakcjami ^^
Czekam na więcej~
więcej~
Cieszę się, że znów jesteś na moim blogu <3
UsuńStęskniłam się za tobą ^^
Ja w Seventeen przepadam tylko za Woozi'm, Vernon'em i Joshuą :D
EJEJEJEJEJEJ. Stop.
OdpowiedzUsuńPrzerwałam czytanie.
JA NIGDY. NI-GDY NIE UDERZYŁABYM TAKIEJ SŁODKIEJ, MALUTKIEJ KULKI JAKĄ JEST WOOZI. Y-YM.
*powstrzymuje się od dalszych wywodów i czyta dalej*
Wybaczam Ci mojego Wooziego, bo Vernon, Jeonghannie i S.Coups trochę załatali mi serce (Ono nadal krwawi)
Dziewczyno, trafiłaś w sedno, bo chłopcy po "Very Nice" tak zawrócili mi w głowie... D: <3
Pozdrawiam i weny, kochana <3~
Cóż musiałam napisać jakąś bardziej "dramatyczną" reakcję, a Woozi najbardziej mi tu pasował ( chociaż wahałam się też przy Vernonie i S.Coupsie )
UsuńCieszę się, że reakcja ci się spodobała ^^
Ten gif... Joshua taki awww *u*
OdpowiedzUsuńHah, Dino mnie rozwalił XD
Ech, Mingyu...
Nie wiem czemu, ale Hoshi na tym gifie wygląda jak mix Zico i Sugi... XD ^^
Jun... @w@
Och, Woozi... Jak ja mogłam coś takiego powiedzieć? Ale wiesz, tak naprawdę chciałam, żebyś został, tylko sama nie chciałam się do tego przyznać i dlatego tak... :c
Super reakcja x3
Pozdrawiam~
Josuha chyba będzie moim biasem w Seventeen xD
UsuńChociaż waham się nad Vernonem i Woozim xD
Ooo... Jakie słodkie *_*
OdpowiedzUsuń