Rap Monster
-Am, Namjoon? - zapytałaś patrząc na niego niepewnie
-Co jest moja droga? - spojrzał na Ciebie uważnie, przez chwilę stałaś ze spuszczoną głową, chłopak podszedł do Ciebie pytając:
-Coś się stało?
-Tak - zaczęłaś udając, że to coś strasznego
-Proszę powiedz, bo zaczynam się martwić - szepnął starając się uchwycić Twój wzrok. Przez kilka sekunda panowała niezręczna cicha, nagle uniosłaś głowę do góry patrząc na skupioną twarz lidera:
-Zapniesz mi górną część bielizny? - zapytałaś uśmiechając się szeroko, blondyn patrzył na Ciebie przez chwilę nie dowierzając, po czym z szerokim uśmiechem stanął za Tobą chwytając zapięcia i nucąc pod nosem jakąś piosenkę
J-Hope
Właśnie wchodziłaś do pokoju swojego przyjaciela HoSeok'a, gdy poczułaś jak Twój czarny koronkowy stanik się odpiął. Sięgnęłaś dłońmi pod bluzkę, by chwycić jakoś zapięcia, gdy nagle do pomieszczenia wszedł również J-Hope:
-___? Co robisz? - zapytał, speszona wyjęłaś dłonie spod bluzki czując lekkie rumieńce
-Am ja? Nie.. ja tylko - zaczęłaś niepewnie nie patrząc na jego duże brązowe zaskoczone oczy
-Odpiął Ci sie biustonosz, prawda? - wypalił po chwili z ogromnym uśmmiechem
-Tak, czy mógłbyś?
-Zapiąć? Och jasne - rzucił poruszając zabawnie brwiami. Uniósł tył Twojej bluzy chwytając zapięcia, przez kilka sekund zmagał się z nimi, by po chwili krzyknąć :
-Zapiąłem ! - krzyknął radosny
-Co zapiąłeś? - zapytał zaciekawiony Suga wchodząc do pokoju przyjaciela
-Ja? Czy ja coś mówiłem? - zaczął się wykręcać
-Zdaje mi się, że - nie dokończył, ponieważ HoSeok szybko zamknął drzwi opierając się jednocześnie o nie i szepcząc:
-Prawie się dowiedział - po tych słowach spojrzał na Ciebie z ogromnym uśmiechem
Jin
Wraz z najstarszym chłopakiem z BTS siedziałaś na kanapie oglądając jakąś komedię. Śmialiście się i wygłupialiście się. W pewnym momencie poczułaś niebezpieczny luz w okolicy górnej części bielizny. Sięgnęłaś ręką w stronę zapięć biustonosza, gdy usłyszałaś zaskoczony głos Jin''a:
-Co się stało?
-Wiesz to trochę krępujące - zaczęłaś rumieniąc się - bo wiesz. Odpiął mi się stanik - po tych słowach spojrzałaś na zaskoczonego szatyna. Zakrył oczy dłonią mówiąc:
-To zapnij go szybko - jęknął zawstydzony
-Nie dam rady sama. Pomożesz mi? - Koreańczyk zamrugał kilka razy oczami, nie dowierzając:
-Dlaczego ja?
-Skoro nie chcesz to poproszę Jimina, ona na pewno - nie dokończyłaś, bo w tej chwili szatyn posadził Cię na swoich kolanach sięgając dużymi dłońmi do zapięć:
-Ja to zrobię. Jestem najstarszy znam się na tym - szepnął wciąż zawstydzony
Suga
Wraz z YoonGi'm graliście w koszykówkę. Już ponad godzinę graliście na małym boisku obok dormu chłopaków. Złapałaś piłkę do kosza, gdy nagle Twój różowy biustonosz się odpiął. Zaskoczona upuściłaś piłkę, którą zaraz złapał brązowooki:
-Co jest? - zapytał, gdy wciąż stałaś w miejscu robiąc duże oczy
-Mam do Ciebie Suga cholernie ważną sprawę - rzuciłaś patrząc na niego uważnie
-Jaką?
-Zapniesz mi stanik. Odpiął mi się, gdy łapałam piłkę - szepnęłaś ledwo dosłyszalnie. Chłopak stanął jak wryty, przez kilka sekund wpatrywał się w czubek swoich butów drapiąc się palcem po czole. W pewnym momencie uśmiechnął się szeroko mówiąc radośnie:
-Będę zaszczycony
Jimin
Wyszłaś spod prysznica, ubrałaś na siebie turkusową bieliznę a na to koszulkę od Jimin'a.
Wyszłaś z pomieszczenia czesząc włosy, nagle Twój nowy stanik postanowił się zbuntować i się rozpiął. Przygryzłaś wargę czując to. Jak na złość do Ciebie przyszedł jeszcze Jimin:
-Co jest? - zapytał widząc Twoje zaskoczone oczy
-Co? Nie nic - jęknęłaś zawstydzona
-Coś się stało, bo bardzo sie rumienisz - powiedział podchodząc do Ciebie
-Bo wiesz rozpiął mi się - nie dokończyłaś, bo chłopak uśmiechnął się szeroko przygryzając wargę:
-Mam pomóc Ci go zapiąć?
-Byłabym wdzięczna - szepnęłaś wciąż zawstydzona - tylko błagam Oppa zapnij go - dodałaś, gdy stanął za Tobą. Uniósł Twoją koszulkę do góry, poczułaś jego gorący oddech na sobie, przygryzłaś mimowolnie wargę. Duże dłonie Jimin'a złapały obydwa zapięcia. Przez kilka sekund stał za Tobą zapinając Ci górną część bielizny. Nagle opuszkami palców przejechał wzdłuż Twojego kręgosłupa, poczułaś przyjemne dreszcze wywołane jego dotykiem:
-Liczę na kolejne takie zbliżenia - szepnął całując lekko Twój płatek ucha
Jungkook
Siedziałaś zmęczona na środku sali tanecznej gdzie zawsze trenowałaś z maknae.
Chłopak poszedł po butelkę wody natomiast Ty postanowiłaś się porozciągać.
Zrobiłaś skłon, gdy zapięcia od Twojej bielizny odpięły się postawiając Cię w niekomfortowej sytuacji. Zaczęłaś zapinać stanik, gdy do sali wpadł roześmiany Kookie. Podał Ci butelkę wody uśmiechając się szeroko:
-Jungkook, mógłbyś coś dla mnie zrobić? -zapytałaś niepewnie
-Jasne księżniczko, w czym Ci pomóc?
-Zapniesz mi górną część bielizny?
-Hyh? - jęknął zawstydzony i zaskoczony w jednym. Jego oczy się rozszerzyły a usta lekko otwarły w ogromnym szoku
-Proszę Kookie - zaczęłaś robiąc smutą minę
-Ja nie wiem czy potrafię - szepnął zakrywając nieudanie swoje ogromne wypieki
-Na pewno potrafisz, proszę Jeon - szepnęłaś. Chłopak zrobił kilka wdechów i wydechów, po czym stanął tuż za Tobą. Jego dłonie drżały a oddech był niespokojny:
-Spokojnie Jungkook, dasz radę - rzuciłaś rozbawiona widząc wystraszonego chłopaka. Pierwszy raz był w takiej sytuacji, więc na pewno będzie ją długo pamiętał
...
V
Robiłaś porządku w pokoju. Zbierałaś właśnie kartki z podłogi, gdy nagle Twój biustonosz się rozpiął:
-TaeHyung! - krzyknęłaś prostując się
-Tak księżniczko? - usłyszałaś głos chłopaka, który właśnie wszedł do Twojego pokoju
-Zapniesz mi biustonosz? -zapytałaś bez ogródek. Zawsze mówiłaś prosto z mostu, nigdy się niczym nie krępowałaś. Brunet na te słowa otarł kciukiem swoją dolną wargę i mówiąc głębokim zachrypniętym głosem:
-Oczywiście księżniczko - stanął za Tobą zapinając zapięcie. Chciałaś się odwrócić i podziękować, ale chłopak, nagle przytulił Cię od tyłu szepcząc:
-Cholernie mi się to podobało - szepnął kładąc głowę na Twoim ramieniu - chociaż wiesz co?
-Hm?
-Wolałbym go rozpiąć niż zapiąć - po tych słowach odwróciłaś się w jego stronę mówiąc:
-Zboczeniec - po tych słowach szturchnęłaś go lekko, ten tylko uśmiechnął się promiennie wychodząc z pokoju. Gdy był na korytarzu powiedział:
-Taka prawda - po tych słowach wrócił do pokoju cały szczęśliwy, że mógł być tak blisko Ciebie
Mam nadzieję, że i te reakcje przypadną Wam do gustu ^^
Mile widziane komentarze :)
-A.R.M.Y
OMO
OdpowiedzUsuń.
.
.
Naprawdę nie sądziłam, że dożyję dnia, kiedy przeczytam takie cudo. Chcę więcej xD Widzę, że ostatnio przestałaś dodawać reakcję, więc mam prośbę. Napisałabyś jakąś reakcję typu: Gdy zapraszasz ich na randkę? Albo kiedy pytasz ich o to, czy będą twoimi chłopakami? Nie wiedziałam, jak to odmienić, dlatego tak wyszło xD Chyba wiesz, o co mi chodzi. Gdybyś napisała, byłabym mega wdzięczna <3
LeeNa
Ojej jak miło mi słyszeć takie słowa ^^
OdpowiedzUsuńFakt przestałam dodawać reakcję, ponieważ sądziłam, że dawno nie było żadnego scenariusza :)
Nie jestem pewna co do Twoich próśb.... w sensie wiesz... czy to Ty zapraszasz ich na randkę czy na odwrót?
Wolno trybie ostatnio, więc wiesz XD
Napiszę kolejne reakcje, ale kiedy?
Może nawet teraz ^^ Zobaczymy :)
Jak zwykle odpisuje bardzo wcześnie .
UsuńNo, więc jeśli chodzi o te reakcje, to w takim sensie, że ja ich zapraszam. Wiesz, podchodzisz, pytasz itd. xD
Ja też ostatnio mam wolno działające zwoje mózgowe, więc... Witaj w klubie xD
Jimin mnie zabił, nie wiem, cholera.
OdpowiedzUsuń*-*
Skąd ja wiedziałam, że V palnie coś takiego? Faktycznie zboczeniec :)
OdpowiedzUsuńHah tak jakoś wyszło, że TaeTae zachował się akurat tak ^^
UsuńLEPSZE NIŻ MICKIEWICZ KOCHANA
OdpowiedzUsuńOh... My good umieram pięknie piszesz tylko takich więcej ❤️🖤pozdrawiam wszystkie army
OdpowiedzUsuńCzytałam to jimin mnie rozwalił..... V z kąd ja się tego po nim spodziewałam (XD) naprawdę wspaniałe to jest zawsze poprawia mi humor gdy płacze to wchodzę i czytam twoje opowiadania i mam lepszy humor
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę, że moje prace w jakiś sposób poprawiają ci humor. I dziękuję za komentarz Słoneczko ❤️
Usuń