Postanowiłam spełnić prośbę LeeNa
Więc o to przybywam do Was z reakcjami chłopaków z BTS :) Mam nadzieję, że się Wam spodobają^^
Suga
Weszłaś powoli do pokoju Sugi, chłopak był tak zajęty pisaniem swojej partii rapu, że nie zauważył jak wchodzisz do jego pokoju. Usiadłaś na łóżku obserwując Koreańczyka, który nucił pod nosem swoją pracę:
-Suga - zaczęłaś lekko speszona, lecz ten wciąż nie zwracał na Ciebie uwagi - Suga - powiedziałaś już trochę pewniej - lecz wciąż nic. Wstałaś gwałtownie z łóżka i podeszłaś do chłopaka obracajac go w swoją stronę:
-___? Nie wiedziałem, że jesteś - powiedział zaskoczony widząc Cię przed sobą, prychnęłaś pod nosem widząc jego reakcję - chciałaś coś?
-Tak, chciałam
-Więc? - zapytał niecierpliwie, kochał muzykę, więc chciał znów wrócić do jej tworzenia
-Pójdziemy gdzieś jutro razem? - wypaliłaś nagle. W pomieszczeniu nastała cisza, YoonGi spojrzał na Ciebie z dużymi oczami, po czym przygryzł wargę mówiąc:
-Cóż.... ta myśl bardzo mi się podoba - rzucił uśmiechając się lekko, zadowolona pocałowałaś go w czoło mówiąc:
-Czyli jutro o siedemnastej, przyjdziesz po mnie?
-Oczywiście ___, przyjdę z najmilszą chęcią - powiedział uśmiechając się promiennie. Przytaknęłaś i z rumieńcami na twarzy wyszłaś z jego pokoju. Szatyn patrzył jeszcze przez chwilę na drzwi myśląc
"Chciałem ją zapytać o to samo dziś wieczorem"
Jimin
Późna noc, w pokoju panuje półmrok tylko mała lampka na biurku lekko oświetla pomieszczenie w którym znajdujesz się Ty i Jimin.
Siedzicie razem oparci o brzeg łóżka, oglądając jakąś komedię romantyczną. Od czasu do czasu zerkacie na siebie co wywołuje u Was obojgu lekkie rumieńce:
-Jimin? - odzywasz się cicho zerkając na chłopaka obok
-Tak?
-Co Ty na to abyśmy się jutro gdzieś razem wybrali? - pytasz lekko speszona patrząc na zaskoczonego chłopaka
-Randka? - pyta nagle, Twoje policzki już płoną rumieńcem a sama nie wiesz jak sie teraz zachować:
-N..Nie. Takie...spotkanie - szepczesz ledwo dosłyszalnie, może i Jimin Ci się podoba, ale nie chcesz, żeby tak myślał. A przynajmniej na razie
-Wolę, żeby to była randka - nastała chwila ciszy, którą zaraz przerwał Koreańczyk - tak kochanie. Chcę się z Tobą spotkać, nawet nie wiesz jak bardzo - szepnął Ci na ucho lekko się nad Tobą pochylając. Mimowolnie przygryzłaś wargę na co chłopak tak samo zareagował. W głębi duszy skakałaś z radość, że się zgodził, w końcu różnie mógł to przyjąć.
Pod koniec filmowego seansu pocałowałaś chłopaka w policzek żegnając się z nim jednocześnie:
-To do zobaczenia jutro Park
-Do zobaczenia księżniczko - odparł. Podszedł do łóżka gwałtownie się na nie rzucając. Radosny przymknął oczy myśląc "Jutro będzie najpiękniejszy dzień w moim życiu"
Jin
Wraz z Jin'em przygotowywałaś kolację reszcie zespołu. Parzyłaś herbatę i szykowałaś talerze natomiast najstarszy zajął się jedzeniem.
Przez chwilę stałaś z zagryziona wargą nie wiedząc jak ubrać w słowa swoją myśl, która od rana krążyła Ci po głowie:
-Jin? - zapytałaś dotykając lekko jego ramienia
-Hm?
-Bo wiesz, nie żeby coś, ale - szepnęłaś patrząc na talerz pełen jedzenia
-___? Coś się stało? - zapytał unosząc Twój podbródek do góry
-Am tak...znaczy nie - plątałaś się, jego duże uważnie Cię obserwujące tęczówki, były wpatrzone tylko w Ciebie. Cały czas od ponad dwóch lat:
-Proszę powiedz co się stało
-Bo wiesz....chciałam sie zapytać, czy... wybrałbyś się ze mną do kina? - powiedziałaś na wdechu. Jin spojrzał na Ciebie zaskoczony nie wiedząc co powiedzieć. Przez kilka sekund staliście jak wryci, on pełen nadziei, że to coś więcej i Ty pełna strachu, że to nie wyjdzie:
-Czy nie? - zapytałaś nagle, chłopak ocknął się na te słowa mówiąc radośnie:
-Oczywiście, że pójdę z Tobą do kina. Bardzo mi miło, chociaż przyznam, że dziwnie się czuję, gdy zapraszasz mnie na randkę - zaśmiał sie
-To tylko spotkanie - powiedziałaś szybko,
-Wiesz miałem nadzieję, że - nie dokończył, bo szóstka chłopaków zbiegła po schodach popychając się. Wraz z SeokJin'em zaniosłaś talerze z jedzeniem i kubki z herbatą.
Brunet cały czas na Ciebie patrzył, pragnął zobaczyć znów Twoje oczy, uśmiech. Był w Tobie zakochany po uszy.
Gdy kolacja dobiegła końca, zaczęłaś zbierać brudne naczynia:
-___?
-Tak Jin?
-Spotkamy się jutro o osiemnastej. Przyjdę po Ciebie - powiedział z uśmiechem
-Ale wiesz, że to nie randka?
-To będzie randka, zrobię wszystko, by to spotkanie stało sie randką - szepnął z uśmiechem puszczając Ci oczko
V
Szłaś tuż za V do jego pokoju, w głowie wciąż powtarzałaś sobie pytanie, które chciałaś mu je zadać. Stanęłaś na środku pomieszczenia patrząc na niego uważnie:
-Co jest? - zapytał przeczesując włosy, które zasłaniały mu oczy
-Mam pyatnie
-Jakie?
-Pójdziesz ze mną do wesołego miasteczka w sobotę? - zapytałaś przygryzając wargę. Nagle chłopak podszedł do Ciebie gwałtownie, popchnął Cię na łóżko przygryzając wargę. Zaskoczona nie zdążyłaś zareagować, upadłaś na materac z szeroko otworzonymi oczami. Szatyn położył się na Tobie mówiąc radośnie:
-Nawet nie wiesz jak się cieszę! Pójdę do wesołego miasteczka z dziewczyną, którą niesamowicie koch...lubię - poprawił się w ostatniej chwili. Uniósł wzrok na Ciebie, jego brązowe oczy były duże i przepełnione radością, natomiast usta były wykrzywione w ogromnym uśmiechu:
-Cieszę się, że się zgodziłeś - szepnęłaś szczęśliwa gładząc go po włosach. Chłopak mruknął coś szczęśliwy pod nosem kładąc głowę na Twojej klatce piersiowej. Westchnęłaś cicho szczęśliwa, że Koreańczyk nie odrzucił Twojej prośby, a wręcz przeciwnie ucieszył się z niej.
TaeTae natomiast leżał na Tobie, wyobrażając jak całuje Cię w budce ze zdjęciami " Cholera, muszę być dla niej jak najlepszym, by wybrała mnie a nie kogoś innego. Ostatnio ta hiena, J-Hope się przy niej kręci " fuknął pod nosem, przypominając Ci bardziej małe dziecko, niż dwudziestolatka.
Rap Monster
Dwudziesta trzecia już powoli się zbliżała na zegarku w studiu chłopaków z BTS. Mimo tak późnej pory i ogromnego zmęczenia Rap Monster komponował muzykę na nowy album chłopaków. Nalegał, żebyś wróciła do domu i nie męczyła się z nim o tak późnej godzinie, lecz Ty uparłaś się, by przy nim być co go bardzo cieszyło:
-Namjoon co Ty na to abyśmy się gdzieś jutro wieczorem wybrali? Macie wolne, to możemy z tego skorzystać - zaśmiałaś się, chłopak odwrócił się od konsoli patrząc na Ciebie:
-Co? - zapytał uśmiechając się szeroko - czy to ma być randka? - nadal pytał nie dowierzając, że dziewczyna jego marzeń właśnie go gdzieś zaprosiła:
-Jasne. To będzie nasza pierwsza randka, co Ty na to? - zaśmiałaś się, blondyn przytulił Cię gwałtownie mówiąc radośnie:
-Pierwsza, ale na pewno nie ostatnia - szepnął Ci do ucha, składając jednocześnie delikatny pocałunek. Zaśmiałaś się cicho widząc reakcję przyjaciela, kto wie, może ma racje?
Jungkook
Deszczowy dzień, wraz z maknae siedzisz pod dachem patrząc jak krople deszczu spadają z zachmurzonego nieba. Otuleni puchatym kocem siedzicie obok siebie w kompletnej ciszy, jako przyjaciele dogadujecie się ze sobą naprawdę bardzo dobrze. Szum deszczu otacza Was prawie z każdej strony, kładziesz głowę na ramieniu chłopaka.
Między Wami coś jest, każdy to widzi, lecz Wy udajecie, że nic o tym nie wiecie:
-Jungkook? - szepnęłaś poprawiając kosmyk włosów za ucho
-Tak księżniczko?
-Co Ty na to, żeby w piątek wybrać się gdzieś razem?
-Razem? W sensie, tylko my dwoje? - zapytał patrząc na Ciebie uważnie
-Tak, tylko my dwoje.
-To coś jak randka? - zapytał niepewnie, spojrzałaś na niego uważnie przytakując z uśmiechem
-Tak Kookie, to randka - zaśmiałaś się, nagle do Twoich uszu dobiegł radosny śmiech chłopaka:
-A ja od tygodnia zbieram się, żeby zapytać Cię o randkę. Kurczę dobra jesteś - zaśmiał się, uśmiechnęłaś się lekko całując go w policzek i mówiąc:
-Czyli na druga randkę zapraszam mnie Ty?
-Oczywiście księżniczko, na drugą i trzecią. Na każdą randkę, która tylko będzie miała okazję się odbyć - oznajmił radosny widząc, jak jego ukochana księżniczka cieszy się na wspólne spotkanie z nim
J-Hope
Wraz z HoSeok'iem siedziałaś na dywanie grając w jakąś grę planszową. Po raz któryś z rzędu ogrywałaś Koreańczyka, co mu się bardzo nie podobało:
-Ej oszukujesz - powiedział zły, chowając pionki do pudełka
-Nie prawda. Ja tylko potrafię grać - rzuciłaś rozbawiona wystawiając mu język, brunet prychnął pod nosem siadając obok Ciebie:
-J-Hope masz jak plany na sobotę?
-Nie dlaczego pytasz?
-Pomyślałam sobie, że może się gdzieś razem wybierzemy - na te słowa chłopak chwycił się teatralnie za serce i piskliwym kobiecym głosem zapytał
-Czy Ty mnie droga ___ zapraszasz na randkę?
-Tak, J-Hope - zaśmiałaś się. Nagle wstał gwałtownie z ziemi i zaczął krzyczeć radosny:
-Idę na randkę! Idę na randkę z najcudowniejszą dziewczyną na Ziemi, o mój Boże w co ja się ubiorę! - krzyczał roześmiany, przez co Ty uderzyłaś się otwartą dłonią w czoło mówiąc:
-Idiota
-Ale ważne, że Twój - szepnął Ci na ucho stając za Tobą. Pocałował Cię lekko w szyję szepcząc - mam nadzieję, że ta randka będzie magiczna i najlepiej gdyby się zakończyła na ślubnym kobiercu - po tych słowach zaśmiał się cicho siadając obok Ciebie. Puścił Ci oczko, po czym włączył telewizor i zaczął oglądać program, jakby do niczego nie doszło kilka sekund temu.
Cóż i oto kolejna reakcja Bangtanów ^^ Co Wy na to? Podobało się? Mam nadzieje, że tak :)
Mile widziane komentarze ^^
....
....
-A.R.M.Y
A ja Ci będę pisać wszędzie komentarze, bo zasługujesz~
OdpowiedzUsuńSupppeerrrr <3
V i Hopiś bezcenni, najlepsi, wbili mnie w ziemię i asdfgh <3
Ojej bardzo się cieszę :)
UsuńJakby to powiedział Jimin... Oh My Cat xD
OdpowiedzUsuńDziękuję, że zrobiłaś to specjalnie dla mnie. Czuję się wyróżniona <3
Kocham cię za te reakcje, potrafisz mi poprawić humor jak nikt inny. Czekam na więcej <3
Dzięki tobie Suga (od półtora miesiąca UB) ma coraz wyższe noty w hierarchii biasów xD
LeeNa
PS: Powinno być dla LeeNy, ale to tylko mały drobiażdżek, którym nie musisz się przejmować ;)
Cieszę się, że reakcja przypadła Ci do gustu :)
UsuńJ-Hope wymiata xD
OdpowiedzUsuń