Dziękuję za poddanie mi pomysłu :) Mam nadzieję, że mu podołam :)
Chciałam zadedykować jej tę reakcję chłopców z BTS
V
Wraz ze swoim chłopakiem wybrałaś się na zakupy. Spacerowaliście po centrum handlowym trzymając się za ręce i od czasu do czasu całując. Koreańczyk jak zawsze miał w zwyczaju zaciągnął Cię do sklepu ze zwierzakami. Wiedziałaś, że ma na ich punkcie bzika, więc zapewne szybko z tego sklepu nie wyjdziecie:
-Taehyung - zaczęłaś przystając przed wejściem
-Co jest?
-Idziemy tam tylko na chwilę, nie chcę by było tak jak poprzednim razem - rzuciłaś zakładając ręce na piersi
-Ale co było ostatnim razem? - zapytał udając zaskoczonego
-Powiedzmy, że.... klienci i kasjerzy na pewno zaraz nas rozpoznają
-Oj tam, kochanie no proszę -zaczął podchodząc do Ciebie. Pocałował Cię lekko w usta przygryzając dolną wargę - to jak, pójdziemy? - szepnął Ci do ucha. Zgodziłaś się co bardzo ucieszyło wokalistę.
Weszliście do sklepu, od razu zobaczyłaś, że za kasą stoi chłopak, który siłą musiał wyprowadzać V ze sklepu. Poczułaś lekkie zawstydzenie gdy widząc Ciebie uśmiechnął się lekko.
- V- zaczęłaś odrywając wzrok od kasjera, chciałaś tyrpnąć swojego chłopaka, lecz ten siedział już między dwoma małymi szczeniakami.
Opierał się o półkę z zabawkami dla nich, głaszcząc jednego z pisaków. Uśmiechnęłaś się lekko widząc go.
-Kochanie? - zaczął unosząc swój wzrok na Twoją osobę
-Tak?
-Kupimy sobie psa? - zapytał robiąc duże oczy, westchnęłaś mówiąc
-Ile razy mam Ci powtarzać TaeTae, że ciągle pracujesz i nie masz czasu? Pies to duża odpowiedzialność - zaczęłaś siadając obok niego
-Proszę - jęknął przytulając do siebie psa - ja go już nawet nazwałem - dodał całując lekko głowę psa
-Aish ..... powiedziałam nie i koniec - mruknęłaś. Brązowooki westchnął tylko cicho i szepnął na ucho psa:
-Spokojnie, jeśli mnie kocha na pewno Cię kupi - po tych słowach spojrzał na Ciebie wraz z psem. Czułaś się pod ogromną presją, oczy chłopaka i szczeniaka były na Ciebie wpatrzone:
-Zobaczymy w przyszłości, a teraz chodź bo Kookie na nas czeka - zaczęłaś wstając z ziemi
-Nie idę
-Nie to nie - zaczęłaś idąc w stronę drzwi - Kookie na pewno spędzi ze mną dobrze czas- po tych słowach Twój ukochany się zerwał z podłogi. Pocałował jeszcze psa i chwytając Twoją dłoń wyszedł ze sklepu. Wiedziałaś, że jeśli chodzi o Jungkook'a , V potrafi być bardzo zazdrosny...
JIMIN
Wraz z Jimin'em siedziałaś w domu jego kuzynki. Mieliście za zadanie opiekować się psem do czasu aż jego kuzynka nie wróci:
-Słońce? - zaczął głaszcząc psa, który spał spokojnie na dywanie
-Hm?- mruknęłaś odrywając się od książki
-Kupimy sobie jakieś zwierzątko?
-Na przykład?
-Kota....albo....albo psa - zaczął niepewny, doskonale wiedział, że się nie zgodzisz, ale zawsze wolał zapytać
-Nie ma szans na to Park - rzuciłaś zatapiając się znów w książce. Nagle szatyn przysiadł się do Ciebie, zabrał Twoją książkę i usiadł Ci na kolanach przodem do Ciebie. Patrzył na Ciebie z rozchylonymi ustami bawiąc się jednocześnie guzikiem od Twojej bluzy:
-Nie przekonasz mnie w ten sposób - oznajmiłaś nie odrywając od niego wzroku
-Ale kochanie - szepnął, lecz go uciszyłaś mówiąc
-Najpierw stań się odpowiedzialny a potem pogadamy o zwierzaku
-Jestem odpowiedzialny - obruszył się
-Odpowiedzialny będziesz wtedy, gdy Jin pozwoli Ci iść samemu robić zakupy - zaśmiałaś się. Tancerz wystawił Ci język i usiadł znów psem mówiąc
-Nie słuchaj jej jest zazdrosna, że spędzam z Tobą czas
J-HOPE
W raz ze swoim ukochanym spacerowałaś po parku, trzymaliście się za ręce, żartowaliście. W pewnym momencie minęła Was para, która spacerowała z psem. Brunet spojrzał na Ciebie dużymi oczami mówiąc:
-Widzisz jak oni się świetnie bawią?
-No tak, ale o co Ci chodzi?
-No bo oni mają psa a my nie - zaczął robiąc smutną minę - kupimy sobie jakieś zwierzątko? Chomika? Psa? Kota? Jaszczurkę?
-Może małpę? -zapytałaś patrząc na niego uważnie
-Kupimy małpę? - zaczął radosny
-Nie wieżę, że jesteś moim chłopakiem - szepnęłaś widząc jak J-Hope nakręcił się na zakup małpy
RAP MONSTER
Wraz z RapMon'em siedziałaś w garderobie chłopaków. Szóstka Twoich przyjaciół przygotowywała się właśnie na kręcenie teledysku. Twój chłopak oparł głowę na Twoim ramieniu mówiąc:
-Wiesz co skarbie? Tak sobie wczoraj myślałem, co Ty na to aby kupić jakieś zwierzątko?
Chłopaki mieli, by trochę zabawy, my zresztą też, wiem że kochasz zwierzęta
-Nie będziemy kupować zwierząt
-Dlaczego? Jestem przecież odpowiedzialny, jestem w końcu liderem zespołu - powiedział dumnie wypinając klatkę piersiową
-Wiem, oczywiście, że jesteś dość odpowiedzialny, ale zapomniałeś o jednym
-O czym?
-Twoje "cudowne" ręce. Wiesz doskonale, że masz ogromny talent do niszczenia, pomyśl sobie, co takie małe niewinne zwierzątko mogłoby przy Tobie przechodzić
-Już się poprawie, już nic nie niszczę
-Nie? To ciekawe, bo dziś rano jak chciałam wyprostować włosy, to mojej prostownicy brakowało jednej części! - krzyknęłaś zła
-Ach ___ - zaczął niewinnie - to był czysty przypadek - rzucił ze skruchą
-Przykro mi, ale nie narażę zdrowia swojego, chłopaków i tego biednego zwierzęcia - zaśmiałaś się. Blondyn westchnął cicho znów opierając głowę na Twoim ramieniu:
-Ale kiedyś sobie kupimy?
-Na pewno - szepnęłaś całując go lekko w czubek głowy
JUNGKOOK
Wybrałaś się z chłopakami do ZOO. Byliście już przy tygrysach, żyrafach i słoniach, teraz waszym kolejnym punktem były delfiny. V i Jungkook pobiegli przodem natomiast Ty i reszta szliście trochę wolniejszym krokiem:
-Patrz ___! - krzyknął Twój chłopak wskazując dłonią na parę delfinów - są urocze - dodał ciszej, gdy przystanęłaś przy nim. Przytaknęłaś widząc jak maknae jest zachwycony parą ssaków
-Kupimy sobie małego kotka? - zapytał nagle
-Nie Jungkook
-Dlaczego?
-Jesteś bardzo nieodpowiedzialny - zaczęłaś patrząc na bruneta
-Nie prawda
-Nie? to ciekawe dlaczego Twoje dwa zwierzątka zdechły z głodu - mruknęłaś
-To było dawno - jęknął - teraz jestem bardzo odpowiedzialny - dodał z uśmiechem
-Oppa! - zawołałaś Jin'a - proszę powiedz Kookie'mu, że zakup zwierzątka jest teraz nie możliwy
-Przykro mi Jungkook, ale Twoja dziewczyna ma rację. Jest nas w dormie ośmioro, wiesz jaki potrafi być V jeśli chodzi o zwierzaki. Jeszcze w dodatku RapMon - dodał ciszej
-Ej hyung! - krzyknął zły lider
-No widzisz? Skoro Jin tak mówi to tak jest - rzuciłaś. Czarnooki tylko westchnął przytakując - spokojnie kochanie, kupimy sobie jeszcze zwierzaka, kto wie może nawet i dwa? - zaśmiałaś się całując go w policzek
SUGA
Wraz z Sugą siedziałaś w jego pokoju. On zajęty pisaniem piosenki a Ty zajęta czytaniem książki:
-Wiesz słońce - zaczął siadając obok Ciebie -mówiłaś mi, że bardzo kochasz psy. Może kupimy sobie psa?
-Nie ma mowy
-Dlaczego? Już nie chcesz psa?
-Chcę, oczywiście, że chcę, ale teraz nie mamy czasu na zajmowanie się psem - rzuciłaś podnosząc wzrok z nad książki
-Spokojnie jakoś damy radę - oznajmił z uśmiechem
-Tak? Dobrze, jeśli będziesz chodził z nim na spacer, karmił i poił go, troszczył się o niego, sprzątał za nim i regularnie szczepił to w sumie dlaczego nie
-Am -zaczął drapiąc się w tył głowy - wiesz co? To chyba zły pomysł - dodał siadając znów przy biurku. Zaśmiałaś się cicho mówiąc:
-Spokojnie Suga, jeszcze będziemy mieć psa - po tych słowach, raper uśmiechnął się lekko do Ciebie na co również zareagowałaś uśmiechem
JIN
Leżałaś z Jin'em wtulona w niego, najstarszy głaskał Cię lekko po plecach szepcząc Ci jak bardzo Cię kocha. W pewnym momencie powiedział:
-Chciałbym kota. Takiego małego, słodkiego. Najlepiej gdyby był czarny - rzucił z lekkim śmiechem - kupimy sobie takiego?
-Na razie nie mamy czasu na zwierzaki, wiesz jak bardzo dużo one wymagają uwagi
-Wiem kochanie, ale przecież to nie znaczy, że nie możemy takowego mieć
-Trzeba sie nimi opiekować, wiesz jak bardzo mamy dużo pracy - jęknęłaś
-Rozumiem kochanie, ale skoro radzę sobie z szóstką chłopaków to i z małym kociątkiem sobie poradzę - rzucił pewny siebie
-Zobaczymy, może uda nam się kiedyś takiego kotka kupić
-Dobrze skarbie - szepnął całując Cię lekko w czoło
I co sądzicie o tej reakcji?
Mam nadzieję, że się Wam podobała ^^
MILE WIDZIANE KOMENTARZE ;)
-A.R.M.Y
Nie wiem, kiedy ty masz czas tyle pisać D:
OdpowiedzUsuńByło superrr *^*
Najlepszy Kookie i V <3
Sama sobie się dziwię, że daje radę tyle pisać ^^
UsuńCieszę się, że odwiedziłaś mojego bloga ;)
Ooooooo..... Na początku chciałam bardzo podziękować za dedykacje, nie trzeba było :)
OdpowiedzUsuńA po drugie mój mózg znów przeżył to co wczoraj :P
Reakcja złapała moje serce, zresztą tak jak każda inna. Każda twoja praca jest na wagę złota z diamentami :)))
Oby tak dalej i dalej do setki :)))
Życzę mnóstwo weny.
Mam też pytane skąd ty bierzesz tyle pomysłów na te wszystkie rzeczy... WOW podziwiam serio!
Jeszcze raz dziękuje z całego serca za dedykacje ^^
Pozdrawiam cieplutko :*
Czasem mam tak, że wciągu dnia potrafię mieć milion nowych pomysłów, czasem jest też tak, że nie potrafię napisać nic ponad dwa tygodnia
UsuńDlatego codziennie coś wstawiam, bo kiedyś mój "zapas" weny się skończy i może to potrwać kilka dni ;/ Więc wolę teraz coś pisać niż później Was zostawić bez żadnego scenariusza/reakcji
Dlatego, mam nadzieję, że uda mi się jeszcze kilka napisać scenariuszy/reakcji, mimo, że jest szkoła to chcę coś wstawiać. Mam ogólną potrzebę pisania więc wiecie ^^
Czy jest sens wstawiania komentarzy, skoro każdy dotyczy mojego przedawkowania twoich opowiadań i cukru?
OdpowiedzUsuńUWAGA! Następne ogłoszenie z serii Alzheimerowych! Wspomóż akcję "Pomocna dłoń dla LeeNy" i oddaj jej swój 1%.
Ciebie bierze wena na opka, mnie na ogłoszenia. Sądzę, że razem zrobimy karierę <3
Reakcje cudowne, takie urocze i... nie, nie słodkie. Kawaii xD
Fighting!
LeeNa
Postaram się ograniczyć cukier xD
Usuń