wtorek, 19 kwietnia 2016

Scenariusz #31 Suga Zapomnieć nie jest tak trudno, gdy ma się przy sobie odopowiednią osobę

Scenariusz z Sugą specjalnie dla LeeNy.
Trochę smutku i radości. Coś musi się dziać :)
Mam nadzieję, że przypadnie Wam do gustu 
 Bardzo bym chciała abyście czytając ten scenariusz przesłuchali tego niesamowitego remixu, który osobiście wywierca mi dziurę w serduchu, ponieważ BTS - RUN tak jak BTS -TOMORROW jest dla mnie bardzo specjalną piosenką, która podnosi mnie na duchu. 



Deszcz moczy twoje ubranie i rozpuszczone włosy. Wolnym krokiem spacerujesz po ścieżce w parku. Głośna, smutna muzyka dudni w twoich uszach a deszcz zakrywa łzy, które wypływają z twoich smutnych oczu. Mimo, że zegarek w komórce pokazuje pierwszą w nocy nie chcesz wracać do domu, w którym wcześniej zastałaś swojego chłopaka z sąsiadką. 
Wzdychasz cicho rozglądając się po lekko oświetlonym  parku. W pewnym momencie dostrzegasz chłopaka. Koreańczyk o różowych włosach siedzi ze spuszczoną głową bawiąc się zapalniczką. Tak jak Ty ma na sobie tylko koszulkę i ciemne spodnie. 
Siadasz na ławce na wprost niego, nie odrywasz wzroku od jego osoby, widząc, że bardzo cierpi. Tak jak Ty. Od czasu do czasu wzdycha i przeklina pod nosem od nowa zapalając i gasząc zapalniczkę.
Mimo, że siedzisz na wprost niego on ani razu na Ciebie nie spojrzał. 
Wyjęłaś słuchawki z uszy wstając jednocześnie z ławki. Podeszłaś do nieznajomego siadając obok niego, lecz on nawet nie zwrócił na Ciebie uwagi. 
-Kłopoty sercowe huh? - szepczesz, Koreańczyk nadal nic nie mówiąc bawił się zapalniczką - skoro nie chcesz pogadać, to przynajmniej posłuchaj sobie ze mną muzyki - mruknęłaś podając mu jedną ze słuchawek. Popatrzył na twoją dłoń wyraźnie zaskoczone, jego ciemno-brązowe tęczówki obserwowały twoje. Na jego bladej twarzy dostrzegasz kilka kropel. Deszcz? Łzy?
Chwyta słuchawkę i wkłada ją do ucha lekko się uśmiechając. Nie mówiąc nic opierasz głowę o jego ramię wsłuchując się w tekst piosenki. Nieznajomy opiera swoją głowę na twojej zamykając oczy. 
Jego dłoń dotyka twoją splatając palce w delikatnym uścisku. Uśmiechasz się lekko. wciąż nie otwierając oczu.
Każdy kto, by Was tak zobaczy uznałby na pewno Was za parę. Ale w końcu nic nie łączy ludzi jak ból. Zwłaszcza taki sam. W końcu kto nie zrozumie zdradzonej osoby, jak druga zdradzona osoba?
Mija dwie godziny, gdy oboje w końcu odrywacie się od siebie. Niebo przecinają błyskawice robiąc ogromny huk:
-Dziękuję - szepcze za Tobą zachrypnięty niski głos, uśmiechasz się lekko przytakując.
Oboje bez zbędnych słów ruszacie w swoją stronę. Od nowa puszczasz muzykę ignorując szalejącą wichurę i grzmoty. Odwracasz się do tyłu widząc jak nieznajomy odprowadza Cię wzrokiem ze smutnym uśmiechem. Machasz mu, po czym wracasz do domu.

 
Ubrania w szybkim tempie lądują do twojej torby. Zalana łzami próbujesz odnaleźć ładowarkę do komórki:
-Gdzie to cholerstwo?! - krzyczysz rzucając poduszkami o ziemię 
-____ - szepcze twój były podchodząc do Ciebie
-Odwal się! Nawet nie podchodź - syczysz pełna złości i bólu. Wciąż nie mogąc znaleźć szukanej rzeczy zapinasz torbę z rzeczami i wychodzisz z pokoju:
-Nie odchodź....to...to było....ja naprawdę - jąkał się
-Daj spokój Tae, gówno mnie obchodzi co chcesz powiedzieć i co teraz czujesz - mówisz ledwo dosłyszalnym głosem. Ubierasz szybko buty a następnie płaszcz. Wysoki szatyn łapie Cię za nadgarstki i gwałtownie przyciąga do siebie:
-Ta suka mnie upiła - zaczął przez łzy - myślisz, że zdradziłbym Cię? Nigdy, ale byłem pijany. Nie myślałem - dodaje tuląc Cię do siebie. Wyrywasz się z jego objęć wciąż roniąc łzy:
-Po....po resztę rzeczy wrócę niebawem - po tych słowach wychodzisz szybko z domu. Przerzucasz torbę przez ramię:
-Mam twoją ładowarkę! - krzyczy za Tobą Koreańczyk - chodź tu. Oddam Ci ją.
-W dupę sobie ją wsadź! - krzyczysz pokazując mu środkowy palec. 
Włączasz szybko komórkę widząc, że zaraz bateria padnie. Wzdychasz włączając muzykę i znów kierując się do parku.
Promienie słońca zakrywają się czarnymi chmurami, chłodny wiatr wdziera się przez twój płasz.
Trzęsąc się z zimna siadasz na ławce. Przymykasz oczy włączając głośniej muzykę. Kilka łez spływa po twoim policzku.
W pewnym momencie czujesz lekkie szturchnięcie, otwierasz niechętnie oczy widząc przed sobą twarz chłopaka:
-To znowu Ty? - pytasz zaskoczona 
-Też się cieszę, że Cię widzę - prycha prostując się - kłopoty sercowe, huh?
-Myślisz, że Ci odpowiem? - syczysz 
-Aish dziewczyno, ja tylko próbuję być miły
-Jak ja Cię wczoraj o to pytałam to nie raczyłeś mi odpowiedzieć - oznajmiasz krzyżując ręce. 
-Miałem zły dzień, dlatego. 
-Jasne - szepczesz odwracając od niego wzrok 
-Tak w ogóle jestem Min YoonGi - mówi po chwili wyciągając do Ciebie bladą dłoń
-____.
-Wiec opowiesz mi, co się stało?
-Okey, ale pod warunkiem, że Ty też mi opowiesz - YoonGi spojrzał na Ciebie z zaskoczeniem, lecz zaraz się uśmiechnął przytakując. 
Wolnym krokiem spacerujecie po parku, opowiadasz mu jak twój były chłopak Cię potraktował, różowo-włosy przejmuje się twoim stanem, więc tuli Cię do siebie, przez co wyglądacie jak para. 
-Co za skurwiel - komentuje nagle. Spojrzałaś na niego z lekkim uśmiechem, lecz gdy przypomniałaś sobie cierpiącego Taehyung'a od razu sie rozpłakałaś:
-Cii spokojnie mała - szepcze Ci do ucha - to był idiota - dodał tuląc Cię do siebie. Przytakujesz jedynie mówiąc cichym głosem:
-A u Ciebie jak było?
-Aish...podobna sprawa. Wieczorem chciałem zrobić dziewczynie niespodziankę. Pojechałem do niej, ale jej nie było w domu. Dopiero dom obok usłyszałem krzyk jakieś dziewczyny, a potem moja była wybiegła wpół naga - nagle ucichł. Spojrzeliście na siebie:
-To była twoje dziewczyna?!
-To był twój chłoapk?! - krzyknęliście na raz nie dowierzając własnym uszom.
Czułaś w pewnym sensie ulgę słysząc to, ale jednak ból po stracie chłopaka był silniejszy. 
-Nasi najbliżsi okazali się być ogromnymi - nie dokończył, ponieważ Tae podbiega do niego popychając go
-Odwal sie od mojej ____!
-Jak twojej? Skurwielu, zdradziłeś ją z moją dziewczyną! Jak możesz uważać ____ za swoją dziewczynę?! Nie masz serca czy mózgu?!- warknął zły różowo-włosy podwijając rękawy bluzy
-____ proszę -  jęczy próbując Cię przytulić
-Odczep się Kim, mówiłam Ci już, że to koniec 
-Ale....___!
Suga łapie Cie za rękę i szybkim krokiem odchodzi od zrozpaczonego szatyna. 

Wraz z chłopakiem siedzisz w jednym z opuszczonych hoteli:
-Tu miałem z nią pierwszą randkę - szepcze cicho rozglądając się po pokoju
-Naprawdę? 
-To boli - zaczyna przenosząc swój pełen bólu wzrok na Ciebie - boli świadomość, że kobieta, którą kochałem zrobiła mi takie świństwo 
-Wiem co czujesz - szepczesz tuląc go do siebie 
-Masz coś związanego z tamtym kolesiem? - pyta nagle
-M...mam... Zdjęcie, ale na co Ci?
-Zaufaj mi dobrze? 
Z torby wyjmujesz podarte zdjęcie twoje i Taetae. Kładziesz je na łóżku patrząc pytającym wzrokiem na YoonGi'ego. 
Chłopak nagle wyjmuje benzynę, polewa nią łóżko i podłogę:
-Co robisz?! - krzyczysz przerażona 
-Spróbujemy zapomnieć - szepcze wyjmując zapalniczkę, którą bawił się w dzień, gdy go pierwszy raz zobaczyłaś. Chwyta twoją drżącą dłoń uśmiechając się lekko - zapomnimy dzięki temu - dodaje odpalając zapalniczkę. Rzuca ją na łóżko, przez co materac zaczyna płonąć wraz z podłogą.



Wybiegacie szybko z budynku. Ogień rozprzestrzenia się w szybkim tempie zajmując kolejno pokoje. 

-Zapomniałeś? - szepczesz tuląc się do niego
-Zapomnieć nie jest tak trudno, gdy ma się przy sobie odpowiednią osobę - odpowiada całując Cię w czubek głowy. 

I co sądzicie o takim scenariuszu? 
Mam nadzieję, że nie wyszedł źle i nie ma dużo błędów.
Mam nadzieję, że się Wam spodobał 
Co sądzicie o tym remix'ie? Mnie osobiście naprawdę działa na serducho.
Aish...
MILE WIDZIANE KOMENTARZE 

-A.R.M.Y

10 komentarzy:

  1. Myślałam, że się tam podpalą w tym hotelu D:
    Nie strasz takkkk!
    Jezu, to było świetne.
    ;-; </3

    OdpowiedzUsuń
  2. Ooo...O.O To było świetne. Bardzo mi się spodobało, no i nie zauważyłam tylu błędów (a może mi się już nie chciało za nimi rozglądać? Hah, nieważne xd)
    Wiesz, dzisiaj już raczej przeglądu technicznego nie zrobię, bo (mi się nie chce) myślę, że starczy już na dzisiaj. Trochę mnie zmyliło, że początek napisałaś w czasie teraźniejszym, a potem pomieszałaś z przeszłym. Jak już mówiłam, zdecyduj się na jeden z nich, bo czasem można się pogubić xd
    Pozdrawiam~

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że Ci się spodobało

      Usuń
    2. Omo... Tak mi się przypomniało... Jeśli mogłabym cię o to prosić, to chciałabym zamówić scenariusz z Hyungwoonem z Monsta X ;3
      Pozdrawiam~

      Usuń
    3. Oczywiście, masz jakąś szczególną wizję na ten scenariusz?

      Usuń
    4. Nie wiem, może wykorzystać jakoś jego nieśmiałość? Z tym że ja też bywam nieśmiała, więc... XD
      Ale tylko na początku znajomości, potem powoli tracę te, ekhm, hamulce x3
      I żeby było tak trochę śmiechowo! XDD
      Oczywiście, jeśli można ;p
      Pozdrawiam~

      Usuń
    5. Mam nadzieję, że uda mi się sprostać twoim oczekiwaniom :)

      Usuń
  3. Witaj, siostro <3
    Chyba mogę cię tak nazywać, c'nie? xD
    Otóż dzięki tobie zakochałam się w tym remixie i teraz puszczam go sobie w kółko ^^
    Poza tym... Świetny scenariusz. Ponowna dedykacja dla mnie... I znowu te "księżniczki"... Mogę nosić koronę i rościć sobie prawa do tronu xD
    Naprawdę, wyszło super, jest idealnie <3 Do tego ja również uwielbiam Tomorrow, między innymi ze względu na fakt, że napisał ją Suga <3 Słuchałam jej już zanim się o tym dowiedziałam, ale i tak... Za jego piosenki kocham go jeszcze bardziej <3
    A skoro już jesteśmy do siebie tak podobne... Też tak masz, że gdy słuchasz Dead Leaves to masz wrażenie, jakby słowa "Baby you girl" były kierowane wprost do ciebie? Bo ja tak mam z większością ich piosenek <3
    I jeszcze jedno pytanko - słyszałaś i widziałaś już oficjalny teledysk do Epilogue? Zakochałam się od pierwszego wejrzenia <3

    LeeNa

    PS: Wiem, że to trochę dużo, ale... Mogłabym prosić o coś z Sugą w tej... groźnej, ale miłej wersji? Coś w stylu tego scenariusza, wiem, że to dziwnie zabrzmi, ale może tym razem coś w deseń "seks z nieznajomym" xD
    Kamsahamnida <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oczywiście możesz mnie tak nazywać, to miłe ^^
      Niestety jestem bardzo....hm.... zacofana jeśli chodzi o BTS czy inne zespoły. Na razie cały wolny czas poświęcam na bloga, na naukę.
      Zawalony mam cały czas (nawet kiedy nie mam tańczyć a to dla mnie okropny ból ;/)
      Nie wiedziałam, że Tomorrow napisał Suga o.O
      Ta piosenka była mi naprawdę bardzo bliska a teraz jest jeszcze bardziej.
      Dead Leaves cóż mogę o niej powiedzieć. Świetna i smutna.
      Ryczę jak małe dziecko przy czterech ich piosenkach : RUN, Dead Leaves, Tomorrow oraz I need u.
      Kocham je słuchać, ale wiem, że zaraz będę cała zaryczana, więc się ograniczam.
      Jeśli chodzi Ci o zamówienie to oczywiście postaram się go napisać.
      Czuję w kościach, że moja aktywność na blogu może gwałtownie spaść...mam nadzieję, że do tego czasu zdążę napisać scenariusz

      Usuń
    2. Oczywiście, rozumiem, bo gdyby nie fakt, że należę do oficjalnego fanklubu na facebooku, zapewne sama nie wiedziałabym o połowie związanych z nimi rzeczy. Cóż, jeśli kiedyś będziesz miała ochotę popisać, zostawiam ci tutaj mój e-mail: zakochanagill270@gmail.com
      Jest on z mojego starego konta, ale nadal z niego korzystam, więc pisz o każdej porze dnia i nocy <3
      Ogromnie się cieszę, że udało mi się czymś cię zaskoczyć xD
      Ja też mam takie momenty, że moja aktywność na blogu spada, co niezbyt mi odpowiada. Poza tym, ja również kocham tańczyć <3 Robię to nawet w toalecie, podczas kąpieli, w szkole, na przystanku. Gdzie bądź! A gdy nie mam czasu na to, albo na pisanie... Załamka :(
      W każdym razie, do następnego <3 Zbieraj siły i życzę powodzenia z pisaniem <3

      Fighting!
      LeeNa

      Usuń

Obserwatorzy